Dyskusja o sytuacji na świecie 200

Kuwejt

Łucznik na koniu
Wynik reakcji
913
Problem dużych ekip też jest to że gracze nie mają jak pójść gdzie indziej, bo mało jest osób które chcą prowadzić plemię, bo to prawie jak praca na drugą zmianę.
Masz dużo racji, jednak wszyscy się sztucznie nakręcają. Licytacja kto większą mase zrobi na start zamiast bawić się gierką od samego początku świata. Wynika to też z tego, że rekrutując przed startem zapewnić ludziom chociaż walkę wygraną. W tym momencie ruszając na 1 człon jesteś skazany na porażkę.

Gdyby ludzie zaczęli wbijać na wstępnym bez całego systemu zaproszeń to "praca" w radzie to byłaby sama przyjemność. Ekipe 50 osób może spokojnie ogarniać 5 osób dla samej przyjemności.

Chciałbym dożyć świata, że 8/10 wodzów umówi się na wejście po jednym członie bez darm. Na następny tego się nie uda zorganizować ale za jakies pół roku - kto wie. @MatiMK1 co myślisz o tym i sztucznym nakręcaniu się przez wszystkich?
 

MatiMK1

Topornik
Wynik reakcji
351
Problem dużych ekip też jest to że gracze nie mają jak pójść gdzie indziej, bo mało jest osób które chcą prowadzić plemię, bo to prawie jak praca na drugą zmianę.
Tak masz rację, ale czy osoby, które próbują np. coś stworzyć jak dawniej na obrzeżach to nie są w stanie tego zrobić, bo teraz wiele bardziej jest widoczne wsadzanie ludzi masowo do takich plemion.
Główny problem leży w tym, że jest zbyt mała ilość plemion, dawniej była duża ilość, dużo topowych jak i dużo średnich, światy były wiele większe i nie było tyle masowek. Jeśli były to świat po prostu był wiele większy i nie było to tak odczuwalne jak na obecnych światach.


Jeśli byłaby możliwość to byłbym za wysokim limitem członków plemienia tak jak na tym świecie ale przede wszystkim wycofaniu opcji zaproś obok, wiemy jak to działa i daje możliwość.
Np. limit graczy 100 lub nawet 120 powiedzmy, ale przy wycofaniu zapraszania obok nie będzie ich 200-300, jak i nie zaprosimy obok darm co likwiduje kolejny problem. Trzeba będzie po prostu więcej walczyć, musi się zwiększyć liczba plemion i to takich ważnych, bo ludzie się nie zmieszczą. Wiadome każdy chce grać tutaj czy tam, ale takie rozwiązania dałyby wiele ciekawszy świat, zwiększyły liczbe plemion, które mogłyby się liczyć. Rzucę przykład, nie masz wtedy dysproporcji jak plemię Wegrów, a np. TI lub Speed. Oczywiście to tylko przykład, bo każde topowe plemię było napompowane darmami. Byłaby po prostu większą rywalizacja i zdecydowanie większe szachy do rozegrania. Lecz jest wiele pomysłów na to jak temu przeciwdziałać ale to też zależy od chęci graczy
 

MatiMK1

Topornik
Wynik reakcji
351
Masz dużo racji, jednak wszyscy się sztucznie nakręcają. Licytacja kto większą mase zrobi na start zamiast bawić się gierką od samego początku świata. Wynika to też z tego, że rekrutując przed startem zapewnić ludziom chociaż walkę wygraną. W tym momencie ruszając na 1 człon jesteś skazany na porażkę.

Gdyby ludzie zaczęli wbijać na wstępnym bez całego systemu zaproszeń to "praca" w radzie to byłaby sama przyjemność. Ekipe 50 osób może spokojnie ogarniać 5 osób dla samej przyjemności.

Chciałbym dożyć świata, że 8/10 wodzów umówi się na wejście po jednym członie bez darm. Na następny tego się nie uda zorganizować ale za jakies pół roku - kto wie. @MatiMK1 co myślisz o tym i sztucznym nakręcaniu się przez wszystkich?
Właśnie wypowiedziałem się odnośnie tego systemu zaproszeń, bo to ograniczyłoby bardzo mocno zarówno darmy jak i budowanie masówek, bo jedni muszą to drudzy też.

Tylko czy ludzie by tego chcieli? Bo Ci chcą grać tu czy tam, bo to pretendent do wygranej. Zmusiłoby to wtedy do odrzucenia pewnej części swoich graczy, ale mogliby oni zagrać w innej ekipie, a przede wszystkim dobrze się bawić i może sprawdzić przeciwko niej tym razem.
 

