Sir Arturwd
Lekki Kawalerzysta
- Wynik reakcji
- 378
Sam żeś szczur xD
Skąd mam wiedzieć kto za kierownicą siedzi, nick żeński to tak mówię.No, forgiven miał własne plemię gdzie zaprosił AD (btw to chłop jest xD).
Stefan grały cały świat czysto, a jeszcze dostaliśmy nagrodę w postaci landingu na 40 diód w centrum plemienia na bonus nocny, podobną sytuację dzisiaj miało TRD ale oni akurat nie mają kreta
Dzień dobry w ten piękny dzień..
@Mickez chciałbym zgłosić, że przestali wysyłać na mnie fejki -> sprawdź to proszę i do siłówki.
Mam jeszcze pytanie: Jak kliknę kasację to ile musze czekać aż będę szary? Czy skasuje się całe konto czy tylko na tym świecie?
/Haran
Fejki ślemy dalej, nie martw się, stać nas.Dzień dobry w ten piękny dzień..
@Mickez chciałbym zgłosić, że przestali wysyłać na mnie fejki -> sprawdź to proszę i do siłówki.
Mam jeszcze pytanie: Jak kliknę kasację to ile musze czekać aż będę szary? Czy skasuje się całe konto czy tylko na tym świecie?
/Haran
To taki żarcik byłFejki ślemy dalej, nie martw się, stać nas.
7 dni, w nocy z 7 na 8 dnia będziesz szary.
@Warszyc04 x Harandil dzięki za komendy kumplu
Przyszedł czas pewnych podsumowań:
@Morfus
- W trakcie trwania sojuszu TRD - Rohan wbija się na 3 wioski poza granicą, będące 35 minut od swoich obecnych. Robi to TYLKO dlatego, że jest OBSRANY dogrywania przez Rohan po rozpoczęciu wojny karet z odległości 35 minut.
- Wiosek oczywiście nie chce oddać. Bez żadnego powodu, nie mając żadnych dodowów dot. rzekomego podsyłania deffa przez Rohan na wioski po naszej stronie, na które się powołuje. Nie pomagają tłumaczenia, że nie jest to nam na rękę i że zdecydowanie wolę ten moment przedłużać, wykorzystać dodatkowy czas do zakończenia przerzucania frontowców i zrobienia 1/2 akcji w Stefana, co mogłoby ich przełamać.
- Wojna wybucha za szybko dla TRD, w momencie nieprzygotowania frontu, TYLKO dlatego że królewicz postawił na swoim a ja (błędnie) założyłem, że może i warto go zostawić bo gracz zmotywowany to gracz dobry. Zresztą, rozbiórka go w tym momencie też nie była nikomu na rękę, sam chciał ją nadzorować czyli w praktyce wioski dostaliby tylko jego ziomkowie.
- ~~28.08 start wojny.
- 1.09 - 5.09 wyjeżdża na wakacje. Oczywiście 24/7 zast.
- 6.09 - ~~8.09 Panicz @Morfus gra. Oczywiście nadal kwestionuje podejmowane przez nas decyzje, włącznie z rozbiórką kreta w radzie.
- 9.09 Księżniczka Morfusowa dostaje burzenie. Ogłasza wszem i wobec, że on kończy grę. Ostatecznie zast na noc ląduje u nas, na dzień przez najbliższe 2/3 dni panienka zagląda. W końcu w nocy się śpi. Koniec końców zast nadal w naszych rękach, konto do rozbiórki.
Nieco krócej: sprowokował wojnę mimo tego, że tłumaczyłem mu, że tego nie chcemy, na jej początku sobie wyjechał na wakacje, wrócił na 2/3 dni, dostał burzenie i lotka ze świata.
No przyznam szczerze, że dawno takiego "bohatera" gry nie widziałem.
Dracon, do kogo ty masz pretensje, grałeś z nim na świecie na którym odpierdalal większe zwody, mimo to wziąłeś go do plemienia, dałeś go na front.
Wasza wina, morfeusza każdy co zna wie, że nie warty gracz trzymania w plemieniu. Możesz mieć pretensje do siebie i swojej rady.
Na jakim świecie z nim grałem? Ja gościa nie kojarzyłem do tego serwera
117. To masz krótką pamięć. No coz.
Nie widzę jego nicku w TW. Ja tam plemienia nie prowadziłem, też ciężko żebym kojarzył ludzi sprzed 6 lat, szczególnie jak nicki zmieniają.
Niemniej faktycznie, no jest zjebem i z perspektywy z dziś to mogę to śmiało powiedzieć. Wydatnie się przyczynił do porażki a z całą pewnością jakbym mógł cofnąć czas to bym z typa na pewno zrezygnował.
Przyszedł czas pewnych podsumowań:
@Morfus
- W trakcie trwania sojuszu TRD - Rohan wbija się na 3 wioski poza granicą, będące 35 minut od swoich obecnych. Robi to TYLKO dlatego, że jest OBSRANY dogrywania przez Rohan po rozpoczęciu wojny karet z odległości 35 minut.
- Wiosek oczywiście nie chce oddać. Bez żadnego powodu, nie mając żadnych dodowów dot. rzekomego podsyłania deffa przez Rohan na wioski po naszej stronie, na które się powołuje. Nie pomagają tłumaczenia, że nie jest to nam na rękę i że zdecydowanie wolę ten moment przedłużać, wykorzystać dodatkowy czas do zakończenia przerzucania frontowców i zrobienia 1/2 akcji w Stefana, co mogłoby ich przełamać.
- Wojna wybucha za szybko dla TRD, w momencie nieprzygotowania frontu, TYLKO dlatego że królewicz postawił na swoim a ja (błędnie) założyłem, że może i warto go zostawić bo gracz zmotywowany to gracz dobry. Zresztą, rozbiórka go w tym momencie też nie była nikomu na rękę, sam chciał ją nadzorować czyli w praktyce wioski dostaliby tylko jego ziomkowie.
- ~~28.08 start wojny.
- 1.09 - 5.09 wyjeżdża na wakacje. Oczywiście 24/7 zast.
- 6.09 - ~~8.09 Panicz @Morfus gra. Oczywiście nadal kwestionuje podejmowane przez nas decyzje, włącznie z rozbiórką kreta w radzie.
- 9.09 Księżniczka Morfusowa dostaje burzenie. Ogłasza wszem i wobec, że on kończy grę. Ostatecznie zast na noc ląduje u nas, na dzień przez najbliższe 2/3 dni panienka zagląda. W końcu w nocy się śpi. Koniec końców zast nadal w naszych rękach, konto do rozbiórki.
Nieco krócej: sprowokował wojnę mimo tego, że tłumaczyłem mu, że tego nie chcemy, na jej początku sobie wyjechał na wakacje, wrócił na 2/3 dni, dostał burzenie i lotka ze świata.
No przyznam szczerze, że dawno takiego "bohatera" gry nie widziałem.