Dyskusja o sytuacji na świecie 200

Isarisu

Szlachcic
Wynik reakcji
3.657
No, przynajmniej utrzymujesz swoją gierkę i dalej kłamiesz, cieszy mnie to niezmiernie.
A te osoby co do ciebie pisały są z tobą teraz w pokoju? XD
 

Bl-ack sno-w

Szlachcic
Wynik reakcji
5.358
Obydwóch

Black nie ma życia i całymi dniami zaczepia isarisu
A isarisu nie ma życia i odpowiada całymi dniami na każdego jego baita a w międzyczasie spermi do czereśniary

Nie zaczepia, a piszę prawdę. Taka jest zasadnicza różnica. Jeśli nie rozumiesz, to najwyższy czas rozwinąć zdolności czytania.
 

Mojtek

Łucznik
Wynik reakcji
962
To wrzuć mnie i już nie będę musiał non stop czytać tych Twoich nędznych zaczepek.
A podłoże chętnie wyjaśnię, zgodnie z faktami.

Mój konflikt z Czereśniarą rozpoczął się na świecie 184
A z lakiernikiem na świecie 194.

Na 184 Czereśniare uczyłem kultury, bo była wulgarną lampucerą.
Z kolei lakiernik nie potrafił pogodzić się z tym, że forum zdominowały osoby o prawicowych poglądach a nie machające tęczową flagą na powitanie migrantów z Afryki.
I zaczął w wulgarny i złośliwy sposób wyrażać swoje opinie, przy niemocy pogodzenia się z tym, że nie daje sobie rady w dyskusji na argumenty.
Czereśniara zacietrzewiona poprzednimi konfliktami wspierała go, a dalej już poszło z górki.

Geneza śmiania się z lakiernika wywodzi się stąd, że poniżał ludzi słabiej wykształconych, mniej zarabiających i ogólnie uznawał, że ludzie o poglądach konserwatywnych są gorsi, czy nawet ułomni.
A później okazało się, że ten wykształcony burżuj zasuwa poganiany batem na taśmie u koreańca, dom jest obłożony kredytami z których spłatą były problemy a rodzina żyje w modelu 'europejskim' czyli jedna matka, pięciu ojców.

Tyle
Dzieki za informacje, czyli to ty jestes pierdolniety
 

Isarisu

Szlachcic
Wynik reakcji
3.657
Isu włącz ignor , serio, chyba ze lubisz walić głową w ścianę
Jak ograniczyłem moje odpisywanie mu do minimum to praktycznie przestał pisać xD
Z połowa postów wczoraj o mnie, dzisiaj wymyślił sobie kolejną bajeczkę :)
Jeszcze trochę i ktoś wrzuci filmik że jakiś wariat biega po rynku i szuka Isarisu!
 

Bl-ack sno-w

Szlachcic
Wynik reakcji
5.358
Przylatuje ulęgała na priv, zawraca gitarę jakimiś pierdołami a później obraża

1000015050.png

1000015051.png

Szukaj przyjaciół gdzie indziej
 

Bl-ack sno-w

Szlachcic
Wynik reakcji
5.358
Jak ograniczyłem moje odpisywanie mu do minimum to praktycznie przestał pisać xD
Z połowa postów wczoraj o mnie, dzisiaj wymyślił sobie kolejną bajeczkę :)
Jeszcze trochę i ktoś wrzuci filmik że jakiś wariat biega po rynku i szuka Isarisu!

Przestałem pisać? XD XD XD XD

Skisnę
 

Mojtek

Łucznik
Wynik reakcji
962
To przestań do mnie pisać nie tylko tu, ale również zawracać mi dupę na priv.
Uwaga, prezentuje cala moja konwersacje, jaka w zyciu odbylem z tym czlowiekiem

1710947189037.png
Jezeli ty chlopie rozpamietujesz 4 wiadomosci sprzed ponad 2 tygodni jako zawracanie dupy to winszuje. Druga sprawa to jak ci nie wstyd pisac tu do kogokolwiek, ze szuka zaczepki, jak cala twoja osrana aktywnosc na tym forum (i swiecie btw) sprowadza sie do zaczepek na poziomie toddlera. U dzieci to bywa nawet urocze, ale (prawdopodobnie) dorosły (prawdopodobnie) chłop odstawiający taką szopkę to już gruba przesada. Skoncz szczekac i do budy. Burek
 

Bl-ack sno-w

Szlachcic
Wynik reakcji
5.358
Uwaga, prezentuje cala moja konwersacje, jaka w zyciu odbylem z tym czlowiekiem

View attachment 61549
Jezeli ty chlopie rozpamietujesz 4 wiadomosci sprzed ponad 2 tygodni jako zawracanie dupy to winszuje. Druga sprawa to jak ci nie wstyd pisac tu do kogokolwiek, ze szuka zaczepki, jak cala twoja osrana aktywnosc na tym forum (i swiecie btw) sprowadza sie do zaczepek na poziomie toddlera. U dzieci to bywa nawet urocze, ale (prawdopodobnie) dorosły (prawdopodobnie) chłop odstawiający taką szopkę to już gruba przesada. Skoncz szczekac i do budy. Burek

