Rozmowy o piłce, tej kopanej

DeletedUser

Guest
Zapraszam do rozmów o piłce nożnej zarówno narodowej jak i klubowej. Zaczynając spytam się Was, jak Wam się zdaje jaki transfer w tym okienku będzie najbardziej spektakularny? Czy polskie kluby zaczęły w końcu więcej kupować niż sprzedawać?
 

DeletedUser132872

Guest
Lech w następnej rundzie ze Spartą Praga. Po dzisiejszym meczu, aż mnie nosi. Po przegranej u siebie 0:1 i wygranej na wyjeździe 1:0, Lech CUDEM (bo nie wiem jak to inaczej nazwać) wygrywa w karnych 9-8 w 11 rundzie. Cały roztrzęsiony jestem.

Sparta tymczasem wygrała 5:0 (w dwumeczu) i cała nadzieja chyba tylko w tym, że zlekceważą Kolejorza. No, ale nic, zobaczymy.

Wielkie brawa dla KRZYSIA KOTOROWSKIEGO, obrona 3 rzutów karnych!

Boje się tylko, że z taką grą i tak fatalną skutecznością daleko nie zajdziemy w LM ze Spartą. Tam to dopiero będzie przeprawa. A jakie emocje. Ewidentny brak napastnika, gdy zszedł Wichniarek, tutaj daje o sobie znać chyba brak Lewego.



Co do transferów to Lech się niewątpliwie wzbogacił sprzedając Lewandowskiego za 4.5 mln ojro, jednak kupno Tshibamby z Arki Gdynia za 300 tyś ojro i Rudnevsa dla zespołu który chce powalczyć w Lidze Mistrzów to stanowczo, ale to stanowczo za mało!
 

DeletedUser49655

Guest
Lech w następnej rundzie ze Spartą Praga. Po dzisiejszym meczu, aż mnie nosi. Po przegranej u siebie 0:1 i wygranej na wyjeździe 1:0, Lech CUDEM (bo nie wiem jak to inaczej nazwać) wygrywa w karnych 9-8 w 11 rundzie. Cały roztrzęsiony jestem.

Sparta tymczasem wygrała 5:0 (w dwumeczu) i cała nadzieja chyba tylko w tym, że zlekceważą Kolejorza. No, ale nic, zobaczymy.

Wielkie brawa dla KRZYSIA KOTOROWSKIEGO, obrona 3 rzutów karnych!

Boje się tylko, że z taką grą i tak fatalną skutecznością daleko nie zajdziemy w LM ze Spartą. Tam to dopiero będzie przeprawa. A jakie emocje. Ewidentny brak napastnika, gdy zszedł Wichniarek, tutaj daje o sobie znać chyba brak Lewego.



Co do transferów to Lech się niewątpliwie wzbogacił sprzedając Lewandowskiego za 4.5 mln ojro, jednak kupno Tshibamby z Arki Gdynia za 300 tyś ojro i Rudnevsa dla zespołu który chce powalczyć w Lidze Mistrzów to stanowczo, ale to stanowczo za mało!

Jeśli się nie mylę, to Lewandowski też przeszedł do Lecha ze Znicza Pruszków za 300 tys, ale chyba to były złote... Tak czy inaczej, strategia Lecha jest prosta- kupić tanio, przeszkolić i zarobić na sprzedaży. A co do meczu, to rzeczywiście tragiczny w wykonaniu Kolejorza. W 2 połowie nie mieli żadnej sytuacji pod bramką Interu. Dobrze, że Kotorowski wytrzymał na rzutach, bo odpaść w meczu z Azerbejdżanem to tragedia dla zespołu, który ma tak duże, jak na polską ligę, doświadczenie w pucharach europejskich. Zobaczymy, jak pójdzie z Czechami
 

DeletedUser

Guest
Lech w następnej rundzie ze Spartą Praga. Po dzisiejszym meczu, aż mnie nosi. Po przegranej u siebie 0:1 i wygranej na wyjeździe 1:0, Lech CUDEM (bo nie wiem jak to inaczej nazwać) wygrywa w karnych 9-8 w 11 rundzie. Cały roztrzęsiony jestem.

Sparta tymczasem wygrała 5:0 (w dwumeczu) i cała nadzieja chyba tylko w tym, że zlekceważą Kolejorza. No, ale nic, zobaczymy.

Wielkie brawa dla KRZYSIA KOTOROWSKIEGO, obrona 3 rzutów karnych!

Boje się tylko, że z taką grą i tak fatalną skutecznością daleko nie zajdziemy w LM ze Spartą. Tam to dopiero będzie przeprawa. A jakie emocje. Ewidentny brak napastnika, gdy zszedł Wichniarek, tutaj daje o sobie znać chyba brak Lewego.



Co do transferów to Lech się niewątpliwie wzbogacił sprzedając Lewandowskiego za 4.5 mln ojro, jednak kupno Tshibamby z Arki Gdynia za 300 tyś ojro i Rudnevsa dla zespołu który chce powalczyć w Lidze Mistrzów to stanowczo, ale to stanowczo za mało!

A ja w Lecha wierzę w drugim meczu. Zespół z Czech jest lepszy, ale mimo wszystko nie pozostajemy bez szans. Momentami gra Lecha wyglądała bardzo ładnie, no i należy pamiętać, że ich forma po okresie przygotowawczym będzie rosnąć. Na mecz ze Spartą powinni mieć już lepsze wyczucie piłki, bo póki co to tego niestety brakowało.

Szkoda mi tylko tych trzech sytuacji na początku meczu, a następnie strzału w poprzeczkę Wichniarka. Gdybyśmy na początku strzelili gola mecz wyglądał by zupełnie inaczej. Mimo wszystko Lech był zespołem dużo lepszym, Inter przeprowadził jedną groźną akcje i niestety to wystarczyło. Ale w chwili obecnej najważniejsze jest, że awansowaliśmy dalej. Dodatkowo cieszy mnie fakt, że z bardzo dobrej sytuacji pokazał się w obu meczach Wichniarek. Póki co prezentuje się lepiej od Lewandowskiego, który nie jeden mecz przespał. Ale zobaczymy jak to dalej będzie wyglądać. Narazie brakuje nam jedynie rezerwowych napastników, bo niestety Mikołajczak, przynajmniej mnie nie potrafi przekonać. No, ale jest Tshibamba i będzie Rudnevs więc uważam że jest postęp w porównaniu z poprzednim sezonem ;)

A co do obsady bramki. Kotor miał wczoraj swój mecz, ale mimo wszystko spokojniejszy jestem kiedy broni Burić.
 

DeletedUser

Guest
Mimo wszystko Lech był zespołem dużo lepszym, Inter przeprowadził jedną groźną akcje i niestety to wystarczyło.

Hmm.. Wybacz, ale jeśli mistrz polski miałby być gorszym zespołem od azerskiego zespołu to chyba coś tu jest nie tak. Lech zawsze słynął ze świetnych meczów przy własnej publiczności, teraz tego nie było. Nie pokazali właściwie nic, co mogłoby się podobać. Kilka ładnych zagrań z pierwszej piłki, parę dogodnych sytuacji - niewykorzystanych. Oczywiście, gdyby takie sytuacje mieli powiedzmy z Arsenalem, czy Barceloną w fazie grupowej to byłbym dumny z polskiego zespołu. Jednak jak sam napisałeś, Azerowie nic wielkiego nie pokazali pomimo to, Lech nie potrafił dać sobie z nimi rady.

Okres przygotowawczy - ok, rozumiem. Jednak chyba cały sztab trenerski znał termin spotkania i wiedział, że musimy przejść tę rundę. Zazwyczaj staram się jakoś rozumieć polskie zespoły, reprezentację również ale to spotkanie przeszło granice absurdu. Podczas spotkania było mi zwyczajnie wstyd za polską piłkę, ten mecz pokazał jak bardzo jesteśmy w tyle za resztą Europy. Lech niestety robi tak jak większość polskich klubów - mamy dobrego piłkarza, sprzedajmy go, kupimy tańszych, może jakiś z nich okaże się gwiadeczką. Peszko, jak i Stilić cudem nie opuścili Kolejorza, zresztą w tym spotkaniu było widać jak bardzo odstają od reszty piłkarzy Lecha - grali zdecydowanie ponad nich. Myślałem, że tranfer Wichniarka będzie niewypałem - tu na szczęście się myliłem, Artur gra świetnie, widać że doświadczenie zdobyte za granicą procentuje. Duet napastników Lewandowski - Wichniarek, do tego rozgrywający Stilić, na skrzydle Peszko, jako defensywny pomocnik Murawski (oczywiście sprzedany, jednak ciut wcześniej), takie zestawianie + zaciąg z zagranicy mógłby nam dać wreszcie awans, szczególnie że aż tak ciężkiej drogi nie mamy..

