Postów czytałem 50% i z takim pomyslem się nie spotkałem:
grał ktoś z was może z traviana? albo słyszał jak tam kończą się swiaty? Z tego co mi wiadomo dany sojusz musi zrobić jakiś domek na wyznaczony poziom, szybciej od innego sojuszu albo rozwalić wrogi itp... Może by postawić taki cel na plemionach? Np;
Grupa wsi nazwana dla przykladu ( fortem plemienia XXX ) posiadająca 10 wiosek w których może stacjonować ograniczona liczba wojska, np 50tys, każdy gracz z plemienia ma wgląd co się dzieje w tych wioskach, lecz tylko założyciele mogą tam, budować bądź tworzyć jednostki. Wioski wchodzące w skład fortu po ataku szlachcicem tracą 1 poparcia Ostania wieś fortu - zamek może zostać przejęty tylko szlachciem który został wyprodukowany w zamku innego plemienia, limit jednostek stacjonujacych w zamku (na przyklad) 100tys. Zamek nie może być atakowany jeśli pozostałe wsie fortu nie zostana zdobyte przez jedno plemie. W zamku mogłby być jaki domek, swiatynia czy inny bajer ktory kosztowalby od groma sury i wygrywa pleme które robi ten domek pierwsze badz zdobywaa forty innych plemion. Np jesli plemie przejmie fort wroga bedzie posiadalo 2 forty- to ten domek bedzie budowal sie 2 razy szybciej.
Oczywiście konfiguracja fortu do obgadania. Takie coś postawilo by przed graczami cel o który muszą walczyć, limit jednostek po to aby cel był możliwy do zdobycia, to oznacza zgranie plemienia, bo jeśli jedno plemie wyśle 100 ataków na jedna wioske fortu które wchodza w jedna minute to plemie broniącę musi pomiedzy te ataki wstawić defa bo inaczej wioska padnie. Limit drogi jaką moze isc gruby w tym przypadku zostałby zniesiony. Walka o normalne wsie toczy się dalej, lecz dochodzi urozwaicenie, które wyloniloby najlepych w przeciagu pol roku. Po zdobyciu fortu wroga mega satysfakcja oraz coś 'namacalnego' co pokazuje kto jest najlepszy, a nie jakieś statystyki typu 50% wiosek...