@Bl-ack sno-w
Trudne pytania się wylosowały, ale postaram się Ci na nie odpowiedzieć wyczerpująco, żebyś miał się do czego odnieść - w razie czego:
•
Pytanko [ 2 ] - Podkreślę tylko, że jest to
moje zdanie, i TAK można się z nim nie zgadzać.
(Przewinąłem się przez 10 zwycięskich ekip, także coś tam wiem)
Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że najcięższym elementem tej gry -
jest obrona. Zajmuje ona zdecydowanie więcej czasu niż offensywa - a czas w tej grze to skill.
Więc, na podstawie ostatnich światów - wskazywałoby to na
P! (137, 170),
WITAM (186),
JUTRO (145, 162, 170). Te zwycięskie ekipy na papierze bronią najlepiej, lecz moim zdaniem to
MAG (182) ma najlepszą deffensywę by far.
Czemu? Baza Shedoka rozczytująca akcję w dniu jej wyjścia (Podgląd na wszystkie rozkazy wroga), w połączeniu z funkcją KD rozdzieloną na kilka osób, które nadzorują wszystko na forum, do tego dostęp do każdego konta frontowego przez kilkunastu graczy przez własny postawiony serwer. No są oni po prostu poziom wyżej, jeżeli chodzi o obronę i zgranie. No, ale sama obrona nie wygrywa światów, czego są dobrym przykładem.
Obecna meta: to wygenerowanie przewagi poprzez (Aktywność graczy / Darmy / Dyplomację), w połączeniu z dobrą offensywą, KO i ich rozpiskami. Do takich ekip, które mądrze rozgrywają swoje światy zaliczają się przede wszystkim
SPEED i
ROHAN. Co widać po licznych zwycięstwach na przestrzeni ostatnich lat.
Ciężko jest tak wytypować jedną ekipę, bo składy się często w nich mieszają, a to właśnie
gracze, a nie logo pod którym grają -
tworzy markę. (Przykład chociażby
TI, gdzie zmieszane jest kilka ekip, i trzymają TOPkę.) Jeżeli miałbym typować najlepszą markę - to pewnie
Playerboy (6 zwycięstw), choć
SPEED (5 zwycięstw) nie odstaje od nich aż tak daleko - jeżeli chodzi o tytuły. Gdyby
SPEED wygrało s200 - to zapewne wskoczyłoby na TOP1 w ich miejsce.
W skrócie:
- Całkowity #1: (Na ten moment
P!)
- Ogólnie: (
SPEED / ROHAN)
- Skillowo: (
WITAM / JUTRO / MAG)
•
Pytanko [ 1 ] - Słuszna uwaga, po mojej porażce na 145-tym, zeszłem lekko ze sceny i czułem się źle z tym, że ludzie, którzy zdecydowali wtedy ze mną wystartować - po prostu przegrali wygrany świat. (
Moment gdy Pacik dogadał się z Rajmundem - czego nie brałem pod uwagę, ze względu na ich relacje i akcję z Roksą. Błędnie obstawiłem, że honor mu na to nie pozwoli i zrobi wszystko by się im za to odegrać)
Zwłaszcza, że wczułem się w tamten świat nawet za bardzo i w pewnym momencie tak jak napisałeś groziłem kupnem kont wroga. Dla mojego ziomka z USA Karola, który wtedy z nami grał to były grosze - i teraz z perspektywy czasu widzę, że gdyby się tak stało to nie było by to po prostu fair play. I nie wygrałby wtedy po prostu lepszy.
Po 145-tym, zrobiłem sobie przerwę od prowadzenia ekip, i skupiłem się bardziej na grze na frontach wykorzystując swoją przewagę strefy czasowej jako coop (-6h). 152-gi trzymał wysoki poziom, więc poznałem tam masę dobrych grajków i wróciła mi chęć do gry po tym nieudanym 145-tym. Potem na 162-gim miałem szansę się odegrać
JUTRO na froncie za ten 145ty - wbiłem kilka diód między ich bunkrami, budząc niektórych co noc - przy okazji wyjaśniłem sobie z chłopakami stare sprawy.
No i tak sobie grałem/gram fronty do startu 168-go, gdzie założyłem
KOCURY, i ostatecznie wygraliśmy solo. Unikatowe ustawienia strasznie mnie faworyzowały - bo nie było tam wstępnego logowania, a więc światem kierowały głównie znajomości. Potem na 190-tym, współtworzyłem
ZK na obrzeżach
ROHAN i pod ich szyldem gracze
ZK dostali przedwczoraj blaszki za wygrany świat. (~25% ekipy) Także coś tam od czasu do czasu stworzę, jeżeli jakaś okolica mnie potrzebuje. W końcu nic tak nie motywuje jak osoby, które wcześniej nie wygrały świata.
A co do reanimacji:
PONY Friendship is Magic - miałem takie myśli. Tym bardziej, że znam wszystkich radnych, KO / KD, czy topke frontowców, jak i FOntowców - z każdej większej ekipy, a nawet tych mniejszych - a oni znają resztę. Aczkolwiek, stworzenie takiej ekipy strasznie ograniczyłoby rywalizację na danym świecie, bo zrzeszając najmocniejsze ekipy - automatycznie wykluczamy je z autonomicznego startu. Wyglądałoby to trochę jak spawnowanie final boss’a, który walczyłby z całą mapą bez EQ. Zresztą, wydaje mi się, że sama moja osoba, bez nadrzędnego celu - jak chociażby walka Premium vs. Non-Premium, czy walka vs. TOP innych krajów - nie jest wystarczająca, by taki eksperyment miał prawo bytu.
•
Pytanko [ 3 ] - Czasami zdarza mi się potrollować / prowokować na FO, może nie tak jak najlepsi FOntowcy, ale no taki już mam humor. Jednych irytuje, drugich pewnie czasem rozbawi - ogólnie dobry chłopak ze mnie na codzień, i na klatce też dzień dobry mówię.
Konflikt z Kmicem, pamięta to ktoś jeszcze? Brat Franek wsadził mi wtedy kilka warnów w pół godzinki za przekleństwa w analizie i mnie jak miniona zlasthitował Kmic, za tekst rafonixa. (Permikiem - bo brak daty UB) Potem FeCra wrzucił mój nekrolog, a community zrobiło protest, gdy ja pisałem do Niemców, myśląc że coś tu mogą. To był dobry kontencik, chyba mam nawet gdzieś jeszcze screenki.
Jak zwykle załatwiam takie konflikty na priv, tak z Kmicem nigdy nie miałem okazji sobie tego wyjaśnić. Czy żywię do niego za to urazę? Zawsze gdzieś to mam tam z tyłu głowy jak widzę jego nick, ale moim zdaniem ten stary ch*j robi kawał dobrej roboty dla tej gry, i choć jest uparty - to jest też niezastąpiony z tym jego ogromnym doświadczeniem. Oby długo nam żył. Można powiedzieć, że mamy taki trochę pakt o nie agresji - on mnie nie atakuje, a ja go.