Dyskusja o sytuacji na świecie 182

Qrk Shooya2

Szlachcic
Wynik reakcji
8.394
I mówi to ktoś wyrzucony z jutra i włażący w dupę magom, key i stefanom. Gdzie przedtem wlaziłeś w tyłek Bulwie, musiałeś poszerzyć swoją przestrzeń, rozumiem ;)
To już szczoszku himalaje hipokryzji.

Podoba mi się to co napisałeś. I mam jedno pytanie czy Aragorn weźmie na klatę tą porażkę i weźmie za nią odpowiedzialność bo według mnie zawalił po całości.

Plus to że z P można było wygrać TYLKO w taki sposób jaki zaprezentowały ekipy na tym świecie. Macie z tego satysfakcję, to znaczy że mierni z was gracze. Ponieważ pokonanie dyplomacją niewiele mówi o umiejętnościach graczy.
To nawet nie dyplomacja, która powinna się cechować artyzmem i finezją a prosta jak budowa cepa ustawka na najsilniejszego pod trzepakiem.
Jestem w tej grze nowa i takie patologie niestety mnie zniechęciły do tej gry. Wy wszyscy tu jesteście długo i nie mogę się nadziwić że sami ją tak niszczycie jednoczesnie nie mogąc bez niej żyć :) Mega paradoks c'nie XD
Przecież, jakby Playerboy nie byli tacy pyszalkowaci od 10lat czy ile tam grają, to by teraz nikt się nie czubil, że odpadają w przebiegu, bo coby nie mówić pozycję mieli bardzo ciężka. No ale jak się wygrywalo świat za światem, to trzeba było oponentów z gównem mieszać. Teraz płacz i rozczarowanie, że spotyka to biedne Playerboy.
 
Ostatnia edycja:

Kiedysiek

Zwiadowca
Wynik reakcji
398
Może byłoby inaczej, gdyby w takiej sytuacji faktycznie liczył się czysty skill, a nie to kto potrafi mieć lub znaleźć u wroga więcej śmieci sprzedających plemię, w którym grają.
Bo przecież posiadanie kretów z wszystkimi/prawie wszystkimi komendami w innym plemionach to gwarancja wyrównanej walki i sprawdzenia się tylko skillowo które plemię jest lepsze ;)

Tak, krety to element tej gry, nie ma co do tego wątpliwości, ale dyplomacja też nim jest.

Trochę bawi mnie ten argument o umiejętnościach, bo obecnie nie mają one aż tak wielkiego znaczenia biorąc pod uwagę inne czynniki decydujące o zwycięstwie.

Po kilku dobrych latach grania sporo rzeczy zaczyna się coraz mniej podobać, ale tak już jest, że trzeba się dostosować, jeśli chce się wygrać. P tego nie zrobiło na tym świecie i tyle.
Może gdyby nie było znane z tyłu przekrętów to jednak inaczej by się to potoczyło i ktoś poszedłby z nimi na jakiś układ, ale wyszło jak wyszło.
Oni sami sobie nóż w plecy byli i tłumaczą sie 2vs1 ale jednak peee kreta u nas mieli i sobie bunkry robili w 2 a nawet 3 linii bo jakas kurwa sprzedawała akcje, tfuuu
 
Wynik reakcji
698
Przecież, jakby Playerboy nie byli tacy pyszalkowaci od 10lat czy ile tam grają, to by teraz nikt się nie czubil, że odpadają w przebiegu, bo coby nie mówić pozycję mieli bardzo ciężka. No ale jak się wygrywalo świat za światem, to trzeba było oponentów z gównem mieszać. Teraz płacz i rozczarowanie, że spotyka to biedne Playerboy.
Zgadzam się w 100%, przez te swiaty wszystkie jebalismy każdego z błotem czy wroga czy chujowego sojusznika (sam to robiłem 3-4-5-6 lat temu te wszystkie Stefany Dreamsy sss inne chuje muje za dużo tego było żebym pamiętał)
Pewnie jakbym przeleciał aos to 80% dostało od nas baty/przegralo swiat zanim przyszli na front z nami/byli wyztwanym chujowym sojusznikiem, keys z 60% a magi z 50%. Liczby z cipy totalnie bo nie chce mi się tego sprawdzać dokładnie , ale założe się ze tak jest - może odrobinę niższe wartości .

