Ad. Wilczeq i KorraGhan
Do moich krytykantów:
Przeciw wielkim kontom mozna sie smialo bronic i w cale nie stac w miejscu. Def sie robi dluzej niz of. Wiec jak nie próbujesz to nie masz. Od 18 miesiecy tlucze sie z silniejszym przeciwnikiem, i to wcale nie przeszkodzilo mi zdobywac na nim wioski, to nie przeszkodzilo mi dla niego je tracic. I co z tego, ze on ma wsi 700 a ja 330, skoro nie potrafi mi zabrac wioski od listopada zeszlego roku. A caly bilans jest 4:2 dla niego. Jego kolegów oszwabilem w tym czasie ze 200 wiosek, on moich na jakies 50. A tez dostawal setki darmowych i nie powiem ze grac nie potrafil.
Kazdy trafi swojego przeciwnika kiedys. Jesli sie nie doczekal to oznacza ze przegral walke z najsilniejszym - czasem. Korra - czemu konczysz gre na jednym ze swiatów? Czemu Wilczqu grales/grasz na tak wielu? Bo, bo bo....
Rózne sa drogi do swietnosci i chwaly graczy, gorzej jest juz z plemionami. Ta propozycja pomaga podniesc chwale plemienia, prostowac jego losy. Jako jedna z niewielu propozycji ma za cel poprawe ogólu jakiejs grupy. Wy zawsze piszecie o pojedynczym graczu. Widocznie tu lezy Wasz problem, moze gracie zbyt indywidualnie, moze dlatego tylu graczy wokól Ciebie Wilczqu zrezygnowalo, nie byles dla nich magnesem do gry. Kolejny który wyczekal az inni pokoncza z nudy i wtedy dadza wsie do zjedzenia...
Tak jest to propozycja dajaca zbudowac wielkie konto. Ale wielkie konto nie oznacza niepokonanego. Wielkie konto nie zawsze musi byc silne. Silne moze byc plemie, grupa - nigdy pojedynczy gracz. By otrzymac jakies konto w calosci musisz grac grupowo, a to juz inna klasa gry i graczy niz Ci o których mówicie... Na razie jedyny Wasz argument to wlasnie ten ze ktos moze miec wielkie konto! I ze to wcale nie musi byc wasz przyjaciel. Zapewniam Was ze on tez musial sie natrudzic by to zgromadzic, bo plemiona to nie tylko cyferki i impulski - to czas, przelane klawiatura na ekran slowa i tresci, to wirtualne wyobrazenie danego gracza, jesli wiec jakis gracz uwaza innego za godnego by miec jego wsie i dac sobie samemu odpoczynek od tej gry to czemu sie tego boicie. Moze to byloby lepsze niz multikonta, oszukiwanie i klamanie innych graczy swego i wrogiego plemienia. Masz wioski i musisz je obronic, to prostsze niz ciagle skakanie po zastach i kontach na dzielonym. Grasz na swój rachunek, a taki podarunek tez moze okazac sie szalenie satyfakcjonujacym momentem w grze...
Daliscie jeden mglisty argument przeciwny, który tak naprawde juz istnial i istniec bedzie zawsze (to ze ktos stara sie oszukac i zdobyc cos latwiej). Nic poza tym. Ja dalem propozycje która da wieksza zabawe tam gdzie o nia trudno, zmiejszam poziom napiecia towarzyszacy sytuacji konca gry jakiegos wspólplemienca, wszystko podalem logicznie i nie za darmo, ale za cene pewnego przystopowania, czemu mozna przeciez tez zaradzic, prawda?
Wiec licze na cos bardziej konstruktywnego w dyskusji niz Wasz strach i ludzka ciemna strone osobowosci... Bo tylko tak mozna Wasze wypowiedzi podsumowac.