Przy założeniu, że będą tłukli Rebelsi, bELLUM i AK bez przerwy, na dłuższą metę nie da się utrzymać zaangażowania ludzi.
A to jest punkt ciężkości.
Niewielkie jest pole manewru, żeby nie powiedzieć żadne, ale nadal jest dyplomatyczna szansa chociażby próby naprawienia dotychczasowych błędów.
Można teraz nie robić nic, mówić 'będziemy walczyć do konca', ale i tak wiadomo, że po 3-4 dużych akcjach i stratach, zapał zgaśnie sam.
I to będzie koniec Fine i ich projektu. Napiszmy to jasno - ludzie, którzy kierują Fine, jeśli kolejny świat zaliczą wpadkę, będą już spaleni.
Dlatego trzeba dać graczom perspektywę.
Żeby mieli po co walczyć.
Plan naprawczy dla Fine, według Black Snowa:
Gdybym na dziś był dyplomatą Fine, bym wykorzystał moment w jakim jesteśmy.
Z tego co można wyczytać, nie ma chęci na linii AK-WITAM czy Witam-bELLUM na zmianę relacji.
Na dziś raczej nierealne, ale za 2-3 tyg może się to zmienić. Jeśli AK będzie nadal dostawać bułę od Witam, w pewnym momencie mogą być skłonni rozmawiać.
Dlatego trzeba korzystać z chwili.
Na miejscu Fine przede wszystkim, bym postawił sprawę jasno wewnątrz plemienia - kto deklaruje się jasno i wyraźnie na grę do końca, bez względu na straty. Krótka piłka.
Następnie bym podjął rozmowy z MS i RA.
I przeprowadził fuzje (tak, wiem, nie są połączeni terytorialnie, bez znaczenia).
Nie chodzi o wspólny teren a wspólne działanie jak jeden organizm.
Zwłaszcza, że wygląda na to, że MS się ogarnęło.
I wtedy bym przeprowadził z Pietrekiem ważną rozmowę, taką ostateczną na zasadzie dżentelmeńskiej umowy.
My jako Fine i MS gwarantujemy walkę do samego końca, utrzymanie granicy z bELLUM na północy i spowalnianie na maxa AK.
Czego oczekujemy w zamian?
Zawieramy umowę, że finalnie przed ostateczną wojną zagwarantujecie nam posiadanie 47% terenu.
Choćby nam zostało 2k wiosek na koniec.
Dlaczego obie strony by na tym zyskały?
- Witam ma gwarancję, że końcową wojnę zacznie z przewagą
- Witam ma gwarancję, że dalsze ciśnięcie ma całkowity sens, bo teren Fine nie padnie przez 1.5 miesiąca
- Witam może być spokojne o bELLUM od północy
- Fine ma gwarancję, że warto walczyć, bo i tak zachowają szansę na wygranie świata i zyskają miano najbardziej walecznego plemienia w historii