Oczywiście życzę Lechowi, oraz pozostałym polskim "pucharowcom" dojścia jak najwyżej w europejskich pucharach. Lech zawsze miał to do siebie, że potrafił się zmotywować w ważnych momentach, oby i teraz tak było..
 

DeletedUser

Guest
Hmm.. Wybacz, ale jeśli mistrz polski miałby być gorszym zespołem od azerskiego zespołu to chyba coś tu jest nie tak.

Nie mam pojęcia czemu azerowie uchodzą za takich słabych... W pucharach startują równo z nami, a dodatkowo w ostatnich latach nie możemy się pochwalić dużo większymi osiągnięciami od nich. W LM nie ma już słabych rywali. I właśnie z tego powodu nie pogniewam się, jeśli Lechowi znowu by się udało dojść do fazy grupowej LE. Zawsze jakaś atrakcja dla kibiców plus dodatkowe pieniądze.

No i tam Lech mógłby coś więcej ugrać. Wystarczy obejrzeć mecze Lecha i Wisły, aby zobaczyć różnice w poziomie między LE, a LM. W pierwszym meczu rywal Wisły grał jak jacyś amatorzy. Niby 5 zespół na Litwie, a sam gubił piłkę nie zagrażając właściwie bramce wiślaków. Ruch Chorzów ma równie łatwego przeciwnika, a już wiadomo, że zespoły czekające w kolejnej rundzie do mocarzy nie należą.

Denerwują mnie również komentarze w mediach do gry Lecha. Jak czytam tytuły w których padają słowa "wstyd" i "kompromitacja" jestem załamany. Lech miał przewagę, mógł ją udokumentować bramkami. Nie udało się, azerowie zaatakowali raz groźnie i starczyło. Tak już jest w sporcie... Mimo wszystko trzeba docenić azerów. To już nie są chłopcy do bicia, a dobry poukładany zespół. W chwili obecnej najważniejsze jest jednak że awansowaliśmy. Teraz należy myśleć o meczu o Superpuchar i kolejnej rundzie eliminacji do LM.


edit:

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ek...sa-gorsza-od-ligi-bo,1,3326639,wiadomosc.html

Kolejny sukces Naszej ligi ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Nie mam pojęcia czemu azerowie uchodzą za takich słabych... W pucharach startują równo z nami, a dodatkowo w ostatnich latach nie możemy się pochwalić dużo większymi osiągnięciami od nich. W LM nie ma już słabych rywali.

Na pewno poziom piłkarski na świecie się wyrównuje - zresztą mundial to pokazał, tylko w późniejszej fazie znów zaczęli dominować starzy znajomi. To samo dzieje się z piłką klubową, jednak nie oszukujmy się, jeśli gramy na tym samym poziomie co azerskie zespoły, w dodatku nie gramy dużo lepiej od nich to widzimy dokładnie jaką siłę ma polska liga.

To samo z Wisłą czy Ruchem - trafili na takich rywali, bo o ile (w teorii) są zespołami dużo lepszymi, o tyle w praktyce potrafimy przegrać w tak wczesnej fazie rozgrywek. Mamy jakiś problem z naszą ligą, bo faktycznie, nasze zespoły nie są słabe. Może nie mamy poziomu lig zachodnich, ale jednak nie powinno być tak źle - a jednak jest. Przegrywamy we wczesnych fazach pucharów, nie pokazując niczego wielkiego. Może to wina okresów przygotowawczych, może kalendarza rozgrywek? Nie wiem, ale od wielu lat niczego nie pokazujemy na arenie międzynarodowej (sukcesy Lecha w sezonie 2008/2009 powinny być absolutnym minimum dla polskich zespołów) i jeśli czegoś się nie zmieni to na lata pozostaniemy na szarym końcu piłki klubowej..
 

