Bo ruch ze zmianą dyplomacji z RA był bardzo dobry, więc zakładam, że to była sugestia Witam.
Mówiłem że ślepy jesteś, Witam wystawiło MS do wojny z nami ponieważ wchodziliśmy na 3ciego po łatwe wioski z RA. Ruch dyplomatyczny godny podziwu tego nie neguję. Chyba nie sądzisz że dali RA pon bo się złapali na opowieści Cyaa co on to bellum nie zrobi xD Także tu się zgodzę fuzji na pewno nie będzie bo MS jest aktualnie czymś w rodzaju klina na mapie. Co ciekawe dla MS jest to też idealne ułożenie bo w cale na miejscu bellum nie spieszył bym się do atakowania ich. Zakładając nawet że twoje przewidywania się sprawdzą i Bell nie udźwignie takiego frontu to zawsze dla nas lepiej że nie mamy w sąsiedztwie żadnego innego plemienia prócz fine, które mogło by dobić gwóźdź do trumny. Gdybyśmy my mieli jeszcze granicę z Witam to faktycznie nawet dyplomatycznie bez walki mogli by nas skończyć. A tak to cały czas mamy takie same szanse
Mówiłem że ślepy jesteś, Witam wystawiło MS do wojny z nami ponieważ wchodziliśmy na 3ciego po łatwe wioski z RA. Ruch dyplomatyczny godny podziwu tego nie neguję. Chyba nie sądzisz że dali RA pon bo się złapali na opowieści Cyaa co on to bellum nie zrobi xD Także tu się zgodzę fuzji na pewno nie będzie bo MS jest aktualnie czymś w rodzaju klina na mapie. Co ciekawe dla MS jest to też idealne ułożenie bo w cale na miejscu bellum nie spieszył bym się do atakowania ich. Zakładając nawet że twoje przewidywania się sprawdzą i Bell nie udźwignie takiego frontu to zawsze dla nas lepiej że nie mamy w sąsiedztwie żadnego innego plemienia prócz fine, które mogło by dobić gwóźdź do trumny. Gdybyśmy my mieli jeszcze granicę z Witam to faktycznie nawet dyplomatycznie bez walki mogli by nas skończyć. A tak to cały czas mamy takie same szanse
To teraz takie retoryczne pytanie, czy jeśli jedno plemię nie przestrzega żadnego pkt pona a to 2 zaatakuje, to dalej to 2 plemię kosuje pomimo, że 1 nie respektowalo w ogóle warunków pona?
Rebels to raczej nie ekipa u której coś wazelinarstwem zyskają ale no łudzić się mogą Rebelsi i Plecaki to bądź co bądź wygrani tego świata za pokazanie charakteru i gry do ostatniego Pika
Tak od tego jest wypowiedzenie pona
poto zostało właśnie to ustalone. Jeśli ktoś nie przestrzega punktów lub zwyczajnie trzeba się dalej rozwijać. A tutaj raczej popadamy że skrajności w skrajności z tym łamaniem WSZYSTKICH PUNKTÓW bo raczej jednym z nim był chociaż atak na drugą stronę
Na 90% kolos na glinianych nogach. Małe fronty, rekrutacja wroga. Mogą zaskoczyć, ale wątpięA co powiesz o AK ?
Tak od tego jest wypowiedzenie pona
Kins zadał inne pytanie trochę ale nieistotne. Pytanie czy to był atak z premedytacją wymierzony przez radę czy bunt jakiegoś pieska.wszystko idzie ustalić i wyjaśnić
Pewnie gdyby notorycznie nas ichni dyplomata nie zlewał, to by się zakończyło na rozmowie, ale w momencie, kiedy na każdą odpowiedź czekamy tydzień, a ktoś w nas wjeżdża i rekrutuje coraz więcej diód OD AKTUALNIE BITEGO PRZEZ NAS WROGA, to mamy prawo uważać, że to właśnie my jesteśmy stroną skosowaną.
No dokładnie słabi jesteśmy wszyscy na akcje się składają gdzie tu nabić RA
