Uważam, że blokowanie składów jest super. Po prostu trzeba grać tak aby wyłonić swoją ekipę, a nie narekrutować sobie całą mapę graczy aby chapać z nich potem darmy i w ten sposób planować zamknąć świat tak mniej więcej.
Blokowanie składów zakładam, że miało na celu zapobiegać masówkom, wieluczłonowym kolosom. Wyszło to z tego co widzę kiepsko ale to dlatego, że support nie wiedział widocznie jak to ugryźć aby ludzi nakłonić do ,,zmiany taktyki gry". Głupota ludzka jest zaskakująca, niepokonana i trwała, najwidoczniej ludzie lubią grać tak aby tworzyć innym darmy na etapie tych kilkudziesięciu wiosek i aby to gsrstak spośród nich (przypuszczalnie ta, która wchłania najwięcej darm w plemieniu) zamykała świat i otrzymywała za to blachę.
Blachy są dla mnie spoko z poniższych powodów:
- pokazują mniej więcej ,,kto" grał na danym świecie i w dodatku najwytrwalej,
- ładnie wyglądają,
- stanowią taki jakby puchar za największą wytrwałość w grze na danym świecie i organizację plemienia,
- powodują, że ludzie mogą się jednak nie zgadzać co do sposobu gry administratorów plemion-kolosów, rekrutujących sobie 500 graczy, z czego 450 to domyślnie darmy. Koniec końców świat ma tu wygrać 50 kont, a cała reszta nawet jeśli sobie wpisze w profilu, że grało w plemieniu, które świat dany wygrało to w praktyce tego świata nie wygrali, ponieważ go nie zamknęli, a zostali darmą. Nie znaleźli się w zwycięzkim składzie i blachy to wyraźnie pokazują.
Blokowanie składów jest dobre bo ma zachęcać do zwiększenia liczby plemion rywalizujących, do pojawiania się większej ilości ,,liderów plemion", co mogłoby urozmaicić dyplomację i samą rozgrywkę. Sam fakt większej ilości plemion rywalizujących to bardziej złożona i nieprzewidywalna dyplomacja która byłaby bardzo spoko i mocno wpłynęłaby na ,,poziom gry". Na to aby ta gra była nieco bardziej ciekawa i ,,pouczająca" (w gruncie rzeczy zarządzanie ludźmi czegoś tam uczy, choćby nawet w takiej gierce jak plemiona, coś tam podstawowego da się zauważyć jak to wygląda).