Nowości kinowe - recenzje

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser165979
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser168183

Guest
Recenzji nigdy nie umiałem pisać, ale dzisiaj oglądnąłem film "Sala samobójców". Film mnie bardzo poruszył, świetnie zrobiony, dobrze zagrany. Polecam.

Niestety, ale ja oglądając ten film zawiodłem się i to bardzo. Patrząc na niektóre opinie myślałem, że otrzymam kawał dobrego kina psychologicznego, a wyszła taka naciągana historyjka o rozwydrzonym dzieciaku, który uzależnił się od komputera. Największą głupotą w tym filmie było zachowanie jego rodziców, którzy zamiast zareagować na samym początku i odłączyć mu internet nic nie robili. Po drugie fabuła mocno zerżnięta z filmu "Ben X".
 

DeletedUser165979

Guest
Widział ktoś "Mrocznego Rycerza Powstaje"? Po wczorajszej premierze studzę emocję do obiektywnej oceny, chociaż film dla różnych gustów. Jeśli ktoś nie potrafi docenić kunsztu to oceni go kiepsko, a jeśli ktoś zauważy w tym filmie głębie to oceni idealnie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser127278

Guest
Co do nowego mrocznego rycerza nie ma co za bardzo się rozpisywać, tylko rezerwować bilety na seans, film mimo iż jest bardzo przewidywalny jest naprawdę świetny i każdy powinien go obejrzeć, wywołuje masę emocji a gra aktorską urywa łeb, co do aktorów gwiazdami tego spektaklu był zdecydowanie Michael Cane, rola zatroskanego lokaja Alfreda zdecydowanie jest najbardziej poruszającą i charyzmatyczną rolą w filmie, nie wyobrażam sobie w tej roli nikogo innego. Prześliczna oraz temperamentna Anna Hataway, która również swoją postacią wniosła do tego filmu kawałek duszy i nadając mu szczególny charakter, Bale oczywiście na 5 z plusem, resztę aktorów oceniam na mocne 4 ;-), ale mimo wszystko czegoś mi w tym filmie brakowało...
 

DeletedUser165979

Guest
Muszę się zgodzić z opinią powyżej. Chociaż minęła ponad doba od zobaczenia filmu to zachęcam wszystkich do zobaczenia go w sali kinowej, bo pomimo ponad 160 minut publiczność chciałaby o wiele więcej. Pewnie sam jeszcze raz wybiorę się do kina na ten film bo warto. Samym wyznacznikiem jest fakt, że piszę drugą już dobę recenzję filmu i nadal czuje, że nie jest skończoną, aby oddać całość.
Rola Alfreda rzeczywiście jest perfekcyjnie oddana. Można polemizować, ale Nolan świetnie dobrał aktorów do roli. Ale nie Alfred robi w tym filmie największe wrażenie, choć sam jest idealną kopią postacią Alfreda z komiksów jak i literatury.
Anny Hataway to po prostu kunsztu sam w sobie. Lepszej kobiety kot nie było w filmach o batmanie nigdy i pewnie długo nie będzie. Christopher Nolan stworzył z Anny idealną jednostkę, którą pragnie ogląda się na ekranie od pierwszej do ostatniej minuty.

Więcej postaram się zamieścić w recenzji, ale można rzecz iż brakowało temu filmu "ostatniego pociągnięcia pędzlem niczym wielkiego mistrza"... Pewnie zarówno twórcy jak i krytycy są tego świadomi, bo gdyby ten ruch zostałby osiągnięty to mielibyśmy przyjemność z tworem doskonałym.

Chociaż i tak w pamięci wszystkich pozostaną słowa Bana: "Your punishment must be more severe - Twoja kara musi być surowsza", bo na próżno szukać podobnych słów w filmach o superbohaterach.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Na szybko- potrzeba mi horrory które mnie tak przestraszą że sam nie pójdę do łazienki. Nie chodzi mi o "omena" bo to shi(f)t i kupa totalna. Coś raczej ala zoombi survival (na prawdę spoooro widziałem, wysilcie się PROSZĘ :] ). nie chcę też żadnych filmow z serii Pila XxX itd. Mogą być też o duchach (?) jak paranormal activity. Trochę wymagam ale jeśli ktoś lubi się dzielić- zrobi to. W zamian postaram się opisać z kilka moich ulubionych horrorów/komedii :) Czekam !

