Czy jestem uzależniony/na od Plemion?

Czy jestem uzależniony od Plemion ?

  • Tak

    Głosy: 1.049 62,7%
  • Nie

    Głosy: 623 37,3%

  • W sumie głosujących
    1.672

DeletedUser

Guest
Tu różnie można odbierać definicje "uzależnienia" ja osobiście uważam że powoli się uzależniam :(
 

DeletedUser157129

Guest
Nie jestem ;D
Czasami wbijam dla zabawy na SP i na forum pospamić ;]
 

DeletedUser

Guest
nie :)
dlaczego ?
nie gram w plemsy, na speclaja przestalem wbijac w polowie jak plemie padlo :p
na sp jak gram(czesciej niz zwykle), to 2-3h ugram i nudzi mnie, dlatego oddaje wioski :) rzadko zdarza mi sie dluzej pograc :D
 

DeletedUser

Guest
Jak na świecie 16 grałem jeszcze ale to max 7-8h dziennie + 2h noc czasami tylko tyle ale czy się to zalicza do uzależnień ? Tego nie wiem... Teraz już nie ciągnie mnie tak. Jak gram to chwile tylko to już nie to samo co kiedyś:)
 

DeletedUser

Guest
Grałem 1.5 roku co dziennie od 2 do 6 godzin, czasem nawet więcej, i z dnia na dzień rzuciłem tą grę :rolleyes:
 

DeletedUser159478

Guest
Raczej siedzę częściej na forum i na Szybkich. Na świecie nie gram ale jak wystartuje to zagram, więc chyba to nie jest maniaczenie/uzależnienie :D
 

DeletedUser

Guest
Nie rozumiem ludzi którzy są uzależnieni od samej gry..

sama gra i plemię w którym masz nie jednego lepszego przyjaciela niż na realu.TO moim zdaniem jest uzależnienie.Prawdziwy gracz plemion nie powinien być uzależniony od wiosek,punktów wojaków czy surowców.
Od ludzi których pokochał jak braci i nie chcę się z nimi żegnać.W moim przypadku ślęcze nad moim plemieniem :)
aktualnie mogę zakończyć grę tylko kiedy będę miał kontakt z moimi przyjaciółmi numery gg numery telefonu co kol wiek.By pewnego dnia wysłać krótką wiadomość:


"Panowie,startujemy,kierunek północny wschód"

Plemiona to jest część twojego życia.ALE nie całe życie! pamiętajcie nie dajcie się omotać przez plemiona.


Pozdrawiam Leon
 

DeletedUser

Guest
Trudno powiedzieć.
Myśle, że raczej nie, bo potrafiłem zrobić sobie prawie 2 lata przerwy, zęby kilka miesięcy temu znowu wrócić.
Czemu ? Chyba z nudów.
 

DeletedUser

Guest
Nie rozumiem ludzi którzy są uzależnieni od samej gry..

sama gra i plemię w którym masz nie jednego lepszego przyjaciela niż na realu.TO moim zdaniem jest uzależnienie.Prawdziwy gracz plemion nie powinien być uzależniony od wiosek,punktów wojaków czy surowców.
Od ludzi których pokochał jak braci i nie chcę się z nimi żegnać.W moim przypadku ślęcze nad moim plemieniem :)
aktualnie mogę zakończyć grę tylko kiedy będę miał kontakt z moimi przyjaciółmi numery gg numery telefonu co kol wiek.By pewnego dnia wysłać krótką wiadomość:


"Panowie,startujemy,kierunek północny wschód"

Plemiona to jest część twojego życia.ALE nie całe życie! pamiętajcie nie dajcie się omotać przez plemiona.


Pozdrawiam Leon

Pięknie napisany post, ale...to trochę nie tak ;< Aktualnie nie gram w plemiona od półtora roku, był to definitywny koniec i wszelkie namawianie na powrót nie skutkowało, efekt? dzisiaj nie utrzymuję już z nikim kontaktu... wiesz dlaczego? Bo gdy kończysz grę, tracisz jedyny temat (plemiona), który podtrzymywał znajomości. I to nie było tak, że podczas mojej gry tylko plemiona były wspólnym tematem do rozmowy, normalna znajomość- z tym że przez internet, wirtualna. Przez pewien czas ludzie do ciebie jeszcze piszą coś w stylu: 'co tam? może byś wrócił, mamy wolne konto...' , później brakuje tematów do rozmowy i następuje sztuczna rozmowa, coś w stylu:
1.'Cześć'
2.'Cześć'
1.'Jak Ci idzie w plemiona"
2.Aaaa...dobrze'
1.'aha'
2.'A co u cb słychać'
1.'A wszystko po staremu'
2.'Aha''
2.Narka
Na pewno zresztą, masz takich znajomych z reala, z którymi kiedyś się przyjaźniłeś, a teraz jesteście na 'cześć'- każdy takich ma, koledzy z podstawówki, gimnazjum, podczas gdy ty jesteś na studiach... tak samo jest z ludźmi z plemion- po czasie kontakt się traci. Podsumowując, jedna rada: nie przywiązuj się do ludzi z plemion. Kontakty wirtualne kiedyś się urwą( nooo chyba, że planujecie przez całe życie grać w plemiona), a kilku przyjaciół z reala, ta jedyna- zostają forever...
 

