Porady na zdrady

Angesolife

Kapitan Indygo
Wynik reakcji
59
Nie no popłakać się idzie, jak się czyta te Twoje wypociny??!?!
Gdzie kolejne porady?!?!
Wielki Samcu Alfa, bo tu ludzie czekają?!?!
 

Angesolife

Kapitan Indygo
Wynik reakcji
59
Ja akurat nie mam, ale chciałem poczytać może coś źle w życiu człowiek robi i się trzeba opamiętać??
 

Bl-ack sno-w

Szlachcic
Wynik reakcji
5.197
Czyli wychodzi na to, że jednak potrzebuje porad :(
Bo niestety u mnie traktujemy się na równi..

No widzisz a u mnie w domu do mnie należą wszelkie decyzje. Liczę się ze zdaniem mojej żony, oczywiście, nie zmienia to faktu, że wszelkie decyzje podejmuję ja bez względu na to czy ma zdanie odmienne, czy nie.

No ale to o raczej nie Twoja sprawa
 

Angesolife

Kapitan Indygo
Wynik reakcji
59
No widzisz a u mnie w domu do mnie należą wszelkie decyzje. Liczę się ze zdaniem mojej żony, oczywiście, nie zmienia to faktu, że wszelkie decyzje podejmuję ja bez względu na to czy ma zdanie odmienne, czy nie.

No ale to o raczej nie Twoja sprawa
To współczuje żonie o ile istnieje, chociaż nikt normalny nie siedziałby z konserwatywnym tyranem, więc wątpię.
 

Death of Darkness

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
1.035
Mam parę pytań.

Jako, że jesteś osobą decyzyjną w swoim związku oraz bardzo przekonaną do swoich racji. Co robisz w sytuacji, gdy masz odmienne zdanie z żoną? Lub jak się zachowujesz, gdy zrobisz coś nie po jej myśli i się z tego powodu obrazi? Czy w takiej sytuacji, pobiegnięcie po kwiaty jak przysłowiowy lakiernik i jej przeproszenie jest dobrym pomysłem?

Pozdrawiam.
 

Bl-ack sno-w

Szlachcic
Wynik reakcji
5.197
Mam parę pytań.

Jako, że jesteś osobą decyzyjną w swoim związku oraz bardzo przekonaną do swoich racji. Co robisz w sytuacji, gdy masz odmienne zdanie z żoną? Lub jak się zachowujesz, gdy zrobisz coś nie po jej myśli i się z tego powodu obrazi? Czy w takiej sytuacji, pobiegnięcie po kwiaty jak przysłowiowy lakiernik i jej przeproszenie jest dobrym pomysłem?

Pozdrawiam.

Już tłumaczę
Moja piękna żona jest zazwyczaj uległa i godzi się z tym, że jest po mojemu. Ale często też jej ustępuje, jeśli to nie jest ważna sprawa.
Obraża się bardzo rzadko, to już ja jestem do tego bardziej skłonny.

Kwiaty zawsze mile widziane. Ja mam zwyczaj, że wręczam jej raz w tygodniu, bez okazji, bez powodu.
 

Death of Darkness

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
1.035
Już tłumaczę
Moja piękna żona jest zazwyczaj uległa i godzi się z tym, że jest po mojemu. Ale często też jej ustępuje, jeśli to nie jest ważna sprawa.
Obraża się bardzo rzadko, to już ja jestem do tego bardziej skłonny.

Kwiaty zawsze mile widziane. Ja mam zwyczaj, że wręczam jej raz w tygodniu, bez okazji, bez powodu.

A, więc tak wygląda konserwatywny tyran.

Dziękuję za odpowiedź.
 
Do góry