Nie chciałem w tym chlewie tu uczestniczyć, a tym bardziej z tym memiarzem się kłócić bo nic innego nie umie.
mirek dał dupy politycznie, przekręcił ją poprostu. Było mułatwo Nas trzymać w garści jak tylko ja rządziłem,
"z tymi sie podpisz, temu daj zapke, tamtego wyproś, jaki ten ma stan wojska?: itd
Doszło do fuzji, na którą sam wpadł, stworzyliśmy funkcjonujące plemie.
Pomysł rekru easy i niosące za tym skutki też był jego pomysł, jakże genialny.
Zaczęliście się odwracać, gdy Nam się otworzył stefanowy front, a byliście jedynymi, na których liczyć mogliśmy, wypieliście się, chcąc Nas oddać częściowo do stefanów, dać im front pod elite bo mirek kurwa musisz bić klasyk.
Jako, że stworzyliśmy funkcjonujące plemię, zaczęliśmy układać sobie sami politykę z nastawieniem, że dalej gramy "razem" bo Nasza umowa była cały czas na gębę (oficjalnie PoN), tak wkurwiał mnie Maruda, nie Wirus, a że grają coop'a nie mógłbym jednego rozebrać xD(nigdy tego nawet nie mówiłem) , ale to zdrowe relacje, kłócić, wkurwiać, dyskutować mając nadal ten sam cel niezmienny od początku istnienia VAR+B!.
To mirkowi paląca się dupa, żeby tylko uratować wygi postanowiła sprzedać nas, dogadać się ze stefanami, wioski oddać itd itp.
PoN się kończył 30.06.23r , który chcę przedłużyć naturalnie , kiedy to miras wpada na genialny pomysł, wiedząc, że mam pełną radę i sam nie decyduje na coś takiego:
TU POWYŻEJ JEST WŁAŚNIE CAŁE PROWADZENIE POLITYKI MIRKA, KTÓRĄ SIĘ ZAKRĘCIŁ SAM WOKÓŁ SIEBIE.
W tym momencie zaczął się w wygach cyrk, ludzie w szoku jak mógł takie coś odjebać. tu już screenow nie będę przytaczał.
Nastepnie miras wpadł na genialny pomysł, napiszę do pejaya, żeby dał dla VAR wypowiedzenie PoNa xd
Trafiły na siebie dwa największe krętacze całego świata.
Pejay dzisiaj rozmawia na dc, że bije stefany razem z Nami, od zaplecza odcina ich od deffa.
Jutro miras napisze daj wypowiedzenie VAR-Pejay- nie ma problemu.
Nawet go kurwa napisać nie umiał wódz, miras mu musiał podesłać gotowca. xd
My tylko dowiadując się o tym, że dalej kręci miras, wykorzystaliśmy moment i wiedzę, więc bez zastanowienia wjechaliśmy w puste wioski.
po czym Wasi gracze zaczęli krzyczeć "stop""przestańcie""to niepotrzebne".
tu też mógłbym screeny wrzucić tych płaczy. ale to była konsekwencja działań. Kosą nie była, bo relacje jakiekolwiek zakończyły się z dniem 30.06.
Wolimy walczyć z honorem, niż skakać z kwiatka na kwiatek i używać brudnych zagrywek.
Pozdrawiam