DeletedUser132872

Guest
ot, cytat z innego forum, odnośnie Inter Baku.

bramkarz Lemaja-podstawowy reprezentant Gruzji-45 meczów w kadrze


Kandelaki,Odikadze-również reprezentanci Gruzji w ostatnich elimacjach do MS,te pierwszy zagrał m.inn w maju 90 w remisowanym meczu z Kamerunem

Krugłow-wczoraj wszedł z ławki,a to podstawowy obrońca-pomocnik reprezentacji Estoni-49 meczy w kadrze,były piłkarz Torpedo i Lokomotiwu Moskawa

Levin,,Czertoganow-podstawowi reprezentanci Azerbejdzanu,ktory zremisował np z Rosją 1-1,a oni zagrali w tym meczu

Zelew wczoraj nie zgrał,ale zagrał 90 minut w piewrszym meczu-w zeszłym sezonie wiekszosc meczy w podstawowym składzie Steauy Bukareszt ,6krotny reprezentant Bułgarii

Poskus-6 lat gry w lidze rosyjskiej w której potrafił zdobyć 11 i 9 goli w sezonie,żaden emeryt -obecnie 31 lat

brazylijski obronca Accioly-przyszedł do Interu po dwóch sezonach gry w podstawowym skladzie-56 meczy w dwa lata w czołowej drugoligowej drużynie Portugalii Santa Clara-ma 29 lat-my wlasnie szczamy ze szczescia,że NDS w Polsce sprowadził nam 32 latka z 2ligi szwajcarskiej,wczesniej grającego w slabeuszu 2 Bundesligi

rozgrywający Cervenka-ma chłop 35 lat ale widac że to ciągle kawał pilkarza, mega doswiadczenie-250 meczy w czeskiej ekstrlaklasie

do tego 30 mln zł budżetu i trener-były pilkarz bundesligi - Gruzin Czadadze
ten zespól spokojnie uplasowałby się w naszej ekstraklasie w górnej połowce tabeli


Jednak mecz ze Spartą będzie bardzo trudny. Czesi wystartowali 16.07 a my praktycznie 3 tygodnie później będziemy startować. W innym wypadku myślę, że szanse byłyby wyrównane.
 

DeletedUser

Guest
Z tej paczki tylko Poskus mnie nie przekonał.

Ale ich bramkarz zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie w obu meczach...
 

DeletedUser132872

Guest
Wygrana Wisły 5:0 (dwumecz 7:0) no i zdecydowanie poprawiona skuteczność.
Następna runda i Wisła gra z Karabach Agdam (?), a Ruch po remisie na wyjeździe 1:1 i u siebie 0:0 zmierzy się z Austrią Wiedeń.
No i teraz w III rundzie wkracza Jagiellonia.
 

DeletedUser

Guest
Jage zawsze warto obejrzeć ;) Bardzo ładnie gra ... Ruch może i w gorszym stylu, ale awansował a w chwili obecnej to jest dla Nas najważniejsze, aby polskie zespoły jak najdalej w komplecie doszły.

Swoją drogą Wisła ma niewiarygodne szczęście w losowaniach.
 

DeletedUser132872

Guest
Swoją drogą, odrywając się od europejskiej piłki ciekawy transfer przeprowadziła Polonia Warszawa. ;> Mianowicie chodzi o Arkadiusza Onyszkę.

Arkadiusz Onyszko cierpi na niewydolność nerki. Nie wiadomo czy w tym sezonie będzie mógł zagrać w barwach Polonii Warszawa.

Sprowadzony latem Arkadiusz Onyszko prawdopodobnie nie zagra w tym roku, a może już w ogóle w Polonii. Czeka go przeszczep nerki.

