Nie zgadzam się.
Po prostu APK może zdobyć sporo terenu względnie niskim kosztem.
Moim zdaniem wojna SPEED - WYGI, to będzie autostrada. Przy tej prędkości świata i potencjale jaki już w tym momencie mają, mogą przeć na południe bez większych problemów.
Mimo wszystko, spore znaczenie w kontekście sytuacji na świecie, będzie miało nastawienie Witam. Jeżeli będą się zażarcie tłuc i opóźniać możliwie jak najmocniej koalicję APK&Ares, to Speed do końca świata pozostanie niedoścignionym hegemonem. Tylko jaki Witam miałoby w tym interes?
Odważna teza:
Uważam, że Speed bardzo szybko przełamie Wygi, na wschodzie zacznie się darmobranie, a wtedy wchłoną w swoje szeregi wyczerpaną śmietankę Witamów i wspólnie pójdą na zachód.
Jeżeli napchanej wypoczętymi bociarzami i tryhardami, koalicji Speed&Witam uda się uspokoić sytuację, to mogą śmiało próbować zamknąć świat w tej kolaboracji, z uwzględnieniem pojedynczych transferów w newralgicznych momentach.
eNki i TI wciąż będą miały swoje podwórka do posprzątania. O ile nie sfuzjują całych swoich ćwiartek, tylko faktycznie będą musieli podejmować tam walkę, to nie zdążą ruszyć na północ przed tym, jak SPEETAM ustabilizuje sytuacje na swoim, dość jednak rozległym podwórku.