Mam w planach zobaczyć ten film w kinie.
Zobaczymy jak twórczość PFK została opowiedziana, choć pójdę na ten film jako na wizję reżysera. Pamiętajcie to nie jest dokument! A próba ukazania paru faktów + fikcja jak już podkreślali zarówno Rahim, Fokus, K44 oraz rodzina Magika. Więc jak ktoś odbiera to jako tylko "PRAWDĘ" to wybaczcie, ale nie pogadamy bo nie ma o czym.
Pamiętam jak miesiąc po premierze pierwszej płyty Paktofoniki usłyszałem "Jestem Bogiem" u kuzyna, który zgrywał właśnie kasetę z kasety jako typowy młokos. W dzień znałem cały tekst na pamięć. W niecały weekend całą "Kinematografia" mogłem cytować, chociaż w rymowaniu chłopakom nigdy nikomu nie szło dorównać. Ale te teksty miały wpływ na mnie, a czy innych to sami sobie odpowiedzcie.
Pamiętam także czasy jak biedniejsze społeczeństwo (nie posiadające internetu oraz dostępu do komputera) nagrywało z telewizji (kablowej) kolejne piosenki PFK na magnetofon jak leciała lista przebojów itd.
Takie były czasy, ale to czasy przełomu.
P.S. Nie będę odpowiadał na jakieś post jakiś nastków, co nie pamiętają czasów itd. Pamiętam czasy narodzin HH zanim jeszcze u Nas K44 wydał płytę.