PS. przeszło 20latka pod wpływem % raczej nie przestraszy film na myślenie. Nie lubie takich co nie ma z góry oznaczać że nie myśle -.-
 

DeletedUser168199

Guest
Mam pytanie. Oglądał ktoś najnowszego Spider-mana ? Fajny był czy nie ? Zastanawiam się czy go obejrzeć :p
 

DeletedUser165979

Guest
Mroczny Rycerz Powrócił. Powrócił w epickiej bitwie, która zostanie na długo w pamięci wyczynów Nietoperza na dużym ekranie. Ale czy aby na pewno będzie to ostatni romans relacji Batman-Nolana? Jeden z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku wszedł do Polskich kin z tygodniowym opóźnieniem, ale czy było warto czekać?
Film praktycznie zaczynamy z uderzenia, czyli od Bana niszczącego samolot. Scenę, którą mogliśmy już widzieć w zwiastunie. Po czym wracamy do sennego Gotham pogrążonego w błogim pokoju. Przemoc została stłumiona, a Mroczny Rycerz usunął się w cień. Bankiecik za bankiecikami i sielanka trwa. Ale pozorny spokój burzy pojawienie się utalentowanej włamywaczki, która okrada nawet Bruce Wayna, czym zaskarbia sobie jego zainteresowanie. Ale to dopiero początek brutalnego przebudzenia Gotham jakie szykuje temu miastu Bane...
Po raz kolejny Christopher Nolan przenosi Nas do miasta nad którym czuwa Mroczy Rycerz. Wszystko czym poprzednie zachwyciły Nas mamy i tutaj. Klimat, kreacje aktorskie, realizm, skupienie się na bólu postaci powodują, że film ogląda się świetnie oraz rusza emocje.
Ktoś może powie, że brak Jokera. Ale Bane go świetnie zastępuje. Może nie jest tak chory, ale narcystycznie konsekwentny w wytyczonych celach. Bane zagrany przez Toma Hardego jest po prostu niezły. W końcu nie zrobiono z niego głupka, a dano mu wiele z jego historii, czyli osoby bardzo inteligentnej. Widać, że aktor odrobił lekcję wiedzy o Banie przez co jego postać staje się wyrazista i przekonywująca. Nolan nie stara się zrobić z niego nad człowieka, tak samo jak z Batmana, ale i tak daje mu ponadprzeciętne umiejętności. Niestety Bane nie był nigdy w etymologii komiksów zbyt wyrazistą postacią jak Joker i pewnie dlatego nie będzie tak pamiętany jak ten drugi, ponieważ szaleństwo niż wyrachowanie lepiej sprzedaje się w dzisiejszymi świecie.
Zmysłowa, pociągająca, seksowna, uwodzicielska, nietuzinkowa, obłędna, genialna to tylko kilka słów i o kilka za mało jakie możemy powiedzieć o Anne Hathaway, która zagrała tutaj Kobietę Kot. Lepszej Cat Women nie było w historii kina, bo choć jej poprzedniczki próbowały zmysłowo naśladować kocie ruchy to Anny z Nolanem stworzyli coś nowego, co bardziej przemawia do widza aniżeli nienaturalne ruchy. Nie można jej odmówić także kunsztu rozdzielenia obu swoich wcieleń. Chociaż jest genialną włamywaczka oraz złodziejka to do mnie trafiła jej wcielenie jako Seliny Kyle. Urokliwa dziewczynka, która z pozoru wydawałaby się ucieleśnieniem pragnień każdego mężczyzny w ułamku potrafi zmienić się diametralnie. Jej dialogi z Waynem są dopracowane w każdym detalu. Nie ma w nich tylko wymiany informacji, ale napięcie, humor, seks, a także nieokiełznane pragnienia duszy i nieskrywana wzajemna fascynacja.
Drugoplanowa rola Alfreda rzeczywiście jest perfekcyjnie oddana, ale tego mogliśmy być już pewni po poprzednich dwóch częściach. Można polemizować o doborze aktorów do roli, ale ta rola została perfekcyjnie zrealizowana. Ale nie Alfred robi w tym filmie największe wrażenie, choć sam jest idealną kopią postacią Alfreda z komiksów jak i literatury. Mamy tutaj genialny przykład jak aktor, którego w filmie widzimy parę minut chwyta każdego za serce swoja grą.
A Bale jako Batman jest po prostu w swoim żywiole. Zagrał na swoimi przyzwoitym poziomie. Pamiętam historię jak przygotowywał się do roli tak dokładnie iż modulował swój głos tak dokładnie iż później o mało go nie stracił. O aktorze świadczy jak bardzo przyłożył się do roli, a skoro jesteś gotowy poświęcić głos aby stać się realistyczny to skala bez porównania. Bale od samego początku idealnie pasował do skrytego miliardera, który w samotności przywdziewa strój, aby zmieniać anonimowo świat. Nie zmienia to oczywiście faktu, że kreacja aktorskie u Nolana są na bardzo wysokim poziomie.
Razi mnie natomiast troszkę pogmatwanie faktów, chociaż na potrzeby filmu troszkę się nie dziwie. Nolan nie mógł pokazać jak Bane łamie doszczętnie kręgosłupa Batmanowi, bo przecież nie możliwy byłby Jego szybki powrót. Zresztą nie ma co ukrywać, że film oglądać będą również dzieci i dlatego nie mogli za bardzo okaleczyć głównego bohatera. Tak samo jak pierwszy pojedynek Batmana i Bana w którym Mroczny Rycerz praktycznie atakuje jakby wiatr. Jego ciosy albo nie dochodzą albo są jak kąsanie komara. Inna sprawa jest troszkę pogmatwana sprawa z "Ligą Cieni", ale przez to film jest mniej przewidywalny i tylko zaskakuje do samego końca. Zagmatwana jest sprawa z przesyceniem wielu aspektów ideologicznych, religijnych oraz mitologicznych. Niekiedy wydaje się, że aktorzy sami się gubią w wszystkich terminologiach jakie powinni przekazać, a co jest nie do końca udane, bo jest tego za dużo w różnych kombinacjach.
Epickie zakończenie historii Mrocznego Rycerza miało być jednoznaczne dla widza iż Nolan nie będzie już romansował z Nietoperzem w roli superbohatera. Natomiast widz wychodząc z kina zastanawia się czy oby na pewno nie będzie kolejnej części. Reżyser w sumie zostawił sobie furtkę na kolejną część, chociaż musiałby wiele naciągnąć w fabule. Ale już nie takie naciąganie widzowie wiedzieli i nic ich już nie zdziwi.
 

