Opuszczanie wiosek/zasada SPALONEJ ZIEMI

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser18078
  • Data rozpoczęcia

Co sadzisz o projekcie?

  • Jest ciekawy, punkty w grze to nie wszystko.

    Głosy: 36 31,9%
  • Licza się rankingi punktowe, ale..

    Głosy: 7 6,2%
  • Nieciekawy i bez sensu.

    Głosy: 70 61,9%

  • W sumie głosujących
    113
  • Głosowanie zakończone .

DeletedUser

Guest
...

Wszyscy by się bali dawać zastępstwa innym . Jak się nie chce jakiejś wioski to można ją komuś oddać
 

DeletedUser144151

Guest
jezeli,po spaleniu danej ilości wiosek nie tracilibyśmy limitu grubych,to pomysł można było by w szczegulnych przypadkach wykorzystać

np wyczyściłem gracza na fronice ale brak grubych uniemożliwia mi dalsze jego przejmowanie,wtedy palę wioski w okolicy bezpiecznej,poza zasięgiem szlachty wroga i mam czym przejmować wioski na froncie(w takim przypadku można było by się zastanowić)



natomiast jeżeli razem ze spaleniem wiosek obniżyłby się nam limit grubych to pomysłu nie rozumiem
 

DeletedUser8802

Guest
jezeli,po spaleniu danej ilości wiosek nie tracilibyśmy limitu grubych,to pomysł można było by w szczegulnych przypadkach wykorzystać

np wyczyściłem gracza na fronice ale brak grubych uniemożliwia mi dalsze jego przejmowanie,wtedy palę wioski w okolicy bezpiecznej,poza zasięgiem szlachty wroga i mam czym przejmować wioski na froncie(w takim przypadku można było by się zastanowić)



natomiast jeżeli razem ze spaleniem wiosek obniżyłby się nam limit grubych to pomysłu nie rozumiem

mialem to napisac ;p tylko w takiej sytuacji palenie jest przydatne

jak nie mial bym czasu ogarniac wiosek to wolal bym ofy porozbijac i bunkrowac sie niz palic taka wioske
 

DeletedUser

Guest
kicha

Pomysł beznadziejny.
Widać ze nie grałes nigdy na poważnie z jakims plemieniem.
Przy pewnym etapie gry trzeba przejmowac wiele nieaktywnych kont bo ludzie nei chca grac.
to jest straszne.
Ale co by bło jak by ci gracze robili inaczej.
Ograniczali sie do 100 wioch załóżmy.
Reszte spalili.
Wtedy masz troszke mniej wioch do przejecia ale za to takich które trzeba znow rozwijac i wielu bezużytecznych słabych graczy.
Moim zdaniem zbedne zamieszanie i przedłużanie jeszcze bardziej rozgrywki na swiatach.
 

DeletedUser18078

Guest
Globi, jak ja sie uczyłem w te grę grać to Ty na keczap mówiłeś kepucz ;]

a tak wracając do pomysłu..

oczywiście po spaleniu wiochy zostaje po niej wolny szlachcic gdzieś do wyszkolenia, naturalnie! ta sama zasada obowiązuje, gdy ktos zdobywa jedną z naszych wiosek - mamy opcje wyszkolić szlachcica

mi propozycja wydaje się conajmniej do rozważenia, oczywiście znajda się głosy za i przeciw, ale ja uważam, że Ci co są za, przemysleli opcje, sa doświadczeni w rozgrywce i mają/mieli solidne punktowo konta, gdzie niekoniecznie gra już dawała tyle zabawy co na starcie i troche póxniej

Wszyscy by się bali dawać zastępstwa innym . Jak się nie chce jakiejś wioski to można ją komuś oddać

tego manewru na zast sie nie zrobi tak samo jak restartu konta
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser18078

Guest
ten pomysł oceniacie widzę w wiekszości krytycznie, ale nie jest źle, niecała połowa głowsów mozliwa na tak, zatem opcja do dopracowania, a nie do kosza ;]
 

DeletedUser156759

Guest
Globi, jak ja sie uczyłem w te grę grać to Ty na keczap mówiłeś kepucz ;]

Poprawnie jest mówić keczup. Używamy spolonizowanej formy.
Dżoana mózg wywierciła!

A do pomysłu: słaby, okropny, nieprzydatny. Jeśli ktoś nie może ogarnąć wiosek, niech ich nie zajmuje. Trzeba myślec przyszłościowo. Wyklucza możliwość odbicia wioski(bo zostanie np. spalona).
 

DeletedUser18078

Guest
Poprawnie jest mówić keczup. Używamy spolonizowanej formy.
Dżoana mózg wywierciła!

A do pomysłu: słaby, okropny, nieprzydatny. Jeśli ktoś nie może ogarnąć wiosek, niech ich nie zajmuje. Trzeba myślec przyszłościowo. Wyklucza możliwość odbicia wioski(bo zostanie np. spalona).

poprawnie to sos pomidorowy, a wioske możesz se odbić, tyle tylko, że bedzie miała po jednym poziomie budynków:
ratusz, spichlerz, zagroda
;]

myśl przyszłościowo, nie zamulaj
 

DeletedUser156759

Guest
poprawnie to sos pomidorowy, a wioske możesz se odbić, tyle tylko, że bedzie miała po jednym poziomie budynków:
ratusz, spichlerz, zagroda
;]

myśl przyszłościowo, nie zamulaj

Keczup jest poprawnie, keczap to błąd.
Nie, to jest idiotyzm, wtedy nie będzie setek możliwości(np. udawane oddanie osady wrogowi).
Nie, ja się nie zgadzam, żeby moja osada, przejęta tylko na chwile, została zniszczona przez jakiegoś nobka. Takiej osady nie będzie mi już trzeba odbijać, będzie niepotrzebna.
Nie zamulam, tylko mam doświadczenie. A jeśli nie chcesz mieć jakiejś wioski, to se wyślij katapulty na nią!!!
Radze Ci się podszkolić, a nie jakieś lipne pomysły wymyślać.
 

DeletedUser18078

Guest
majnejm, zrób nawrotkę na pierwszy post w tym temacie i
przeczytaj ze zrozumieniem jeszcze raz hehehe

jaki sens wykorzystywać opcję dostepna raz na długi czas,
żeby przejmowac Twoja wioskę, tracić [albo bez tracenia]
czas i potem ją palić?

doświadczenie masz w grze? może i masz, ale powinieneś też
wiedzieć, że w różnych regionach Polski są różne nazewnictwa
sosu pomidorowego i to samo jest z ta grą, jedni atakują pikami,
a inni przejmuja wioski zwiadem ;]]]
 

DeletedUser156759

Guest
majnejm, zrób nawrotkę na pierwszy post w tym temacie i
przeczytaj ze zrozumieniem jeszcze raz hehehe

jaki sens wykorzystywać opcję dostepna raz na długi czas,
żeby przejmowac Twoja wioskę, tracić [albo bez tracenia]
czas i potem ją palić?

doświadczenie masz w grze? może i masz, ale powinieneś też
wiedzieć, że w różnych regionach Polski są różne nazewnictwa
sosu pomidorowego i to samo jest z ta grą, jedni atakują pikami,
a inni przejmuja wioski zwiadem ;]]]

Ale czy Ty nie rozumiesz strategicznego odbicia wioski? Jeszcze dziś sprawdzałem w słowniku: wymawia się keczup, a sos pomidorowy nie musi być keczupem!
Przeczytałem ten badziewny pomysł trzy razy i jest on seryjnie bezsensowny. Ktoś odbija mi wioskę(powiedzmy jakąś fajną koczowniczą), gdy mnie nie ma, gdy ja chcę ją odbić(a gram lepiej) dany gracz ją pali...
 

DeletedUser156759

Guest
Jeszcze jedno:
Walczysz z jakimś graczem o wioski, lecz nie radzisz sobie na froncie i je palisz... Bez sensu!
 

DeletedUser

Guest
Jeden z durniejszych pomysłów jakie widziałem :)

Jest zmasowana akcja na kogoś na froncie koleś widzi, że nie obroni się. Więc spala kilka wiosek i nikt nie przejmie takiej wioski bo po co? ...

Jak Ci się nie chce grać to nie graj ...
Jak to dla Ciebie zabawa to co Cię będzie obchodziło, że stracisz ileś tam wiosek :)
 

DeletedUser

Guest
Pomysł bez sensu,jak nie umiesz obronic wioski albo nie dajesz rady to ją tracisz
Proste
 

DeletedUser18078

Guest
proponuję kontynuować ;]

..a czy potrafię czy nie potrafię wiochy utrzymać, czy mam środki, czy nie, czy czas, czy brak powinienem mieć opcję wg uznania tę czy inna lub połowę posiadanych zburzyć, odzyskać monety i atakować w inne rejony mapy.

Ci co tak marudzą, nie za bardzo wiedzą, czemu marudzą, pisząc bez argumentacji, że temat bez sensu. skoro 2/5 głosujących widzi sens. nie twierdzę, że projekt jest doskonały, ale pogralem w tę grę trochę i podobne rozwiązanie powinno się na jednym ze światów w przyszłości znaleźć.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser153790

Guest
re.

Moim zdaniem to nie za dobry pomysł. Kto normalny będzie spalał wioski w które włożył mnóstwo pracy ?
Można je oddać kumplom z plemienia :) I pomyśl jeszcze co byś zrobił jak by Ci się ktoś włamał na konto ?
Już jesteś 50% wiosek w plecy
:(:(:(:(:(:(:(
 

DeletedUser18078

Guest
Nie, nie i jeszcze raz nie.
Co to da???
Można przecież umówić się z sąsiadem żeby przejął wioskę, a nie zostawiać ją pustą... Czy jest sens w zostawieniu 200 wiosek i braku możliwości kontroli kto je przejmuje?
Żeby opuścić wioskę można ją "przekazać" innemu graczowi. Nie potrzebna kolejna reguła która praktycznie nic nie daje (kolejna mówię, gdyż kościół jest bezsensu moim zdaniem). ;)

umiesz czytać ze zrozumieniem? przeczytaj jeszce raz moj pierwszy post,a nie posty przed Twoim dwa czy trzy..
 

DeletedUser156759

Guest
proponuję kontynuować ;]

..a czy potrafię czy nie potrafię wiochy utrzymać, czy mam środki, czy nie, czy czas, czy brak powinienem mieć opcję wg uznania tę czy inna lub połowę posiadanych zburzyć, odzyskać monety i atakować w inne rejony mapy.

Nie ważne. Nie chcesz działać w danym rejonie - oddaj współplemieńcowi lub sojusznikowi. Trzeba myśleć przyszłościowo.
Pomysł jest zwyczajnie bezsensowny i będzie wstępem do rozwalania gry.
A to, że 2/5 widzi w tym sens to nawet nie połowa.
 
Do góry