Dlatego wcale nie dziwi mnie końcowe trójprzymierze i chec pstryczka w nos Playersom. Mnie to nawet nie boli jako osobę która weszła do P po koncu wielkiej ery ojkow wiele lat temu, należało nam się, aczkolwiek pozostaje niedosyt że dyplo wzięło górę a nie fajna kilkumiesięczną bitka
 

Janek Maczeta

Chłop
Wynik reakcji
127
Zgadzam się w 100%, przez te swiaty wszystkie jebalismy każdego z błotem czy wroga czy chujowego sojusznika (sam to robiłem 3-4-5-6 lat temu te wszystkie Stefany Dreamsy sss inne chuje muje za dużo tego było żebym pamiętał)
Pewnie jakbym przeleciał aos to 80% dostało od nas baty/przegralo swiat zanim przyszli na front z nami/byli wyztwanym chujowym sojusznikiem, keys z 60% a magi z 50%. Liczby z cipy totalnie bo nie chce mi się tego sprawdzać dokładnie , ale założe się ze tak jest - może odrobinę niższe wartości .

Dlatego wcale nie dziwi mnie końcowe trójprzymierze i chec pstryczka w nos Playersom. Mnie to nawet nie boli jako osobę która weszła do P po koncu wielkiej ery ojkow wiele lat temu, należało nam się, aczkolwiek pozostaje niedosyt że dyplo wzięło górę a nie fajna kilkumiesięczną bitka
`Buda Buda Fafcio Pies
 

Clara Kaminari

Szlachcic
Wynik reakcji
8.528
Zgadzam się w 100%, przez te swiaty wszystkie jebalismy każdego z błotem czy wroga czy chujowego sojusznika (sam to robiłem 3-4-5-6 lat temu te wszystkie Stefany Dreamsy sss inne chuje muje za dużo tego było żebym pamiętał)
Pewnie jakbym przeleciał aos to 80% dostało od nas baty/przegralo swiat zanim przyszli na front z nami/byli wyztwanym chujowym sojusznikiem, keys z 60% a magi z 50%. Liczby z cipy totalnie bo nie chce mi się tego sprawdzać dokładnie , ale założe się ze tak jest - może odrobinę niższe wartości .

Dlatego wcale nie dziwi mnie końcowe trójprzymierze i chec pstryczka w nos Playersom. Mnie to nawet nie boli jako osobę która weszła do P po koncu wielkiej ery ojkow wiele lat temu, należało nam się, aczkolwiek pozostaje niedosyt że dyplo wzięło górę a nie fajna kilkumiesięczną bitka
no zajebistym chujowym sojusznikiem byliśmy w sss, cały front z artami na północy pusty bo wszystko poszło do was byście się nie skasowali, a ty coś pierdolisz XD
o stefanach to nawet nie wspomnę bo nie wiem gdzie ty niby byłeś ich sojusznikiem czy się z nimi biłeś XD
a dreams to ci rent free we łbie siedzi, ave yume elo
 
Wynik reakcji
698
no zajebistym chujowym sojusznikiem byliśmy w sss, cały front z artami na północy pusty bo wszystko poszło do was byście się nie skasowali, a ty coś pierdolisz XD
o stefanach to nawet nie wspomnę bo nie wiem gdzie ty niby byłeś ich sojusznikiem czy się z nimi biłeś XD
a dreams to ci rent free we łbie siedzi, ave yume elo
Kumpel nie bierz tego do siebie bo ja totalnie nie pamiętam z kim gdzie walczyliśmy a kto był sojusznikiem. Z czapy rzuciłem plemiona które gdzies się przewinęły. Ale skoro taką agresją pałasz to pewnie nie lubiliśmy się.

Z Sss akurat relacje były chyba ok, ale tylu sojuszników wyzywalismy czy tylu wrogów ze choćbym chciał sobie przypomnieć kto to był to ni chuj , przepraszam, zostawiłem tamte czasy już za sobą dawno temu :D



ZE stefanami biłem się bodajże na 99 w Oj jeszcze
 

husqa*strongmaman

Szlachcic
Wynik reakcji
9.176
Oni sami sobie nóż w plecy byli i tłumaczą sie 2vs1 ale jednak peee kreta u nas mieli i sobie bunkry robili w 2 a nawet 3 linii bo jakas kurwa sprzedawała akcje, tfuuu
Nie jedna "kurwa" a z 6/7 było jak liczyłem ludzi co nam info dawali. Wasze plemie istnieje tylko na papierze i jakbyśmy byli na obrzeżach jak wy to byście padli szybciutko. Z rekru tak samo, połowa by do nas doszła. Chyba jedyny człowiek z rady co nam info nie dawał zrobił koalicje całego świata na nas, no trudno XD

