No jeśli chcesz podważać zasady języka polskiego przyjacielu, to rzeczywiście ta dyskusja nie ma sensu. Podaj źródło, które stwierdza że są to właśnie wulgaryzmy albo przyznaj się do błędu. Przepraszać mnie nie musisz, wybaczam Ci
View attachment 61071
View attachment 61072
View attachment 61073
Podaję źródło, które wskazuje, że nieprzyzwoite w naszym języku są wulgaryzmy:
Wulgaryzm (z łac. vulgaris „pospolity; ludowy” od vulgus „lud; pospólstwo”)[1] – wyraz, wyrażenie lub zwrot uznawany przez użytkowników danego języka za nieprzyzwoity lub ordynarny.
To jest niesamowicie zabawne, że jesteś na tym forum wręcz zawalony wulgaryzmami.
Widzisz jak jestem dodatkowo nazywany przez lakiernika śmieciem, odpadem, psem, kundlem i takie tam.
Po czym przylatujeszi wytykać i przyrównujesz do tego napisanie zwrotu 'zamknij gębę' lub 'ulana parówka'.
To są najdelikatniejsze z możliwych określeń i używane tak rzadko, że powinna Ci zadrżeć ręka gdy to cytowałeś.
Najwidoczniej również masz poważny deficyt intelektualny i polecam pracować nad własnym rozwojem.
Chcesz na siłę coś udowodnić a to jest tak głupie z Twojej strony, że aż śmieszne.
Może lepiej po prostu się przyznać, że zapędziłeś się z tymi porównaniami