Nic tak nie poprawia humoru z rana jak rozpad kosowników
Fajnie się gra Tajemnico jak biło się śmiesznych stefanów, kosowało chaos, 80 do 20 w przewadze biło plecaków. Jak trzeba było się bronić to uciekacie po tygodniu, po jednej akcji i mówicie, że macie dobry skład jak Wy nie posiadacie mentalu. Plecaki, NIC, które grały bez perspektyw, pokazały klasę i broniły sie długo.
Nie mieliście prawa nic ugrać na tym świecie ze względu na Waszą dyplomacje, może gdybyście zamiast pazernie przejmować wioski przez kosę to inne plemiona miałyby szacunek i respekt przez co pozwoliłyby Wam wskoczyć na jakieś obrzeża.
Jako, że Tajemnica się rozpada kosa w nich jest uzasadniona. To do Fiesty, bo ich kosy zawsze są uzasadnione.