DeletedUser
Guest
Odp: Szczątki
A obronca? powinien tez dostawac surowce za "szczątki". Tak czy siak do bani pomysł
A obronca? powinien tez dostawac surowce za "szczątki". Tak czy siak do bani pomysł
Witam!
Dzisiaj gdy grałem w piłke zacząłem gadać z kumplem o plemionach, wszystko ładnie, pieknie ale stwierdziliśmy że w plemionach czegos brakuje
Nie ma czegoś takiego co ciagnie cie aby zniszczyc wroga armie (no moze oprocz checi przejecia i dominacji )
Wymysłem więc cos takiego jak szczątki.
Chodzi o to ze gdy nasi zolnierze wygraja bitwe to oprocz zebrania lupu, zberaliby rowniez szczatki.
Szczatkami byloby zelazo.
Funkcjonowaloby to tak:
Za kazdego zabitego przez nas zolnierza wrogiej armii dostawalismy 10% zelaza potrzebnego na jego produkcje:
Na 1 pikiniera potrzebujesz 10 żelaza 10% * 10 = 1 żelaza
Tak wiec za jednego zabitego przez nas pikiniera wrogiej armii nasi zolnierze po bitwie zebraliby 1 zelaza.
JAk latwo obliczyc z kazdego miecznika dostawalibysmy 7 zelaza, z topornika 4 itd.
Mysle ze ten pomysl zachecilby do czestszych atakow itd.
Oczywiscie zostaje dyskusja na temat przetransportowania szczatkow, ale to juz uzgodnie z wami
OK to by bylo na tyle dziekuje za przeczytanie i prosze o komentarze
Hehe.Dobry kawałtak a jak po bitwie został by Ci np. jeden rodzynek jak Topornik ?? A zgineło by na 20k woja to gdzie on by to żelazo zabrał ?? w skarpetki ?? rolf
Miie ten pomysl podoba poniewaz:
Jak teraz np toczy sie II wojna swiatowa (cofnijmy sie w czasie)
Noi Ruscy zwyciezyli pod Niemiecka baza no to moga uzupelnic amunicje w bazie niemieckiej a przy okazji karabiny zagrac pieniadze i jak czolg zostal to go zabrac i maja:
+1czolg
+Dodatkowe karabiny
+amunicje
+(czasem jencow)
To przyklad przelozony na II wojne swiatowa
tak a jak po bitwie został by Ci np. jeden rodzynek jak Topornik ?? A zgineło by na 20k woja to gdzie on by to żelazo zabrał ?? w skarpetki ?? rolf