Od dawna Stefany mają opinię jaką mają i bardzo mnie cieszy, że zamykam światy, na których Was już nie ma.
Niemniej należy piętnować to, że kosa, którą wbijacie przekracza "z lekka" jakieś etykiety przyjęte w tej grze. Niespodziewane wbicie kosy, bez wypowiedzenia, z jednoczesnym mydleniem oczu, że sojusz, że coś tam bla bla bla. AT przyjęło jakiś standard, chociaż ostatecznie również terminu 7 dni nie wytrzymali...
Myślę, że przyjmie się nowe hasło - Kosa w Stefany to nie kosa
if you know what i mean