Ale Korren, mistrzu nasz gry na 15 kontach, znowu się chyba zapominasz.
Lecimy po kolei.
Fakt jest taki - Ramajad był w plemieniu z Szumixem, plemię było dwuosobowe. Każdy z nas jakiś sojusz osobisty ma, nie wykręcisz mi się że tak nie jest a wy jesteście bohaterami zawsze grającymi 1 vs 15. W "wyzwaniu" Molterka nie było mowy o tym, że zabrania się wbijania na rundę graczom z którymi sojka mam ja.
Po drugie, ty chłopaku przestań pisać bzdury, i jak reagujesz tak stanowczym tonem na kozaku, to użyj jakiegoś argumentu. Fakt - piszecie, że zagracie na małym eko. Kij z tym czy mam wpływ na część ustawień czy nie, jakie to mo znaczenie jeśli kilka czynników chcecie ustawić bezdyskusyjnie już na samym początku? A może ja bym chciał zagrać z eko x20 i co teraz? Mam na to wpływ, czy nie? No nie mam, bo z góry piszecie, że chcecie x1, więc się nie wykręcaj, bo robicie z siebie bohaterów, a od samego początku forsujecie zasady na swoją korzyść. Ja pisałem, ja w przeciwieństwie do was nie muszę prosić o ustawienia w swojej strefie komfortu i mogę z wami zagrać na przypadkowej rundzie, cokolwiek tam nie ustawi Gwiazdeczka ciekawego.
Po trzecie, skąd wiesz że mnie Cameron nie atakuje na każdej rundzie? Jakie to ma znaczenie? Ten bot wali każdego jak leci i skanuje całą mapę z multikont przy okazji, myślisz że mnie nie atakował na tej rundzie? Jeszcze raz - jakie to ma znaczenie i po co go ciągle usprawiedliwiasz? I o tym też już pisałem, zawsze jak dostaniecie po łapkach to jest płacz że osoby trzecie was atakowały i pół serwera nasłaliśmy na was xDD No bo nas nikt nigdy nie atakuje, tylko was biednych. Zawsze macie wymówki, jak przegracie to nie przegraliście w waszym toku rozumowania. No chłopczyku, bądź ty poważny, dostał to dostał, należało mu się za to co odwalił, nie będzie jakiś naleśnik ustawiał sobie rund pod siebie fake sojuszami pozostając bezkarnym. Zagrał w piątek "na poziomie", to też odpowiedź tak samo dotkliwą dostał. Czego ty nie rozumiesz w zasadzie "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie"? Choć my się z nim pobawiliśmy bez akcji typu fake sojusz czy zmiana nicku żeby się przyczaić. Czyli ty popierasz takie chore akcje i podstępy, ale jak już ktoś przyjdzie i bez krzywych akcji nawet będzie cię w stanie dojechać to ta druga osoba jest ta zła? Jak złodziej okradnie sklep, złapią go, to kto jest winny? Jak pedofil dopuści się zbrodni wobec osoby poniżej 15 lat i zostanie złapany, kto jest winny? Jak mąż bije żonę, i tak go sprzeda to kto jest winny? Jak mi gość zastawi bramę wjazdową na chatę, i go odholuję to ja jestem zły że nie poczekałem na jaśnie księcia, czy ten który mi zaparkował na bramie? Jak przekroczysz prędkość i dostaniesz mandat, to zła jest policja czy sam sobie jesteś winien? Ile ci mam dać przykładów jeszcze, żebyś zrozumiał że to erwin źle postąpił i zachowuje się tak samo jak w przytoczonych przykładach?
Nie mogę wyjść z podziwu, że wasza grupka ciągle pochwala patologiczne zachowania po swojej stronie. Molter da przykładu też wbijał z dwóch kont na raz na rundę, i wtedy było że jest waleczny i się nie poddaje (xDDDDDDDDDDDDDDD), a Camerona potępiasz za multi. Ty czasami czytasz to co sam piszesz? Hi po kry ta.