No właśnie o tym napisałem. Dziękuję za potwierdzenie!
Przyleciał na priv znajomych szukać.
Idź w cholerę

--

Z chamami takimi jak Ty, rozmawiam w ich języku. Możesz nazywać to zaczepkami, ja nazywam to dostosowaniem się do poziomu rozmówcy. Języka ludzi kulturalnych nie zrozumiesz, bo jesteś zwykłym prostakiem.
Bym pokazał jeszcze Twoje notoryczne zaczepki do mnie tu na forum, ale nie będę tracił czasu na nołnejma.
Wrzucisz w końcu tego ignora czy będziesz ujadał i się żalił do wieczora?
 

Satynowa

Łucznik na koniu
Wynik reakcji
904
Jak ograniczyłem moje odpisywanie mu do minimum to praktycznie przestał pisać xD
Z połowa postów wczoraj o mnie, dzisiaj wymyślił sobie kolejną bajeczkę :)
Jeszcze trochę i ktoś wrzuci filmik że jakiś wariat biega po rynku i szuka Isarisu!
Pozwole sobie do Ciebie na PW :)
 

Mojtek

Łucznik
Wynik reakcji
962
No właśnie o tym napisałem. Dziękuję za potwierdzenie!
Przyleciał na priv znajomych szukać.
Idź w cholerę
Gościu, jezeli przez takie wiadomosci rozumiesz szukanie kolegów to radze zebys tak nie probowal, bo nie znajdziesz.
Nie wiem co jest niestosownego w tych wiadomościach. Rozbawil mnie wątek komorniczy 200 stron temu, wiec przybilem ci wirtualna 5 na priv. Teraz musze umyc rece.
Z chamami takimi jak Ty, rozmawiam w ich języku. Możesz nazywać to zaczepkami, ja nazywam to dostosowaniem się do poziomu rozmówcy. Języka ludzi kulturalnych nie zrozumiesz, bo jesteś zwykłym prostakiem.
Bym pokazał jeszcze Twoje notoryczne zaczepki do mnie tu na forum, ale nie będę tracił czasu na nołnejma.
Wrzucisz w końcu tego ignora czy będziesz ujadał i się żalił do wieczora?
Co do drugiej czesci Twojej wypowiedzi, jezeli sądzisz że urazisz mnie określeniem "cham" to muszę ci zwrócić uwagę, że ci się nie uda. Pozwól, że zacytuję poniżej Szczepana Twardocha -- jednego z najwybitniejszych pisarzy współczesnego pokolenia używających języka polskiego. Nie wiem czy zrozumiesz esencję przekazu, ale w sumie gowno mnie to obchodzi, bo gramy w innych ligach. Jednak mimo wszystko życzę ci wyjścia z piwnicy
Jestem chamem.
To nie jest wstydliwe wyznanie ani dumna deklaracja. Po prostu jestem zwyczajnym chamem. Owszem, posiadam elementarną ogładę. Potrafię jeść nożem i widelcem, ładnie mówię po angielsku, coś tam w życiu przeczytałem, skończyłem studia i mam maniery akurat takie, jakie można mieć, wychowawszy się w prowincjonalnej klasie średniej. Kiedy jednak siadam przy stole z kimś, kto ma za sobą wielopokoleniową tych manier tresurę, z jakąś późną wnuczką kniaziów czy hrabiąt, od których mój przodek mógł najwyżej po gębie dostać (jeśli akurat na Śląsk zajechali), to chamstwo moje staje się oczywiste: na przykład mówię zbyt głośno. Jestem hałaśliwy. Kiedy ktoś mnie nudzi, to przerywam wpół zdania, bo mogę, a piekłem jest uprzejme słuchanie nudziarzy. Jestem niezgrabny, zbyt szczery, za gafą popełniam gafę (a fe!), siadam i wstaję, kiedy mi się chce, a nie kiedy trzeba, robię tzw. błędy językowe, przeklinam, a co gorsza czasem mówię "wziąść", akcent mam nieładny i jeszcze na dodatek mam to gdzieś. Po prostu: jestem chamem.

Słoma mi z butów wystaje. Albo wōngel się wysypuje.

I wiecie co, Państwo, którzy nie zaczęliby zdania od "i" a na sam dźwięk słowa "cham" marszczą swoje delikatne noski?

Wolę być chamem, niż kimś, kto marszczy nosek. Bo oczywiście, jestem intelektualnie oprzyrządowany do tego, żeby nie-chama udawać (a fe, to nieeleganckie tak się przechwalać! Skromność! Skromność! Poza tym wcale nie jesteś!)
 
Do góry