posłuchaj ty kurwa BOHATERZE.
nic nie musiałeś NIKOMU PROPONOWAĆ, bo gdy dochodziło do wojny między nami, stosunek był akurat 50:50, rozumiesz?
Dopiero, gdy klasyk odpierdolił po twoich intensywnych staraniach, rozkład sił na świecie uległ diametralnej zmianie.
I teraz, ty ruhańska mendo, chodzisz po FO i szczycisz się, że mi twoje chłopaczki do bicia najebały XD?
Przez kolejne 1000 światów outcome byłby dokładnie taki sam, bo grasz jak pizda i nie potrafisz grać czy prowadzić plemienia, gdy sprawy idą nie po twojej myśli lub w sytuacji, gdy wchodzisz do wojny nie mając zagwarantowanego jej zwycięstwa.
Dlatego nigdy więcej nie podejmiesz rękawicy w sprawiedliwym układzie sił (co miało miejsce na świecie z playersami), bo zostałbyś razem ze swoimi chłopaczkami, za przeproszeniem, NAJEBANY.