Kuwejt
Łucznik na koniu
- Wynik reakcji
- 910
za powodzenie operacji, żeby to był twój ostatni dłuższy urlopAle żebym się przewinął czy w którą stronę?
za powodzenie operacji, żeby to był twój ostatni dłuższy urlopAle żebym się przewinął czy w którą stronę?
przecież Black jest dyplomatą na prawie każdym świecie,Wyobraźcie sobie Black Snow jako dyplomatę
póki trwa 194 nie ma szans, jeżeli mam wbijać to z tamtymi ludźmi a nikogo nie chce odciągać z tamtego świata,Kuweta kiedy remake Kumpli tęsknię.
Wyobraźcie sobie Black Snow jako dyplomatę
A co się stało?Nie ma to jak rozwalić świat w 1,5 miesiąca, bo niektórzy muszą założyć pampersa i grać świat w 70% przewagi, bo inaczej nie potrafią. Tylko winszować takiej gry. xD
Wchodzę w ciemno.póki trwa 194 nie ma szans, jeżeli mam wbijać to z tamtymi ludźmi a nikogo nie chce odciągać z tamtego świata,
jeżeli po zakończeniu 194 będzie ochota to czemu nie.
Natomiast zbieram mała ekipe na następny bez farmy żeby skopać tyłek plemieniu blacka jakbys miał ochote
Pokazali do tej pory najwięcej według mnie. Nie śledzę bardzo tego świata, ale uważam, że żadne plemię tyle nie pokazało. Po pierwsze weszli małym składem jak na standardy polskich plemion i od początku bili się przeciw wiele większej masie. Wszyscy wiemy jak ważny jest początek i położenie na mapie.Myślę, że niektórzy gracze Hell pokazali tutaj więcej niż niejedno topowe plemię a na pewno więcej niż niejeden krzykacz na forum z ego wyjebanym w kosmos. Wielki szacunek dla Nich. A po resztę płaczków idziemy w swoim tempie. Miłego poniedziałku, smacznej kawusi.
@edit.
Dodam, że 1000x wolę zamknąć świat w 4 zaprzyjaźnione plemiona i dobrze się później bawić 50/50 niż grać przeciwko bociarzom, darmiarzom, kosownikom i całej tej otoczce - sami kreujecie takie plemiona
Idę o zakład, że nawet jeśli APK wypowie wojnę speed, to @Snuffy83 zrobi to najwcześniej 16 mają xD
Problem dużych ekip też jest to że gracze nie mają jak pójść gdzie indziej, bo mało jest osób które chcą prowadzić plemię, bo to prawie jak praca na drugą zmianę.Pokazali do tej pory najwięcej według mnie. Nie śledzę bardzo tego świata, ale uważam, że żadne plemię tyle nie pokazało. Po pierwsze weszli małym składem jak na standardy polskich plemion i od początku bili się przeciw wiele większej masie. Wszyscy wiemy jak ważny jest początek i położenie na mapie.
Oni walczą nadal i dlatego szkoda mi ich, że nie dali radę dostać się do obrzeży lub mieć lepsze miejsce na świecie pod rozwój, bo byłoby to plemię, które by się liczyło na tym świecie bo to właśnie pokazują, ducha walki.
@Fabcio taka prośba, jeśli będziesz zapraszał jakieś zagraniczne plemiona to przedstaw im standardy polskie czyli wbijanie na 200-300 graczy i 2x tyle darm
Bo gdyby wbili większą masą lub mieli darmy to by z tego wyszli i by byli jednym z kluczowych plemion na tym świecie.
Pokazali, że bez darmo i nie będąc masówką da się grać jak za dawnych lat tylko mentalność innych musi się zmienić.
Masz dużo racji, jednak wszyscy się sztucznie nakręcają. Licytacja kto większą mase zrobi na start zamiast bawić się gierką od samego początku świata. Wynika to też z tego, że rekrutując przed startem zapewnić ludziom chociaż walkę wygraną. W tym momencie ruszając na 1 człon jesteś skazany na porażkę.Problem dużych ekip też jest to że gracze nie mają jak pójść gdzie indziej, bo mało jest osób które chcą prowadzić plemię, bo to prawie jak praca na drugą zmianę.
Tak masz rację, ale czy osoby, które próbują np. coś stworzyć jak dawniej na obrzeżach to nie są w stanie tego zrobić, bo teraz wiele bardziej jest widoczne wsadzanie ludzi masowo do takich plemion.Problem dużych ekip też jest to że gracze nie mają jak pójść gdzie indziej, bo mało jest osób które chcą prowadzić plemię, bo to prawie jak praca na drugą zmianę.
Właśnie wypowiedziałem się odnośnie tego systemu zaproszeń, bo to ograniczyłoby bardzo mocno zarówno darmy jak i budowanie masówek, bo jedni muszą to drudzy też.Masz dużo racji, jednak wszyscy się sztucznie nakręcają. Licytacja kto większą mase zrobi na start zamiast bawić się gierką od samego początku świata. Wynika to też z tego, że rekrutując przed startem zapewnić ludziom chociaż walkę wygraną. W tym momencie ruszając na 1 człon jesteś skazany na porażkę.
Gdyby ludzie zaczęli wbijać na wstępnym bez całego systemu zaproszeń to "praca" w radzie to byłaby sama przyjemność. Ekipe 50 osób może spokojnie ogarniać 5 osób dla samej przyjemności.
Chciałbym dożyć świata, że 8/10 wodzów umówi się na wejście po jednym członie bez darm. Na następny tego się nie uda zorganizować ale za jakies pół roku - kto wie. @MatiMK1 co myślisz o tym i sztucznym nakręcaniu się przez wszystkich?