Ciekawe dlaczego tych wiosek jest na waszych "skillowych" światach bez farmy więcej?
Mogę wam powiedzieć dlaczego, bo wypisujcie do wszystkich plemion na innych światach, z propozycją "wzajemnej pomocy" albo bardziej precyzując szukacie głupców którzy wam pomogą bo wątpię aby ktoś waszej pomocy potrzebował.
Jak to działa? Wypisujecie do innych plemion z propozycją, że możecie im zagęścić teren, zrobić tam wioski barbarzyńskie czy nawet darmy. Później dodajecie, że w zamian chcecie to samo na swoim świecie. Tą samą propozycje składacie X plemionom i później zapraszacie setki graczy obok siebie aby mieć więcej wiosek niż wróg. Wróg widząc to, reaguje robiąc to samo aby nie być stratnym.
Na początku świata w sumie nie jest inaczej, każdy sobie szykuje X da które klepią eko i później podbija. (Czy to tam robią wasi "znajomi", jak to zawsze twierdzicie.)
"Skillowi" gracze na światach bez farmy organizują sobie szybszy rozwój, więcej wiosek = więcej surek = więcej monet, poprzez masowe zaproszenia innych graczy. Na światach z farmą aby szybciej się rozwijać mamy osobników których konta działają i farmią 24/7 i oni widocznie nie śpią, nie jedzą i potrafią zrobić kilkanaście tyśiecy kliknięć dziennie żeby zebrać więcej surowców. Cóż można powiedzieć, jedna i druga metoda jest wysoce "fair", a najgorsze jest to, że jak jedni zaczną to później reszta robi to samo "aby nie być w tyle".
Wracając do tematu z farmą czy bez farmy to moim zdaniem problem nie jest w tym jakie Kmic czy inne osoby chcą ustawienia, tylko w ograniczeniach technicznych.
Nie oszukujemy się, ostatnio gra coraz mniej osób i kupiliście za mało PP aby Innogames było stać na nowe serwery który wytrzymają kolejny jubileuszowy świat bez farmy.
Dla przypomnienia, świat 100 był z nieograniczoną farmą jak się zaczynał lecz później doszło do dość kontrowersyjnej zmiany ustawień świata podczas trwania rozgrywki: farma została ograniczona poprzez wprowadzenie fake limitu 1% na wioski barbarzyńskie w celu zmniejszeniu ilości wysyłanych ataków farmiących do ilości które serwery były w stanie przetworzyć.
Bez urazy dla zwolenników świata bez farmienia lecz tutaj jest to wątpliwe, że ktoś się liczy z waszym zdaniem - według mnie po prostu Innogames nie jest w stanie dostarczyć jubileuszowego świata z nie ograniczoną farmą bo brakuje im budżetu na dodatkowe serwery. Przezom to jakoś to farmienie muszą ograniczyć, ostatnio był to fejk limit na wioski barbarzyńskie i teraz będzie limit na ilość farmionycy surowców.
Proponowane ustawienia na s150 to tak naprawdę żaden kompromis, nawet bym powiedział, że są gorsze od wybrania świata z nieograniczoną farmą lub po prostu bez.
Na początku świata wszyscy "bardziej skillowi" zwolennicy światów bez farmy nie będą mogli wykorzystać swojej taktyki, którą już doszlifowują od wielu lat, na budowę eko w swoich darmach.
Na późniejszym etapie gry, rozesłanie farmy to będzie max kilka godzin, kilka rozesłań, jeżeli nawet nie mniej co totalnie niszczy koncepcję farmy bo nie będzie możliwości uzyskania przewagi rozwoju. Jedyna opcja, nie produkowanie wojska, żeby mieć więcej surowców na monety, jest mało ambitna na dłuższą metę.
Tak naprawdę strzał w kolano, świat albo jest bez farmy i liczy się eko albo jest z nie ograniczoną farmą i liczy się LK. Ograniczając farmę LK przestaje się liczyć i taki świat działa po prostu tak jak świat bez farmy gdzie liczy się eko - nie jest to żaden kompromis nawet w 10% tylko na dłuższą metę po prostu świat bez farmy opisany jako świat z farmą bo nawet na jubileuszowy świat Innogames nie stać na serwery które by wytrzymały większą aktywność graczy... Trochę żałosne. Jakby był kompromis to by był jeden świat z farmą, drugi bez i każdy może sobie wybrać gdzie chce grać.
Pozatym, na każdym świecie z farmą się kiedyś wioski barbarzyńskie kończą i wtedy macie świat defacto bez farmy lecz większość "prosów" tego momentu z różnych przyczyn nie jest w stanie dożyć