Informację podała wieczorem stacja Orange Sport Info. 36-letni bramkarz źle się poczuł podczas niedawnego zgrupowania w Tarnowie Podgórnym. Wyniki badań krwi okazały się na tyle fatalne, że "piłkarzowi groziła śmierć". Jeszcze w tym miesiącu Onyszko będzie miał przeszczep nerki. Dawcą będzie brat albo matka piłkarza. Według stacji piłkarz po zabiegu będzie chciał kontynuować karierę.
Czy w Polonii? Ma z nią zawarty dwuletni kontrakt. Umowa została podpisana 20 maja, tuż po zakończeniu poprzedniego sezonu. Piłkarz przyjął bez wahania ofertę klubu, nazwał ją "nie do odrzucenia". Zarabia na Konwiktorskiej 50 tys. zł miesięcznie netto. Właściciel Polonii Józef Wojciechowski uznał, że transfer tego piłkarza wzmocni konkurencję w bramce i wywrze presję na Sebastianie Przyrowskim. Pospieszył się z zawarciem umowy, bo podobno piłkarzem interesowała się też Wisła Kraków.

Polonia zapowiedziała, że wyda oświadczenie. Pytań w związku z tą sprawą jest mnóstwo. Czy przy okazji tego transferu wykonane zostały podstawowe badania lekarskie, takie jak na zgrupowaniu w Tarnowie czyli morfologii krwi? Czy ktokolwiek spytał Onyszkę o jego problemy ze zdrowiem, a podobno chorą nerkę ma już od kilku lat? Natomiast nie ma wątpliwości, że oficjalny komunikat o tym, że na obozie w Tarnowie bramkarz odniósł kontuzję pachwiny był tylko zasłoną dymną. Bramkarz przestał trenować w związku z wydaną diagnozą.

Wątpliwości budzi też tryb zawarcia kontraktu i towarzyszący mu pośpiech. Czy Onyszko wiedział o tym, że jego stan zdrowia się pogarsza i wspólnie ze swoim menadżerem - Jarosławem Kołakowskim - nie wykorzystał tej sytuacji, rzucając na stół jako kartę przetargową ofertę z Wisły Kraków.

Co dalej? Czy Onyszko rzeczywiście będzie w stanie grać? Po przeszczepie nie zrezygnował z kariery chorwacki napastnik Ivan Klasnić, z jedną nerką urodził się lewy obrońca Polonii Tomasz Brzyski. W tym wypadku chodzi jednak o bramkarza, który przy interwencjach pada na murawę i w walkach o górne piłki bywa traktowany brutalnie i o piłkarza, który ma już swoje lata.

Nie wiadomo jak postąpi teraz właściciel klubu Józef Wojciechowski. Sprowadził Onyszkę licząc na to, że poprawi atmosferę w drużynie i przede wszystkim, że wywrze presję na Sebastianie Przyrowskim. W takiej sytuacji Polonia pozostanie z dwoma bramkarzami, pierwszym będzie Przyrowski, a drugim Michał Gliwa. Trzeciego, po zakończeniu kariery przez Radosława Majdana "Czarne Koszule" w tej chwili nie mają.
 

DeletedUser146455

Guest
......

Mnie polska liga nie interesuje, po prostu nie mogę patrzeć na to jak zawodnik leci sam na sam(za bramkarzem) i nie trafia. Wolę ligę angielska a szczególnie Tottenham.:D Może nie jest to jakiś super dobry i znany klub, ale mnie nie fascynuje byś kibicem ManU czy RM i oglądać mecz bez wiekszych dreszczyków emocji.
 

DeletedUser132872

Guest
Mnie polska liga nie interesuje, po prostu nie mogę patrzeć na to jak zawodnik leci sam na sam(za bramkarzem) i nie trafia. Wolę ligę angielska a szczególnie Tottenham.:D Może nie jest to jakiś super dobry i znany klub, ale mnie nie fascynuje byś kibicem ManU czy RM i oglądać mecz bez wiekszych dreszczyków emocji.

Ale teraz polska piłka kopana zaczyna nabierać kształtów. Powoli zbliżamy się do zachodnich standardów, nie ma sytuacji którą opisałeś.
Tylko niestety dalej jest problem z przepłacaniem polskich pseudo-piłkarzyków, jednak kluby same dążą do tego, aby płacić zawodnikowi tyle na ile gra.
Zresztą Arka Gdynia i chyba (!) Górnik podpisują kontrakty motywacyjne gdzie zawodnikom nie płaci się 100% pensji, chyba, że będzie grał na swoim poziomie, a nie się obijał.
 

