Leszcz Kartograf
Szlachcic
- Wynik reakcji
- 3.984
Ale się kurczą i to się liczyAle kurczą się coraz wolniej... :/
Myślisz jednostkowo w grze, która się skupia na myśleniu całościowym.
Każde 50 przejętych wiosek to jest 50 wiosek mniej dla waszej koalicji, 50 więcej dla naszej. Nie ma znaczenia czy nam to jeszcze zajmie pół roku żeby was poprzejmowac skoro tydzień w tydzień możemy od was brać 50 wsi w postaci diodek, przepychania was na obrzeżach czy husarii na naszych.
Dodatkowo jesteśmy na waszych obrzeżach i nie w postaci plemienia satelickiego tylko core team na górze i na dole. Nie ma u nas żadnych ludzkich tarcz i braku poszanowania sojusznika.
Na waszą korzyść grają wieże i morale.
Morale zaraz znikną a wieże wtedy dadzą wam tyle, że będziecie wiedzieć z wyprzedzeniem swój koniec.
Odbijesz piłeczkę ty czy inny koalicjant na pewno że wbijacie diody. No spoko, sztuk 1-8 w miesiącu?
I rozumiesz miesięcznie możemy wam lekko brać po 200-300 wsi a wy się cieszycie jak szczerbaty do sucharów, że przynajmniej nie 500.
Dodatkowo startuje świat 200, gniota was rozbiórki, plemiona złożone na kolanie z różnych ekip i ludzie wracają do swoich ekip bo wasza koalicja traktuje ludzi jako zasoby ludzkie a nie indywidualne żyjące jednostki z własnym interesem.
Szczytem waszego zaangażowania w życie plemienne jest zorganizowanie konkursu na 200pp czy ile tam szczodrze dajecie.
Pewnie zaraz blyśniesz jakąś "inteligentna" ripostą, nexi poklepie po główce i powie, że kiedyś wam pomogą. Jak się pozwalacie tak traktować to współczuję ogólnie w życiu xd
A teraz pozdrawiam i miłego weekendu, jutro wrzucę mapki, zacznij śledzić gify wtedy i zobacz ile wam ucieka wiosek i gdzie wy macie możliwości rozwoju. Może wtedy dotrze, że nawet próby w stylu lądowanie na angesolife wam tu mało pomagają