Styl judasza x Amstaff
Ciężki Kawalerzysta
- Wynik reakcji
- 814
Bulwa albo kermitt na bankNie. Czy Pietrek byłby wskrzeszonym?
W dniu startu świata wszystko będzie jasne. Chyba, że ktoś wcześniej puści parę, choć wątpię
Bulwa albo kermitt na bankNie. Czy Pietrek byłby wskrzeszonym?
W dniu startu świata wszystko będzie jasne. Chyba, że ktoś wcześniej puści parę, choć wątpię
Czyli kto to?Wiem, wiem - za tym nickiem kryje się inny znany gracz. Swego czasu byłeś z nim chyba nawet w ekipie na 170-tym, jeżeli mnie pamięć nie myli.
Jutrzak futrzak
Bulwa albo kermitt na bank
@Bl-ack sno-w taki zapierdol z nowym plemieniem?
Jak pewnie już wiesz robie konkurencje, i kilku innych naszych wspolnych znajomych
zapowiada się niesamowity świat,
daj znać, że żyjesz *szukam sojuszników*
ordynator szpitala w choroszczy poprowadzi plemię?Ostatnimi godzinami jest mnie mniej, gdyż spędzam czas z moją piękną żoną.
Plemię jest dograne
45 osób + ja
Więc jeszcze tylko 5 wolnych miejsc, zostawionych jakby ktoś naprawdę ogarnięty chciał wbić
ordynator szpitala w choroszczy poprowadzi plemię?
Mój pies sie tym zajmuje, ojj tzn coop wiec zle oznaczenie ale i tak watpie zeby cos odpisal bo ledwo nauczyl sie czytacdzięki bulwa, jak juz keymil nas skosuje to sie przyda
dasz poradnik jak pokonac excela @Dzony to moja sekretarka ???
bo to tez potezne narzedzie do rozczytywania
Hej, specjalnie założyłem konto na forum by odpowiedzieć na to pytanie. Odpowiem na przykładzie Got! Sobie graliśmy i co chwile odkrywaliśmy nowego kreta z TI w plemieniu, nawet w radzie, ale no grało się dalej, Bardzo długo się broniliśmy, wszystko było spoko, do momentu aż przyszedł moment wypowiedzenia wojny i zmasowanej akcji na nas. Pierwsza taka próba skończyła się boleśnie, ale nie jakoś tragicznie, wyciągaliśmy wnioski i broniliśmy się dalej, kilka dni później nastąpiła kolejna akcja, ludzie musieli bronić się sami, bo defa coraz mniej, osobiście samymi klinami i ochlapami woja udało mi sie wyratować 3 na 4 wioski atakowane, cieszyłem się, czerpałem z tego jakaś frajde, tak samo pewno koledzy z plemienia. Aż tu nagle pod wieczór w dniu akcji okazuje sie że ludzie w centrum plemienia Got! Przeszli do TI. Oczywiście wcześniej wyciągając wiele ważnych informacji i będąc cały czas w kontakcie z wrogiem. I taką zagrywka podobijali nam wioski i doprowadzili do rozlamu w plemieniu. Ti nie ma w ogóle honoru i w ten sposób załatwia plemiona na obrzeżach i pewnie nie tylko oni, nawet po rozłamie gdzie północy Got! Praktycznie już nie było, zostały tylko południowe wioski, to i tak nadal siedział jakiś kret u nas... Stąd plemiona tak szybko padają jak muchy, komu się chce dalej starać po takim czymś? Tyle.co jest z tym serwerem? plemiona się składają po dwóch akcjach . why? przecież macie jeszcze dużo wiosek czemu sie poddajecie?
Ogólnie ta baza to jest duże ułatwienie.
Czy jest to bot. Jest, tak samo jak stronki do rozpiski. A co do argumentu o tym, że można to sobie zrobić w excelu, tak można. Tak samo jak można wysłać klina samemu, a może to zrobić maszynka.
A czy jest mozliwosc zakupienia takiej bazy czy tylko to maja wyjatkowe plemiona co sobie ogarnęły czlowieka z devops
Hej, specjalnie założyłem konto na forum by odpowiedzieć na to pytanie. Odpowiem na przykładzie Got! Sobie graliśmy i co chwile odkrywaliśmy nowego kreta z TI w plemieniu, nawet w radzie, ale no grało się dalej, Bardzo długo się broniliśmy, wszystko było spoko, do momentu aż przyszedł moment wypowiedzenia wojny i zmasowanej akcji na nas. Pierwsza taka próba skończyła się boleśnie, ale nie jakoś tragicznie, wyciągaliśmy wnioski i broniliśmy się dalej, kilka dni później nastąpiła kolejna akcja, ludzie musieli bronić się sami, bo defa coraz mniej, osobiście samymi klinami i ochlapami woja udało mi sie wyratować 3 na 4 wioski atakowane, cieszyłem się, czerpałem z tego jakaś frajde, tak samo pewno koledzy z plemienia. Aż tu nagle pod wieczór w dniu akcji okazuje sie że ludzie w centrum plemienia Got! Przeszli do TI. Oczywiście wcześniej wyciągając wiele ważnych informacji i będąc cały czas w kontakcie z wrogiem. I taką zagrywka podobijali nam wioski i doprowadzili do rozlamu w plemieniu. Ti nie ma w ogóle honoru i w ten sposób załatwia plemiona na obrzeżach i pewnie nie tylko oni, nawet po rozłamie gdzie północy Got! Praktycznie już nie było, zostały tylko południowe wioski, to i tak nadal siedział jakiś kret u nas... Stąd plemiona tak szybko padają jak muchy, komu się chce dalej starać po takim czymś? Tyle.
No tyle to wiem. Dev to mi nawet bota wyklepieJak trafisz na dobrego developera to ci wszystko zrobi bez problemu
po prostu są sprytni i tak trzeba graćHej, specjalnie założyłem konto na forum by odpowiedzieć na to pytanie. Odpowiem na przykładzie Got! Sobie graliśmy i co chwile odkrywaliśmy nowego kreta z TI w plemieniu, nawet w radzie, ale no grało się dalej, Bardzo długo się broniliśmy, wszystko było spoko, do momentu aż przyszedł moment wypowiedzenia wojny i zmasowanej akcji na nas. Pierwsza taka próba skończyła się boleśnie, ale nie jakoś tragicznie, wyciągaliśmy wnioski i broniliśmy się dalej, kilka dni później nastąpiła kolejna akcja, ludzie musieli bronić się sami, bo defa coraz mniej, osobiście samymi klinami i ochlapami woja udało mi sie wyratować 3 na 4 wioski atakowane, cieszyłem się, czerpałem z tego jakaś frajde, tak samo pewno koledzy z plemienia. Aż tu nagle pod wieczór w dniu akcji okazuje sie że ludzie w centrum plemienia Got! Przeszli do TI. Oczywiście wcześniej wyciągając wiele ważnych informacji i będąc cały czas w kontakcie z wrogiem. I taką zagrywka podobijali nam wioski i doprowadzili do rozlamu w plemieniu. Ti nie ma w ogóle honoru i w ten sposób załatwia plemiona na obrzeżach i pewnie nie tylko oni, nawet po rozłamie gdzie północy Got! Praktycznie już nie było, zostały tylko południowe wioski, to i tak nadal siedział jakiś kret u nas... Stąd plemiona tak szybko padają jak muchy, komu się chce dalej starać po takim czymś? Tyle.