Pozwólcie, że i ja się wypowiem. Patrząc w tej chwili na
ten temat, około 30 % postów można by uznać za spam. Dyskusja tutaj przybrała postać jednego wielkiego combosa aukcyjnego, każdy to przelicytowuje się, ile to razy skasowano mu post bez powiadomienia.
I tak oto z dyskusji o informowaniu o kasacji postów sam spam się zrobił

.
Docinki docinkami, ale pora na fakty.
Moderatorzy, kasując posty, wypełniają rubrykę "powód usunięcia", lecz żadne wskażniki, że posty są skasowane, nie wyświetlają się użytkownikom i jest to oczywiste.
1) Nie dzieje się tak prawie nigdzie, a na forach, gdzie są takie powiadomienia, obserwuje się wzmożoną (!) aktywność spamerów. To działa w drugą stronę: spamer widząc, że ktoś go próbuje ujarzmić, licytuje się z moderatorem o skuteczność.
2) Na forum regularnie odwiedzanym przez ponad 2 K osób dziennie, włączenie takiej funkcji stanowiłoby ogromny cios dla wydajności: wysłanie raportu o skasowanym poście po jego usunięciu to trzy transakcje: utworzenie wątku PW, wysłanie do niego raportu, usunięcie wiadomości.
3) Za posty jasno i rażąco naruszające regulamin są upomnienia i to wystarczy. Czasami moderator nie ma sumienia dać komuś warna, ale zdarza się, że napisze, co gość zrobił źle w takiej sytuacji. I jest zrozumienie. A jak nie - warn.
4) Obecny system sprawdza się bardzo dobrze i jestem - przynajmniej ja - z niego zadowolony.
5) Co do usuwanych "zgodnych z regulaminem" postów - obserwując niektóre tematy spostrzegłem, że bywają to głównie wspomniane wyżej combosy aukcyjne. Regulamin nie zabrania "licytowania się" z sensem, ale czasami po prostu burzy to przejrzystość tematu. A na przykład w pytaniach temat przejrzysty to: pytanie - rozwinięcie - odpowiedź. Kropka. Na dyskusje czy nawet podziękowania po pół strony i z postami typu "podbijam, też pomogło" nie ma tu miejsca.