DeletedUser165979

Guest
Mam pytanie. Oglądał ktoś najnowszego Spider-mana ? Fajny był czy nie ? Zastanawiam się czy go obejrzeć :p

Niesamowitego Spidemana polecam. Nowi aktorzy wnoszą duży powiew do tematyki o człowieku pająku. Nie znajdziesz w nim sennego i marzycielskiego Maguira, a Andrewa Garfielda, który bardziej mi się podoba w roli tego bohatera. Tak samo jak ukochana pająka, którą zagrała Emma Stone i wywiązała się z roli koncertowo. Ale nie będę się rozpisywał, polecam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser161820

Guest
Film "Project X" oglądałeś? Jeśli nie, to polecam obejrzeć, no i czekam na recenzję ;)
 

DeletedUser168199

Guest
Niesamowitego Spidemana polecam. Nowi aktorzy wnoszą duży powie do tematyki o człowieku pająku. Nie znajdziesz w nim sennego i marzycielskiego Maguira, a Andrew Garfield, który bardziej mi się podoba w roli tego bohatera. Tak samo jak ukochana pająka, którą zagrała Emma Stone i wywiązała się z roli koncertowo. Ale nie będę się rozpisywał, polecam.



Ok dzięki bo się zastanawiałem czy warty obejrzenia :)
 

DeletedUser

Guest
Niesamowitego Spidemana polecam. Nowi aktorzy wnoszą duży powiew do tematyki o człowieku pająku. Nie znajdziesz w nim sennego i marzycielskiego Maguira, a Andrewa Garfielda, który bardziej mi się podoba w roli tego bohatera. Tak samo jak ukochana pająka, którą zagrała Emma Stone i wywiązała się z roli koncertowo. Ale nie będę się rozpisywał, polecam.

a efekty specjalne, mmmmmm !
Projekt X - średni, jednak kto nie chciałby być na takiej bibie ;) ?! Film dość słaby, jak się komuś nudzi- polecam, jeśli chcesz iść do kina- szkoda kasy na to !
 

DeletedUser161820

Guest
Co powiecie o Kac Vegas 1/2 ?? Dzisiaj chcę obejrzeć, ale czy warto?:rolleyes:
 

DeletedUser165979

Guest
Kac Vegas polecam w 100, a nawet więcej procentach. Bo procentów to oni tam wiele wypili! :D Dużo można pisać o tych filmach, ale rozbrajają do łez. Wataha rządzi!!

Odnośnie Projektu X to mnie nie zachwycił. Niestety film zrobiony na siłę, ale co nie zmienia faktu, że zarobił na siebie.
 

DeletedUser

Guest
Kac Vegas polecam w 100, a nawet więcej procentach. Bo procentów to oni tam wiele wypili! :D Dużo można pisać o tych filmach, ale rozbrajają do łez. Wataha rządzi!!

Odnośnie Projektu X to mnie nie zachwycił. Niestety film zrobiony na siłę, ale co nie zmienia faktu, że zarobił na siebie.

podpisuje sie rękami i nogami pod wszystkim co napisałeś !
 

DeletedUser161820

Guest
Okej, to dzisiaj Kac Vegas oglądam. A co możesz napisać o "Czarnobyl - reaktor strachu" ?
 

DeletedUser161820

Guest
Kac Vegas, obie części, normalnie nie mam słów na to jaki to jest przezajebisty film
 
Do góry