DeletedUser139181

Guest
Euzebiusz Smolarek w Poloni Warszawa.
Bo miało być o transferach. I jak dla mnie jest to bardzo słaby napastnik potrafi tylko celnie czasami uderzyć a tak to nie ma wogóle warunków fizycznych i nic szybkośći.

To z Polski
A ze świata to bardzo dobry transfer Baloteliego do CHelsea londym( klubowego mistrza europy 2011)
A z reprezentacji to paru niemców ma do nas przyjść i jeden włoch i franców I Krzynówek skończył kariere.

I dzisiaj niezasłużona wygrana Sparty z Lechem.
Może ktoś powiedzieć jak padła bramka bo od 70 minuty nie oglądałem, bo nie mogłem już wytrzymać żałosnego komentowania kołtonia
 

DeletedUser132872

Guest
No to tak.
Lech przegrał z mistrzem Czech 0:1 na wyjeździe. Szkoda, bo do 60, 65 minuty to oni zdecydowanie byli lepszym zespołem i to Lech prowadził grę. Niestety nie udało się tego udokumentować bramką. Jednak jest jeszcze mecz u nas, będzie ciężko. Trafił nam się najgorszy wynik. Bez bramki na wyjeździe trzeba będzie wygrać przewagą przynajmniej jednej bramki, gorzej będzie jak prażanie dołożą jakąś bramę w Poznaniu. LM chyba jeszcze nie jest dla nas. Po 70 minucie Lech nic nie gra, są zbyt zmęczeni, nie wytrzymują tempa.

Ruch przegrał z Austrią Wiedeń. Można się było tego spodziewać. Wynik 1:3 u siebie jest już chyba nie do odrobienia. Wygrana co najmniej trzema bramkami w Wiedniu to zdecydowanie za wiele jak na Ruch. Ogólnie były momenty gdzie Ruch prowadził grę, grał ładnie, ba... nawet prowadził od 4 minuty. Jednak w bodajże 7 Austria strzeliła wyrównującą bramkę, a w następnej połowie wpakowali dwie kolejne. Dramatyczna i słaba gra w obronie.

Wisła przegrała z Karabach Agdam 0:1. Są o tyle w lepszej sytuacji od Lecha, że grają na wyjeździe. Bramki liczą się podwójnie. Nie mam szczęścia do azerskich zespołów. Co do samego meczu to stał na wyrównanym (to mnie najbardziej martwi, wicemistrz Polski przegrywa z trzecim zespołem ligi azerskiej) poziomie. Około 90 minuty rzut karny dla Wisły którego nie wykorzystał... Żurawski. Pojechał po najprostszej linii oporu i mocno strzelił w środek bramki. Łapacz zostawił nogi i bum... bramki nie ma. No jak takich setek nie będą wykorzystywać to ja nie wiem. Ogólnie to kolejny mecz niewykorzystanych szans.

No i na koniec nasz zwycięzca PP. Jaga przegrała 1:2 u siebie z Grekami. 4 minuta po rzucie karnym 0:1, a 4 minuty później już 0:2. Co do samego meczu to nie wiem co się działo, nie oglądałem.

Podsumowując fatalny tydzień, same przegrane. Ruch i Jaga mają już raczej pograne w Pucharach. No, ale kto wie. Lech zagra albo w IV rundzie kwalifikacji do LM, albo w IV rundzie kwalifikacji do Puchar Europy. Wisła może powalczyć, jednak od siebie dodam, że liczę na dogrywkę w gorącym azerskim słońcu. :) Niech się męczą.

No i na koniec trzeba trzymać kciuki za polskie drużyny, przecież każde zwycięstwo to cenne punkty dla naszego kraju.

Pozdrawiam
Dobranoc.
 

DeletedUser139181

Guest
Wczoraj najlepiej z Polskich drużyn Pokazała się Jagielonia
 

DeletedUser132872

Guest
38801_416620172060_9790302060_5302203_7410488_n.jpg
 

DeletedUser116373

Guest
Niestety Lech odpada z el. LM. Znów przegrywamy 0-1..

Po sprzedaniu R.Lewandowskiego miałby być duże transfery, a tutaj pustka. Jedynie Wichniarka sprowadzili w miejsce Roberta. Po za tym większego transferu nie zrobili, choć budżet nie jest taki mały.
 
Do góry