Ten akurat słaby
Patrząc na mapę w obecnej sytuacji dochodzę do wniosku, że wszystko jest całkowicie bezsensownie pochrzanione.
I wieszczę zmiany.
Myślę, że w obecnej sytuacji MS i Rebels można już odłączyć od respiratora, nie ma raczej ratunku.
I wieszczę, że w perspektywie czasu wiele się odmieni.
Mianowicie
bELLUM i FINE będą się wzajemnie tłukli bez wyraźnej przewagi żadnej ze stron, jednocześnie Fine będzie zjadało Rebelsów.
To w dłuższej perspektywie (zwłaszcza przy w miarę wyrównanej wojnie AK - Witam) sprawi, że dojdzie do rozmów Fine - Witam - bELLUM.
I bardzo możliwe, że skończy się porozumieniem Fine/bELLUM vs Witam jako końcowa wojna.
Tak, na dziś dzień, to wydaje się absurdalne i śmieszne, proszę jednak tego nie przekreślać.
Jak wiecie niejednokrotnie stawiałem absurdalne tezy i prawie zawsze trafiałem.
Porozumienie bELLUM - AK nie może być zawarte na trwałe, bo zwłaszcza po upadku Fiesty przewaga AK nad bELL jest zbyt duża, żeby to mogło przetrwać.