Dyskusja o sytuacji na świecie 197

War.Dogs

Łucznik na koniu
Wynik reakcji
403
Tak dla jasności to ta "rada" przestała istnieć po tym jak KND zaczęło nas ogarniać, potem byliśmy tylko członkami z uprawnieniami :)
Dobrze czyli to znaczy że można wtedy kosowac swoich graczy.
Abstrahując że czemu jako radni potrzebowaliscie pomocy knd czyżby sobie nie radziliście ?

Dodatkowo jeszcze zanim Patus skończył to chciał sobie jeszcze dorekrutowac ludzi z dzobilandu wiedząc że jego rada sobie nie radzi z tym co maja
 

Cuufal

Topornik
Wynik reakcji
167
Notabene ci gracze którzy powinni was zmieść są u was.
I jako że do was problemu nie mam że ich wzięliście skorzystaliście z okazji.
Tylko problem jest do tych co poszli przy pierwszej lepszej okazji.
Ja też mogę siąść na pizde i czekać od akcji do akcji nic w między czasie nie robiąc i narzekać.

Co do kos jednni wola skończyć oddać wioski plemieniu inni wolą wjebac ludzia z którymi zaczęli grę i się z tego cieszyć.
Jaki typ człowieka jest lepszy każdy wie.
A jak były radny to jeszcze robi to już takie combo
Wiesz frustracja narasta, zwlaszcza w momentach w których jest ciężko. My po przejęciu Perki, jak Inchi się odpalił, też mieliśmy bardzo ciężki okres, wyczaił, że mamy puste wioski i zaczął burzyć, a my bez defa nie mieliśmy jak tego bronic. Różnica polega na tym, że gdy my mieliśmy ciężki okres, po paru godzinach narzekania, wypisywania do Maffka i Damszota, wreszcie znalazł się def, zaczęły schodzić stałki. (a potem dostalismy bana i chuj bombki strzelił te stałki i defa).

Nie wiem jak wyglądała sytuacja w waszym plemieniu, ale nie wierze, że nie było defa dla Inchiego czy Snowa. Którzy w 2 dni łącznie dostali lekko ponad pół tysiąca burzaków na swoje 160 wiosek. Nie dziwię się troche, że tak ta sytuacja eskalowała. Wszystko ma swoje limity.

O polnocy i Tomo sie nie wypowiem bo nie wiem jak sie to tam układało.
 
Wynik reakcji
2.101
nie no beka, bo wy dalej udowadniacie, że nie warto było z wami grać xD

jakby ode mnie ktoś odszedł to oprócz "nielubienia" mnie chcialbym poznać inne powody, co nie zagrało, co się nie podobało. a wy hurr durr kurwa sprzedawaczyk konfident komendy jebac chuj

nic sie nigdy nie nauczycie
 

PieniaczPolski

Ciężki Kawalerzysta
Wynik reakcji
617
No to chyba jeszcze tej nauki nie zacząłeś xD
A teraz wyjasnij na czym polega bycie sprzedawczykiem skoro mimo "lepszej" sytuacji zrobiliśmy taki ruch a nie inny i co z tego mamy.
Powiedz cos PoPowi o lepszej sytuacji. wiecie jak wam na imię, sprzedałaś swoje plemię i jesteś z tego dumna, napisałem ci jak ci na imię, ja mam na to wywalone, ale ty będziesz dzwigać konsekwencje, mam nadzieje ze w przyszłej grze jakieś plemię tez cie sprzeda do rzobiórki nie czekając na dalszy rozwój wypadków.
 

War.Dogs

Łucznik na koniu
Wynik reakcji
403
Wiesz frustracja narasta, zwlaszcza w momentach w których jest ciężko. My po przejęciu Perki, jak Inchi się odpalił, też mieliśmy bardzo ciężki okres, wyczaił, że mamy puste wioski i zaczął burzyć, a my bez defa nie mieliśmy jak tego bronic. Różnica polega na tym, że gdy my mieliśmy ciężki okres, po paru godzinach narzekania, wypisywania do Maffka i Damszota, wreszcie znalazł się def, zaczęły schodzić stałki. (a potem dostalismy bana i chuj bombki strzelił te stałki i defa).

Nie wiem jak wyglądała sytuacja w waszym plemieniu, ale nie wierze, że nie było defa dla Inchiego czy Snowa. Którzy w 2 dni łącznie dostali lekko ponad pół tysiąca burzaków na swoje 160 wiosek. Nie dziwię się troche, że tak ta sytuacja eskalowała. Wszystko ma swoje limity.

O polnocy i Tomo sie nie wypowiem bo nie wiem jak sie to tam układało.
Sam cię burzylem więc tam się wymienialiśmy ja też stałem bez deffa obok nich. I pisałem wielokrotnie do incha że ma zgłaszać listę wiosek do obstaw i obstawimy to żaden problem
Ale wystarczy się odezwać zresztą o inchu i snowie złego słowa nie powiem bardzo ogarnięci i chętni do działania jak dasz im cynka.
 

PieniaczPolski

Ciężki Kawalerzysta
Wynik reakcji
617
Dobrze czyli to znaczy że można wtedy kosowac swoich graczy.
Abstrahując że czemu jako radni potrzebowaliscie pomocy knd czyżby sobie nie radziliście ?

Dodatkowo jeszcze zanim Patus skończył to chciał sobie jeszcze dorekrutowac ludzi z dzobilandu wiedząc że jego rada sobie nie radzi z tym co maja
chyba szkoda czasu żeby sie ponizac i pisac z tymi śmietnikami
 

War.Dogs

Łucznik na koniu
Wynik reakcji
403
Nic takiego nie powiedziałem po prostu już któryś raz widze jak dodajesz do tej sytuacji "radnych" jakby to była najważniejsza rzecz w tej dyskusji
A nie jest ? Człowieku jak ty wyobrażasz sobie żeby plemię prosperowało skoro rada plemienia wjebie kosę i zostawi swoich ludzi z którymi przyszli grać
 

War.Dogs

Łucznik na koniu
Wynik reakcji
403
no ta, inchi napisal, ze nikt wiosek nie chce to my wezmiemy, a snow chyba w knd juz nie jest tez xD
No bo banik jest a mi się tam okolica podobała sąsiad cufal gościł mnie na drugiej linii ja gościłem Gurala.
Inchi przed banem moim chciał kończyć przekonałem go ale po banie mu lekko psycha pewnie siadła ale nie mam mu za zle.
Tylko różnicą między nim a tymi co idą do was że wola skończyć niż się poniżyć
 
Wynik reakcji
2.101
Jak w dniu akcji KND na Dzobiland osoby z Dzobilandu przeszły to było git, pieniacz na utkanej. A tutaj jak po prostu przejscie jest normalne to odpalony fest xD
 
Do góry