Jak chcesz to Ci mogę zapodac mapkę ze 133 jak będę kiedyś na kompie ale pryzpomnij się na świecie 190 (ten sam nick) wiem, że były plemiona Brzdąc i BN kontra Speed,Sabat zrekrutowne DUE i end które wbiło kosę odchodząc całymi członami i jeszcze jedno plemię które było gdzieś na K63 ale nazwy nie pamięta.
Stare czasy
No ja w BN byłem i śmiali się ze mnie że sieje i sieje ferment.
A potem się nie śmiali bo okazało się że miałem rację..
A potem.. zaczęli przechodzić do speed.
A potem złapałem sobie ziomków i trzymaliśmy na mobilu front.
A potem ziomki zaczęły uciekać..
I Fox jak zawsze został sam na linii frontu.
No i fajnie jest jak wróg ma tak do 3x przewagę. Potem to się robi chore nawet próbować.. Tym bardziej jak wszyscy w koło albo padają albo Cię zdradzają..
Ale ja to tak mam od zawsze.. Jak nie dorwie 2-3 ziomków i nie pchniemy to nie ma na kogo liczyć..
A teraz to są już stałe ekipy plus jadą na darmach i rozbiórkach.. Weź i se walcz.. I całe noce siedzenie uja daje. Ty ślesz wojo a 5 zaspi 6 się zesra.. Inny chce zwiad jak off wchodzi i Ci rozbije kilka tysięcy.. Nie nadrobisz.
Jak bym na obrzeżach był to w sumie rzucił bym wyzwanie i to każde xD Stary sposób na zagroda/wojo/morale i Barby klepać blisko siebie xD
Można w sumie tak do końca świata przetrwać i nie zniknąć. Ale każdy się boi mi dać diodę na jego terenie xD