Marcin V
Ciężki Kawalerzysta
- Wynik reakcji
- 120
Witam,wraz ze Zbuntowane.Ogary myśleliśmy,myśleliśmy i coś tam się udało wykombinować,oto nasza propozycja na special,coś w ramach turnieju,który kiedyś był organizowany(w 2008 roku bodajże?chodzi o ten w którym gracze składali podania a potem wybierano chyba 80 osób i podzielono je na 4 plemiona),tu zasady byłby inne.
100 graczy(to akurat liczba elastyczna) każdy sam,nie ma żadnych plemion,każdy przeciwko każdemu,wygrywa osoba która zostanie ostatnia na świecie.Oczywiście trzeba by stworzyć stosunkowo niewielką mapę,ale turniej raczej nie rozgrywałby się zbyt długto propozycja ustawień.
Sojusze polegałby na wspólnej walce i braku agresji.Oczywiście raj dla krętaczy,ale to dodałoby emocji i nieprzewidywalności,każdy musiałby się pilnować i nikomu nie można by było ufać
Prędkość: 3 lub 4
Prędkość jednostek: 18 minut na pole
Morale: brak
Ranking pokonanych: na podstawie liczby zabitych jednostek.
Fake limit: brak
Handel: brak
Wolny przesył surowców: -
Szlachta: monety, połowa zwykłej ceny, zasięg 50 pól
Komendy: milisekundy, odstęp 25ms,
Ochrona początkowa: 2 dni
Rycerz: tak
Łucznicy: tak
Technologia: prosta, zbadane/niezbadane
Zwiad: jeśli przetrwa wystarczająco dużo zwiadu, budynki, surowce
Kościół: nie
Rozwój barbarek: brak wiosek barbarzyńskich
Wioski koczownicze: nie
Pospolite ruszenie: tak
Limit członków plemienia: 1
Wsparcie wojskowe: brak wsparcia wojskowego
Farmienie: wyłączone
Wybór kierunku:nie
Noc: od 00 do 7
Zastępstwo: nie
100 wiosek,rozrzuconych w rozsądnej odległosci od siebie(nie pole,bo to nie miałoby sensu)
EditKażdy dostałby nick narzucony przed turniejem,tak aby nikt nie wiedział kto jest kim,bo w wypadku gdy ktoś byłby nielubiany przez wszystkich członków turnieju,a grałby pod swoim nickiem,nie miałby najmniejszych szans
100 graczy(to akurat liczba elastyczna) każdy sam,nie ma żadnych plemion,każdy przeciwko każdemu,wygrywa osoba która zostanie ostatnia na świecie.Oczywiście trzeba by stworzyć stosunkowo niewielką mapę,ale turniej raczej nie rozgrywałby się zbyt długto propozycja ustawień.
Sojusze polegałby na wspólnej walce i braku agresji.Oczywiście raj dla krętaczy,ale to dodałoby emocji i nieprzewidywalności,każdy musiałby się pilnować i nikomu nie można by było ufać
Prędkość: 3 lub 4
Prędkość jednostek: 18 minut na pole
Morale: brak
Ranking pokonanych: na podstawie liczby zabitych jednostek.
Fake limit: brak
Handel: brak
Wolny przesył surowców: -
Szlachta: monety, połowa zwykłej ceny, zasięg 50 pól
Komendy: milisekundy, odstęp 25ms,
Ochrona początkowa: 2 dni
Rycerz: tak
Łucznicy: tak
Technologia: prosta, zbadane/niezbadane
Zwiad: jeśli przetrwa wystarczająco dużo zwiadu, budynki, surowce
Kościół: nie
Rozwój barbarek: brak wiosek barbarzyńskich
Wioski koczownicze: nie
Pospolite ruszenie: tak
Limit członków plemienia: 1
Wsparcie wojskowe: brak wsparcia wojskowego
Farmienie: wyłączone
Wybór kierunku:nie
Noc: od 00 do 7
Zastępstwo: nie
100 wiosek,rozrzuconych w rozsądnej odległosci od siebie(nie pole,bo to nie miałoby sensu)
EditKażdy dostałby nick narzucony przed turniejem,tak aby nikt nie wiedział kto jest kim,bo w wypadku gdy ktoś byłby nielubiany przez wszystkich członków turnieju,a grałby pod swoim nickiem,nie miałby najmniejszych szans
Ostatnia edycja: