Dzień Dobry Misiaki

Brika

Pomocna Dłoń
Pomocna Dłoń
Wynik reakcji
297
I tak Wasz sojusz wyglądał. Łączył Was "strach" przed Witam, gdzie obie strony doszły do wspólnej myśli, że 1 v 1 z Witam nie mają szans, więc trzeba im wpierdol spuścić wspólnie. Plan standardowo jak to plan, praktyka sporo wykazała, że sojusz jest sztuczny. Gracze Bellumow cisnacy po AK ze zlepku rekrutacji z innych plemion, w szczególności niechęć do graczy Jutra, gdzie nie jeden gracz w Bellumach na to się skarżył. Że z Jutrzakami musi współpracować. No i gdy AK się jeszcze trzymało to chętnych nie było na zasty, gdy były to jeszcze pojedyncze konta. Jeszcze gadki, że tak musi być, aby wygrać świat. Działało do chwili weryfikacji, bo jeżeli radni Bellumow twierdzą, że aby wygrać świat to trzeba skasować Witam, bo AK to nie będzie problem to nie będę pisać jakie podejście mają niektórzy już z Bellumow, bo przecież plan się wali i teraz muszą ratować "noobow", z którymi grać nie chcieli, o czym gracze AK się przekonali chociażby wziętymi zastami, gdy sytuacja była jeszcze pod kontrolą. Z drugiej strony AK, co czując przewagę chciało ją dodatkowo pogłębiać odcinając Bellumy, albo przynajmniej redukując im linię frontu. No i lekkie podejście z pogardą, że Bellumy to plemię uratowane przez WIELKIE AK. Finalnie na papierze obie strony miały sojusz, a w praktyce jeden patrzył już na drugiego jak mu bardziej dowalić. Bo przecież im mocniej ten drugi teraz oberwie tym łatwiej ja będę miał pozniej. Przez miesiąc oba plemiona kombinowały tak, aby wlecieć akcją chwile po akcji swojego sojusznika, by mobil z frontu był po drugiej stronie świata. Ładne kombinowanie obu stron wyszło, ale przekombinowano i finalnie AK idzie na dno, a szanse na ratunek są małe. AK idąc na dno ciągnie Bellumy. Finalnie dwa plemiona, które półtora miesiąca temu miały niemalże pewność wygranej to przez swój egoizm, kombinatorstwo i po prostu lekceważenie sojusznika muszą teraz ratować co się da. Mimo wszystko szacunek za to, że część się stara robić co się da i są już nawet stosowane desperackie rozwiązania, bo jest nadzieja na wygraną

Nic tak mnie nie irytuje jak wypowiedzi wyglądające na mądre. Mnóstwo tekstu, pseudofaktów, analiz sytuacji, które nie miały miejsca albo są po prostu absurdalne. Nie daj Boże ktoś ci jeszcze w te brednie uwierzy.

Strachem nazywasz reakcje na Wasze działania? Fajny synonim ;)
Piszesz o Jutrzakach a wiesz, że u Nas też są jutrzaki i każdemu bardzo dobrze się z nimi współpracuje. Bellum to też zlepek graczy z rekrutacji.

Wg nie masz pojęcia o czym piszesz. Zasty? zakładka wspólna do zastępstw powstała dość późno, w momencie kiedy taka propozycja poszła i zrobiłam ją od ręki. Gracze się tam wymieniali zastami z tego co wiem. Dużo zastępstw przechodziło pomiędzy radami tak jak i teraz. Nie wszystko jest publiczne, żebyście przez kretów to mogli zobaczyć :)

Kolejna sprawa.. jakie odcinanie Nas? Oni nawet pod Nas akcji nie bili xD Terminy? Od kiedy Zicu rozpisywał i potem Bosski byłam w ciągłym kontakcie i zawsze wspólnie wybieraliśmy terminy. RAZ.. jeden raz zdarzyło się AK przesunięcie w terminie rozpiski przez co wlecieli później od nas. Ty chyba nie wiesz kiedy były akcje i gdzie nie? To po co się wypowiadasz? :D
Opierasz coś na gadce szarych graczy, którzy pewnie nawet skończyli grę? lub się nie dostali do końcowego? Propaganda dobra.

Uświadomie Cie, to nie "strach". Gdybym teraz się cofnała w czasie, wiedziała jak się potoczy dyplo, fronty do teraz to i tak byśmy się z Wami nie dogadali. Nawet możecie dawać 30/70 czy 20/80. Nie macie szacunku do przeciwnika, wmawialiście nam, że AK nas wystawi, oszuka.. nie można zakładać że bylibyście lepszym sojusznikiem od AK. Nikt z rady nie żałuje decyzji o zostaniu przy AK.

Przegramy to przegramy. Wygramy to się rozliczymy z kłamstw. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.

Ale wtedy nie bd grali 70/30 tak jak Brika lubi to chyba nie ma sensu już xD

Jak cie szanuje tak to jest słabe, chyba zapomniałeś na ilu światach grałam przeciwko dużej przewadze do końca..
I tak tu nie odpuszcze do końca i pomogę AK ile będę mogła.

Nie odpowiadajcie na post, nie odpisze i tak ;) z waszym kółkiem wzajemnej adoracji nie ma dyskusji na poziomie.
Dobrej nocy i powodzenia
 

Kurumii x Roogh

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
796
Nic tak mnie nie irytuje jak wypowiedzi wyglądające na mądre. Mnóstwo tekstu, pseudofaktów, analiz sytuacji, które nie miały miejsca albo są po prostu absurdalne. Nie daj Boże ktoś ci jeszcze w te brednie uwierzy.

Strachem nazywasz reakcje na Wasze działania? Fajny synonim ;)
Piszesz o Jutrzakach a wiesz, że u Nas też są jutrzaki i każdemu bardzo dobrze się z nimi współpracuje. Bellum to też zlepek graczy z rekrutacji.

Wg nie masz pojęcia o czym piszesz. Zasty? zakładka wspólna do zastępstw powstała dość późno, w momencie kiedy taka propozycja poszła i zrobiłam ją od ręki. Gracze się tam wymieniali zastami z tego co wiem. Dużo zastępstw przechodziło pomiędzy radami tak jak i teraz. Nie wszystko jest publiczne, żebyście przez kretów to mogli zobaczyć :)

Kolejna sprawa.. jakie odcinanie Nas? Oni nawet pod Nas akcji nie bili xD Terminy? Od kiedy Zicu rozpisywał i potem Bosski byłam w ciągłym kontakcie i zawsze wspólnie wybieraliśmy terminy. RAZ.. jeden raz zdarzyło się AK przesunięcie w terminie rozpiski przez co wlecieli później od nas. Ty chyba nie wiesz kiedy były akcje i gdzie nie? To po co się wypowiadasz? :D
Opierasz coś na gadce szarych graczy, którzy pewnie nawet skończyli grę? lub się nie dostali do końcowego? Propaganda dobra.

Uświadomie Cie, to nie "strach". Gdybym teraz się cofnała w czasie, wiedziała jak się potoczy dyplo, fronty do teraz to i tak byśmy się z Wami nie dogadali. Nawet możecie dawać 30/70 czy 20/80. Nie macie szacunku do przeciwnika, wmawialiście nam, że AK nas wystawi, oszuka.. nie można zakładać że bylibyście lepszym sojusznikiem od AK. Nikt z rady nie żałuje decyzji o zostaniu przy AK.

Przegramy to przegramy. Wygramy to się rozliczymy z kłamstw. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.



Jak cie szanuje tak to jest słabe, chyba zapomniałeś na ilu światach grałam przeciwko dużej przewadze do końca..
I tak tu nie odpuszcze do końca i pomogę AK ile będę mogła.

Nie odpowiadajcie na post, nie odpisze i tak ;) z waszym kółkiem wzajemnej adoracji nie ma dyskusji na poziomie.
Dobrej nocy i powodzenia
Nie płacz mała nie płacz
 

Choriel

NACZELNY MENEL
Wynik reakcji
2.976
Nic tak mnie nie irytuje jak wypowiedzi wyglądające na mądre. Mnóstwo tekstu, pseudofaktów, analiz sytuacji, które nie miały miejsca albo są po prostu absurdalne. Nie daj Boże ktoś ci jeszcze w te brednie uwierzy.

Strachem nazywasz reakcje na Wasze działania? Fajny synonim ;)
Piszesz o Jutrzakach a wiesz, że u Nas też są jutrzaki i każdemu bardzo dobrze się z nimi współpracuje. Bellum to też zlepek graczy z rekrutacji.

Wg nie masz pojęcia o czym piszesz. Zasty? zakładka wspólna do zastępstw powstała dość późno, w momencie kiedy taka propozycja poszła i zrobiłam ją od ręki. Gracze się tam wymieniali zastami z tego co wiem. Dużo zastępstw przechodziło pomiędzy radami tak jak i teraz. Nie wszystko jest publiczne, żebyście przez kretów to mogli zobaczyć :)

Kolejna sprawa.. jakie odcinanie Nas? Oni nawet pod Nas akcji nie bili xD Terminy? Od kiedy Zicu rozpisywał i potem Bosski byłam w ciągłym kontakcie i zawsze wspólnie wybieraliśmy terminy. RAZ.. jeden raz zdarzyło się AK przesunięcie w terminie rozpiski przez co wlecieli później od nas. Ty chyba nie wiesz kiedy były akcje i gdzie nie? To po co się wypowiadasz? :D
Opierasz coś na gadce szarych graczy, którzy pewnie nawet skończyli grę? lub się nie dostali do końcowego? Propaganda dobra.

Uświadomie Cie, to nie "strach". Gdybym teraz się cofnała w czasie, wiedziała jak się potoczy dyplo, fronty do teraz to i tak byśmy się z Wami nie dogadali. Nawet możecie dawać 30/70 czy 20/80. Nie macie szacunku do przeciwnika, wmawialiście nam, że AK nas wystawi, oszuka.. nie można zakładać że bylibyście lepszym sojusznikiem od AK. Nikt z rady nie żałuje decyzji o zostaniu przy AK.

Przegramy to przegramy. Wygramy to się rozliczymy z kłamstw. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.



Jak cie szanuje tak to jest słabe, chyba zapomniałeś na ilu światach grałam przeciwko dużej przewadze do końca..
I tak tu nie odpuszcze do końca i pomogę AK ile będę mogła.

Nie odpowiadajcie na post, nie odpisze i tak ;) z waszym kółkiem wzajemnej adoracji nie ma dyskusji na poziomie.
Dobrej nocy i powodzenia
ZAMIAST CZYTAC TE IRYTUJACE WYPOWIEDZI I NA NIE ODPOWIADAC WEZ SIE ZA ROBOTE BO WAM WYGRANA UCIEKA.

POZDRO ;)
 

BulaLdz i Rudej

Topornik
Wynik reakcji
201
Nic tak mnie nie irytuje jak wypowiedzi wyglądające na mądre. Mnóstwo tekstu, pseudofaktów, analiz sytuacji, które nie miały miejsca albo są po prostu absurdalne. Nie daj Boże ktoś ci jeszcze w te brednie uwierzy.

Strachem nazywasz reakcje na Wasze działania? Fajny synonim ;)
Piszesz o Jutrzakach a wiesz, że u Nas też są jutrzaki i każdemu bardzo dobrze się z nimi współpracuje. Bellum to też zlepek graczy z rekrutacji.

Wg nie masz pojęcia o czym piszesz. Zasty? zakładka wspólna do zastępstw powstała dość późno, w momencie kiedy taka propozycja poszła i zrobiłam ją od ręki. Gracze się tam wymieniali zastami z tego co wiem. Dużo zastępstw przechodziło pomiędzy radami tak jak i teraz. Nie wszystko jest publiczne, żebyście przez kretów to mogli zobaczyć :)

Kolejna sprawa.. jakie odcinanie Nas? Oni nawet pod Nas akcji nie bili xD Terminy? Od kiedy Zicu rozpisywał i potem Bosski byłam w ciągłym kontakcie i zawsze wspólnie wybieraliśmy terminy. RAZ.. jeden raz zdarzyło się AK przesunięcie w terminie rozpiski przez co wlecieli później od nas. Ty chyba nie wiesz kiedy były akcje i gdzie nie? To po co się wypowiadasz? :D
Opierasz coś na gadce szarych graczy, którzy pewnie nawet skończyli grę? lub się nie dostali do końcowego? Propaganda dobra.

Uświadomie Cie, to nie "strach". Gdybym teraz się cofnała w czasie, wiedziała jak się potoczy dyplo, fronty do teraz to i tak byśmy się z Wami nie dogadali. Nawet możecie dawać 30/70 czy 20/80. Nie macie szacunku do przeciwnika, wmawialiście nam, że AK nas wystawi, oszuka.. nie można zakładać że bylibyście lepszym sojusznikiem od AK. Nikt z rady nie żałuje decyzji o zostaniu przy AK.

Przegramy to przegramy. Wygramy to się rozliczymy z kłamstw. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.



Jak cie szanuje tak to jest słabe, chyba zapomniałeś na ilu światach grałam przeciwko dużej przewadze do końca..
I tak tu nie odpuszcze do końca i pomogę AK ile będę mogła.

Nie odpowiadajcie na post, nie odpisze i tak ;) z waszym kółkiem wzajemnej adoracji nie ma dyskusji na poziomie.
Dobrej nocy i powodzenia
Odpisz proszę :)
Nie mam zamiaru się z Tobą przepychać tylko ciekaw jestem po prostu Twojej diagnozy. Pietrek napisał swoją opinię nt przyczyn tracenia przez Waszą koalicję przewagi. Ty zaś napisałaś, że Pietrek bredzi... Na to, że nie zgodzisz się z Pietrkiem to mogłem zastawiać chałupę bez czytania Twojego postu, ale ja jestem ciekawy Twojej analizy :)
 
Do góry