Po czwarte - no to ty teraz zapodałeś argument i "fakt": "niestety nie jesteś taką osobą według mnie i według kilku innych osób biorących udział w tej dyskusji.". Jakie to zdanie ma sens i jaki jest tu argument? A wg mnie i moich kolegów jestem taką osobą i co teraz? Też ci nie podam argumentu dlaczego tak uważam, i każdy z nas będzie uważał że ma rację, nie odnosząc się logicznie do splotu zdarzeń i faktów? Jak ci 10 osób powie, że święty mikołaj istnieje też w to uwierzysz? Chcesz rozumiem takim tokiem myślenia i takim podejściem dyskutować na poziomie, ja ci podam szereg argumentów i faktów, a ty przyjdziesz i napiszesz tylko "moim zdaniem jest inaczej", koniec dyskusji? Gratuluję takiego podejścia.
Po piąte - ale to ty dążysz do konfrontacji, tobie na niej zależy, ty chcesz się licytować kto jest większy kozak, i ty chcesz coś udowodnić. Mi starcza jak wbijam randomowo na rundę gdzie akurat was trafię, i wtedy robię lub robimy zazwyczaj swoje. A ty kozak jesteś, ale już obozy treningowe szykujesz pod pojedynek, już ustawienia szybko przemycasz pod swoją strefę komfortu. Sztuka to zagrać od buta i bez względu na ustawienia.
Ja się czasami nie stawiam na rundy na które jestem umówiony z dobrymi znajomymi, jak dzisiaj na wieczorną, a co dopiero będę sobie ustawiał czas i dostosowywał się pod jakiegoś bezczelnego chłopczyka co tupta nóżkami bo chce w plemiona zagrać. Może jeszcze dla księcia opłaconą pizzę, piwko i dziewczynki zamówię? Pamiętaj, że nie każdy ma 15-lat jak kolega, i beztroskie życie bez obowiązków + czas i chęć do gry dzień w dzień rundy szybkich. Dlatego też, nie umówimy się na konkretny termin, jak mi coś wypadnie albo po prostu zmienię zdanie 5 minut przed rundą bo będę chciał/musiał robić cokolwiek innego, to wtedy będziesz płakać że się wystraszyłem, za dobrze znam wasz śmieszny tok rozumowania który opisałem kolejny raz chociażby w tym poście, więc nie dam ci takiej satysfakcji. Ewentualnie to ty możesz dostosować się pod mój termin jak tak ci zależy, tylko bierz pod uwagę że mogę go ustalić nawet na 5 minut przed rundą, albo 20 minut po starcie jak będę miał taką ochotę. Ja jakoś nie miałem i nie mam z moją ekipą problemu złapać jednego z drugim jak coś odwali, przy okazji na rundzie, jak akurat się spotkamy, oczywiście jak wiem że ktoś dołącza do listy hańby, to uprzedzam wcześniej grzecznie na FO, że zostanie ukarany. Ale nie stalkuję go i nie proszę co 5 minut o wyznaczenie dogodnego mi terminu do gry bo już tak zagotowany jestem, że nie mogw wytrzymać jak ty teraz, kieruję się zasadą - co się odwlecze, to nie uciecze. Prędzej czy później wymierzam sprawiedliwość, gdy mam stosowną okazję. Karma zawsze was zweryfikuje, nie ma znaczenia czy za dwa dni czy za tydzień. Przekonał się erwin, molter (obydwie historie są gdzieś w tym wątku, ta z erwinem nawet świeża, zdziwienie moltera było bezcenne, bo on dostał nawet później niż w trybie instant, czasami nawet fajnie zaczekać dłużej zanim kogoś rozliczysz, utwierdzisz ich jeszcze bardziej że mogą grać nieuczciwie, a tu pyk zdziwienie jak miesiąc później co rundę dostajesz z tej samej broni z której w nas mierzyłeś) + wielu mniejszych graczy których pewnie nicków nie kojarzycie, a wielu z tych co wbijało nam kosy (czyt. główne fake sojusze lub puca do wroga) siedzieli z nami na ts i często grali udając kumpli. No dużo z nich nie pozostało w grze na tym samym nicku co wcześniej, i jakoś na ts też ich już nie widuję.