DeletedUser154181

Guest
Czasem sikam pod fotel aby kontrę puścić albo hmm nie jem przez 2 dni , dopiero jak jest serv zablowany , ale tak to nie jestem uzależniony .
 

DeletedUser

Guest
Pięknie napisany post, ale...to trochę nie tak ;< Aktualnie nie gram w plemiona od półtora roku, był to definitywny koniec i wszelkie namawianie na powrót nie skutkowało, efekt? dzisiaj nie utrzymuję już z nikim kontaktu... wiesz dlaczego? Bo gdy kończysz grę, tracisz jedyny temat (plemiona), który podtrzymywał znajomości. I to nie było tak, że podczas mojej gry tylko plemiona były wspólnym tematem do rozmowy, normalna znajomość- z tym że przez internet, wirtualna. Przez pewien czas ludzie do ciebie jeszcze piszą coś w stylu: 'co tam? może byś wrócił, mamy wolne konto...' , później brakuje tematów do rozmowy i następuje sztuczna rozmowa, coś w stylu:
1.'Cześć'
2.'Cześć'
1.'Jak Ci idzie w plemiona"
2.Aaaa...dobrze'
1.'aha'
2.'A co u cb słychać'
1.'A wszystko po staremu'
2.'Aha''
2.Narka
Na pewno zresztą, masz takich znajomych z reala, z którymi kiedyś się przyjaźniłeś, a teraz jesteście na 'cześć'- każdy takich ma, koledzy z podstawówki, gimnazjum, podczas gdy ty jesteś na studiach... tak samo jest z ludźmi z plemion- po czasie kontakt się traci. Podsumowując, jedna rada: nie przywiązuj się do ludzi z plemion. Kontakty wirtualne kiedyś się urwą( nooo chyba, że planujecie przez całe życie grać w plemiona), a kilku przyjaciół z reala, ta jedyna- zostają forever...



Przyznam,wielu takich znajomych mam.Ale jest kilku z którymi mam kontakt cały czas i uwierz mi jakoś rozmowa się kręci i jest wiele tematów :)
 

DeletedUser

Guest
Pięknie napisany post, ale...to trochę nie tak ;< Aktualnie nie gram w plemiona od półtora roku, był to definitywny koniec i wszelkie namawianie na powrót nie skutkowało, efekt? dzisiaj nie utrzymuję już z nikim kontaktu... wiesz dlaczego? Bo gdy kończysz grę, tracisz jedyny temat (plemiona), który podtrzymywał znajomości. I to nie było tak, że podczas mojej gry tylko plemiona były wspólnym tematem do rozmowy, normalna znajomość- z tym że przez internet, wirtualna. Przez pewien czas ludzie do ciebie jeszcze piszą coś w stylu: 'co tam? może byś wrócił, mamy wolne konto...' , później brakuje tematów do rozmowy i następuje sztuczna rozmowa, coś w stylu:
1.'Cześć'
2.'Cześć'
1.'Jak Ci idzie w plemiona"
2.Aaaa...dobrze'
1.'aha'
2.'A co u cb słychać'
1.'A wszystko po staremu'
2.'Aha''
2.Narka
Na pewno zresztą, masz takich znajomych z reala, z którymi kiedyś się przyjaźniłeś, a teraz jesteście na 'cześć'- każdy takich ma, koledzy z podstawówki, gimnazjum, podczas gdy ty jesteś na studiach... tak samo jest z ludźmi z plemion- po czasie kontakt się traci. Podsumowując, jedna rada: nie przywiązuj się do ludzi z plemion. Kontakty wirtualne kiedyś się urwą( nooo chyba, że planujecie przez całe życie grać w plemiona), a kilku przyjaciół z reala, ta jedyna- zostają forever...

Dokładnie tak jak mówisz :) najważniejsi są Ci z reala... dziewczyna, kumple. Przychodzi taki czas, że twardo grasz ... oglądasz się wkoło i zostałeś sam... ; d Najgorsze są wolne światy. Taka jest prawda, bo pożerają najwięcej czasu... Wymagają ciągłego siedzenia przed kompem. Dlatego ja zrezygnowałem mimo TOP2...

A nie otwierasz oczy sprawdzasz wioski. Jesz obiad wysyłasz wojo na farmy... idziesz spać dopiero o 23:59 bo chcesz mieć pewność czy nikt nie zrobi akcji na Cb. Wstajesz o 7:55 żeby sprawdzić czy ktoś nie chce wbić po trybie nocnym... Brrr... aż ciarki przechodzą jak o tym sobie przypomnę.

Jak już tak kochacie plemiona.. To proponuje światy szybkie :) tam Ty decydujesz kiedy grasz i są o wiele ciekawsze od zwykłych... noi nie musisz siedzieć 16/24... Nie trwają kilka lat... a po wolnych co macie??? O zwycięzcy i tak nie będzie nikt pamiętał..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Nie jestem, skutecznie wyleczyli mnie sąsiedzi - oni chyba byli uzależnieni :)
 

DeletedUser145692

Guest
Odp.

Gra jest fajna, owszem codziennie ją przeglądam, ale to nie znaczy że się uzależniłem :D
 

DeletedUser149049

Guest
hyhy

Czy ta gra nie powinna wam sprawiać radości,przyjemności ?
 
Do góry