Jak dla mnie to jest kwestia plemienia w jakim grasz jeżeli chodzi o kretów. Bo w P! póki graliśmy na pewno żadnego nie było. Mały skład i mimo tego że byliśmy słabi, na pewno słabsi niż sobie wyobrażałem P!, to było paru kozaków co to ciąnęło i aż się chciało grać z ludźmi jak @Kanarinios. @Elinethia @Araagorn @nüPPo @Snuffy83 @BNK KRUL czy @WoXii and Pmac. Oczywiście było ich więcej, ale było też sporo warzywek co nawet z siebie 5% nie dawało, jednak takiego "trzonu" co my mielismy tutaj chyba nigdy na plemionach nie widzialem. No i to się przekładało na to, że kretów nie było. Proste plemiona, bitka na frontach a nie o darmy (ja na przyklad mialem zawsze takie podejscie). No i spin w zasadzie zadnych powaznych (?) nie pamietam. Mega atmosfera, mega ludzie i mam wrazenie ze cale plemie sie tak czulo.

A no w takim KEY z tego co wiem (a wiem dużo) to połowa osob by się pozabijała między sobą, to nie dziwne że info płynęło strumieniami. MAG i ich rekru i branie po 2 coopow na konto (do nas na coopa z 3 potencjalnych kretow chcialo wbic, no ale nie pozwolilismy), AoS i bycie AoSem, no było info i to oczywiste że P! będzie miało kretów. Każdy kto gra na świecie z P! musi o tym wiedzieć że ma u siebie kreta chociaż jednego xD

Ale jedna sprawa to posiadanie komend, a druga to sama obrona itd. Bo co z tego że zadeffujemy sobie akcję, jak np ja sie bardzo martwiłem że keye mogą zacząć z bliska walić inny rejon. No nie wpadli na to, a pewnie by powybijali jakieś diody czy przełamali kilka osób, co wiedząc że w nich główna akcja nie idzie mieli gołe wioski. Sam na akcjach key miałem diody obstawione na 4 offy, jakby ktoś z bliska w nie walnął to rip xD Jak grasz na taką przewagę wroga to MUSISZ grać ryzykownie, nie ma innej opcji. Tak samo już same akcje, no nie obstawialiśmy wszystkiego, trzeba było podejmować dobre decyzje na biegu. Ale keye w ogóle nie dobijały i to był ich problem od początku świata, zero własnej inicjatywy. Zero inicjatywy, która przykrywała braki P! na tym świecie np z aktywnością niektórych w radzie czy na froncie.

A @ZnowuPłacząJakMnieWidzą nie wiem czemu piszesz coś na araagorna, który z tego co wiem jest ojcem sukcesu P! na ostatnich światach i tutaj dopóki była okej sytuacja to był cały czas jak trzeba było. Jak dla mnie araguś to lekko top3 wodzów plemion w historii i chyba najlepszy gracz z jakim kiedykolwiek grałem (?). A ty dawałeś się diodować w weekendy o 13 jak szmata bez info xD Jak chcesz kogoś obwiniać to zacznij od tego co TY mogłeś zrobić lepiej. Na przykład nie dawać sobie wbijac diody za diodą czy słać fejeczki na akcje, ale no hard feelings ogolnie.
 
Wynik reakcji
698
A @ZnowuPłacząJakMnieWidzą nie wiem czemu piszesz coś na araagorna, który z tego co wiem jest ojcem sukcesu P! na ostatnich światach i tutaj dopóki była okej sytuacja to był cały czas jak trzeba było. Jak dla mnie araguś to lekko top3 wodzów plemion w historii i chyba najlepszy gracz z jakim kiedykolwiek grałem (?). A ty dawałeś się diodować w weekendy o 13 jak szmata bez info xD Jak chcesz kogoś obwiniać to zacznij od tego co TY mogłeś zrobić lepiej. Na przykład nie dawać sobie wbijac diody za diodą czy słać fejeczki na akcje, ale no hard feelings ogolnie.
Nie w weekend tylko w trzech króli w czwartek/piatek czy co to za gówniane święto było. Tak jak wspomniałem w moim dłuższym poście sam grałem na 30% , a w weekendy i wolne dni byłem off.
Ps. Wioska została odbita

