DudeX2
Chłop
- Wynik reakcji
- 0
Przypomnę tylko, że w pierwszych dniach wojny było samo RO na 3x H i 2x TT.
Komuś coś się odkleiło bardziej
Ale zacytuję co napisałem wyżej.
"
Piszesz tak jakbyśmy tylko z Wami walczyli.
Odejmujesz TT, bo tak Ci pasuje.
Dodajesz 2 człon Flash co atakował jak TT.
Nie uwzględniasz innych wrogów FLASH czytaj LAS/NIL, bo tak Ci wygodniej.
W sensie z Waszej strony odejmujesz TT, bo się szykowali na SLOW, a z naszej odejmujesz NIL, bo nie graniczysz z nimi.
Z jednej strony nie uwzględniasz też FARMY z którą walczyliśmy teraz, a znowu liczysz Nexi i Karuzelaa, gdzie tłumaczysz, czemu im było bliżej do nas niż do FARMY."
A Farma Was nie atakowała, jedynie Nexi i Karuzelaa. Jakbyś był podczas ataków na koncie, a nie na Mount Evereście podczas ataków, to byś wiedział.
Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem szwankuje również u kolegów?Dalej piszesz o nieczystych zagrywkach xD 2 krotna przewaga pkt to chyba świadczy o Was, że mieliście mało terenu i nie wykorzystaliście sytuacji. Członów było 3vs3 a więc graczy w top momencie mogło być 45vs45 więc 1:1. A to, że rozwijaliśmy się lepiej od Was to już chyba tylko ujma dla Was xd
Hipokryto, nam wypominasz niby jakieś nieczyste zagrywki a TT. którym liżecie dupe i to, że mieli kreta w radzie SLOW to już pomijasz? Wypowiedz się również na ten temat Aa... nie wypowiesz się, no tak, bo Wasi funfle mogą przecież tak robić xD
No to proste zadanie matematyczne :
Zestawmy ze sobą top 10 graczy z rodziny HOLIDAYS oraz Top 10 z rodziny FLASH.
Tak, wybierzcie sobie proszę tych, którzy brali udział w akcji na .H. . Stan punktowy z początku wojny.
I wiecie co?
Natychmiast wyjdzie Wam piękniutka dysproporcja. Taka trzykrotna na dzień dobry.
A mimo tego, nawet wliczając aktywną pomoc FARMY (nie, nie tylko nexi i Karuzeli) nie osiągnęliście na dobrą sprawę, dosłownie nic.
Samo tempo rozwoju.. no cóż, faktycznie - niektórzy z Was pochłaniali takie ilości darm, że aż się człowiek dziwił, że tak się da.
Wy ich celowo hodowaliście, czy jak?
Poza tym, tak słowem zakończenia - nie rozumiem kompletnie, dlaczego, u licha, kurczowo trzymacie się klasyfikowania naszego rozbiórkowego członu, który do wojny był dopisany na dobrą sprawę, chyba wyłącznie dla beki. Czujecie się dzięki temu lepiej, czy jak?
PS. Załączam screen z przykładowego ataku borsukowa. Bo coś chyba trudno jest Wam przyznać, że nie tylko Karuzel i Nexi odwalali za Was ładną część roboty.