Chłopaku, tY mnie nawet nie znasz, a wyskakujesz jak filip z konopii i próbujesz mnie obrażać. Tak wtedy był moment, że mieliśmy przewagę w wioskach, ale były to tak samo użyteczne wioski jak ruskie czołgi. 70% ze zrekrutowanych graczy nie wiedziało jak się etykietuje ataki, radnych też nie było...