Piszę na aragorna bo wiem dużo więcej niż Ty i znam go dużo dłużej niż Ty i mam do tego prawo. Jako gracz topka plemion przez lata, tak samo moglbym o sobie powiedziec, ale jak to kazzdy awanturnik w P mowil - nie gramy przeszłością.
Myślisz że czemu projekt P zostaje zakończony? Bo mogę założyć się ze i bulwe i aragorna jeszcze gdzieś zobaczymy w innych barwach
 

husqa*strongmaman

Szlachcic
Wynik reakcji
9.176
Nie w weekend tylko w trzech króli w czwartek/piatek czy co to za gówniane święto było. Tak jak wspomniałem w moim dłuższym poście sam grałem na 30% , a w weekendy i wolne dni byłem off.
Ps. Wioska została odbita

Piszę na aragorna bo wiem dużo więcej niż Ty i znam go dużo dłużej niż Ty i mam do tego prawo. Jako gracz topka plemion przez lata, tak samo moglbym o sobie powiedziec, ale jak to kazzdy awanturnik w P mowil - nie gramy przeszłością.
Myślisz że czemu projekt P zostaje zakończony? Bo mogę założyć się ze i bulwe i aragorna jeszcze gdzieś zobaczymy w innych barwach
No dobra, ale czemu piszesz na niego jak sam dawałeś z siebie taki procent? Tak naprawdę to ci co najgłośniej pisali na fo, o co masz do nas pretensje, później prawie zawsze dawali bardzo dużo w grze. I no szkoda że mówisz teraz o bitce, jak dawałeś sobie tak wbijać diody, średnio coś próbowałeś na froncie poza akcjami, mało fejów i burzaków z bliska itd.

A co do tego czemu to koniec P? Nie wiem, ale z aragornem bym chętnie zagrał jeszcze raz gdzieś indziej, bo to po prostu człowiek o którym wiesz że będzie tylko i wyłącznie wartością dodaną. Jeżeli on tutaj był wypalony to boję się widzieć jego 100% tbh xD
 

TOCZEKs

Zwiadowca
Wynik reakcji
691
Ja tam sie przyznalem do porazki juz dawno, przeprosilem i podziekowalem

I tobie to nawet nie mam nic za złe, widać że dobry chłopak w przeciwieństwie do tych odklejusów arhelańsko-kinsowych jesteś

to że to prawda to fakt, ale to propozycja tak szalenie korzystna dla mag że o ja pierdole
Muszę w tym momencie stanąć w obronie kumpli.
Gdyby nie @ArhelanLUKASZ i @Kins chuja byśmy ugrali na tym świecie.
Chłopaki jeszcze za czasów wojny z jutrem (gdzie mieli sporą przewagę nad nami) ciągnęli to plemię na swoich plecach, nie spali po nocach, budzili, dzwonili po ludziach bo leciały ataki. Brali zasty, bronili, atakowali. Więc czapki z głów dla nich. Ale i tak chuj wam w dupe, dajcie jakieś darmy.

Dalej co będzie to będzie. Taka jest gra, tak się ułożyła dyplomacja.

@husqa*strongmaman nie raz się uśmiałem ze spin z wami, będę dobrze to wspominał. może jeszcze się spotkamy na innych światach. Aczkolwiek nie obiecuje bo to kolejny o którym mówię że to mój ostatni.
 

husqa*strongmaman

Szlachcic
Wynik reakcji
9.176
Muszę w tym momencie stanąć w obronie kumpli.
Gdyby nie @ArhelanLUKASZ i @Kins chuja byśmy ugrali na tym świecie.
Chłopaki jeszcze za czasów wojny z jutrem (gdzie mieli sporą przewagę nad nami) ciągnęli to plemię na swoich plecach, nie spali po nocach, budzili, dzwonili po ludziach bo leciały ataki. Brali zasty, bronili, atakowali. Więc czapki z głów dla nich. Ale i tak chuj wam w dupe, dajcie jakieś darmy.

Dalej co będzie to będzie. Taka jest gra, tak się ułożyła dyplomacja.

@husqa*strongmaman nie raz się uśmiałem ze spin z wami, będę dobrze to wspominał. może jeszcze się spotkamy na innych światach. Aczkolwiek nie obiecuje bo to kolejny o którym mówię że to mój ostatni.
Nie kwestionuje ze wewnetrznie sa fajni, pewnie ja tez na fo wygladam zle wiekszosc czasu, ale nie wiem, chyba zle sie ze mna nie gra jak zawsze jestem chetny na obrone czy zasty xd

Tylko troszke odklejeni na fo, a mnie zawsze denerwuje jak ktoś napina się ponad umiejętności tutaj, jak właśnie oni. W sumie jak to pisze to mi sie ich az szkoda robi, ehh

Zapraszam na 200, pewnie każdego z nas tam spotkasz!
 
Do góry