Dunkhell

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
1.198
Właśnie wypowiedziałem się odnośnie tego systemu zaproszeń, bo to ograniczyłoby bardzo mocno zarówno darmy jak i budowanie masówek, bo jedni muszą to drudzy też.

Tylko czy ludzie by tego chcieli? Bo Ci chcą grać tu czy tam, bo to pretendent do wygranej. Zmusiłoby to wtedy do odrzucenia pewnej części swoich graczy, ale mogliby oni zagrać w innej ekipie, a przede wszystkim dobrze się bawić i może sprawdzić przeciwko niej tym razem.
i tak gorszego świata niż 174 gdzie dali item do przenosin nie będzie xD
 

Satynowa

Łucznik na koniu
Wynik reakcji
902
te miecze to pewnie moje bylo :oops: na topora msiałabym wstać o 3 znowu
wszystko tam padło jakby ktoś pytał, jak dzik w sosne że tak się wyrażę ;D
 

snip0r

Ciężki Kawalerzysta
Wynik reakcji
226
Odnośnie zdobywania obrzeży.
Plemiona bardzo się zmieniły na przestrzeni ostatnich lat.
Speed zdobyło obrzeża w najłatwiejszy możliwy sposób, w praktyce bez walki. Ale czy o to chodzi w plemiona? Dawniej grało się żeby walczyć, gra sprawiała przyjemność, a teraz dąży się do tego żeby zdobyć jak największy teren i jak najmniejszym nakładem. Teraz Speed swoją ćwiartkę zdobyło w praktyce bez walki, przeważnie zagrywkami a dawniej walczyło by na 4-5 frontów. I z chęcią zobaczył bym ich jak sobie radzą na swojej ćwiartce w takiej walce - jak wyprowadzają akcję na kilku frontach czy atakują na dwóch i na dwóch się bronią. To jest kwintesencja plemion, rzecz która najbardziej uwielbiam w tej grze. Na normalnym świecie polityka ograniczałaby się jedynie do swojej ćwiartki. Tak zdecydowanie wolę zobaczyć tak walczące Speed niż zdobywające ćwiartkę bez walki. Chęć wygrywania jak najmniejszym kosztem i za wszelką cenę stało się ważniejsza niż czerpanie przyjemności z gry.
Co dało Speed tak szybkie zdobycie połówki? Za jakiś czas będą mieć 40-50 procent więcej wiosek niż plemie top2 i najłatwiejszy teren, wypracują sobie taką przewagę, że to oni będą ustalać zasady panujące na świecie.
To Speed wybierze sobie z kim się lepiej sprzymierzyć czy A.P.K czy Witam.
Inne plemiona grające na świecie biorą przykład z Speed pogłębiając jeszcze patologie rządzące plemionami. Robią to po to aby nie zostać w tyle i żeby świat nie był rozstrzygnięty na wczesnym etapie gry. Po prostu zostali zmuszeni, żeby mieć możliwość ugrania coś na świecie.
A świat pod względem dyplomatycznym będzie ciekawy i dużo może się nam nim zdążyć i sam nie jestem wstanie do końca przewidzieć układu dyplomatycznego jaki na nim będzie.
 

Sh4Me

Szlachcic
Wynik reakcji
5.754
Wnioskuje za stworzeniem rezerwatu dla Węgrów, jakaś przestrzeń na mapie na której będą sobie mogli spokojnie egzystować.. jak rezerwaty dla rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej, co wy na to?

indianie-i-czerwonoskorzy-ruchomy-obrazek-0002.gif
 

Kanarinios.

Szlachcic
Wynik reakcji
7.431
Myślę, że niektórzy gracze Hell pokazali tutaj więcej niż niejedno topowe plemię a na pewno więcej niż niejeden krzykacz na forum z ego wyjebanym w kosmos. Wielki szacunek dla Nich. A po resztę płaczków idziemy w swoim tempie. Miłego poniedziałku, smacznej kawusi.

@edit.
Dodam, że 1000x wolę zamknąć świat w 4 zaprzyjaźnione plemiona i dobrze się później bawić 50/50 niż grać przeciwko bociarzom, darmiarzom, kosownikom i całej tej otoczce - sami kreujecie takie plemiona :)
Zeby sie nie zestarzalo z tym "A po reszte placzkow" :p

W kazdym plemieniu graja bociarze, darmiarze i kosownicy niestety
 
Do góry