Dyskusja o sytuacji na świecie 189

Pan Bocian

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
670
Warzywa skosujcie i jezzcze rozwalimy Bociana
Bez was JN upadnie
Ty jesteś najlepszym przykładem, że bez grama mózgu da się klikać w komputer :)
Co do rozliczeń - daliście z siebie wszystko? @Dżobi , to lepiej skończcie granie w plemiona. Lataliście pół świata na nas niezorganizowani, każdy rozbijał się sam, bo wiecznie Cię nie było. Swoją drogą to kiepsko świadczy o Waszej radzie, bo nie potrafili bez Ciebie nic ogarnąć. Z Tobą nie było wcale lepiej. Każda akcja czytelna. Wioski traciliśmy na większą skalę tylko jak ktoś rzucał kierownicą.
Dzisiaj to już wisienka na torcie. Głupszą akcję ciężko sobie wyobrazić.
Przegraliście przez gen marzycieli i stawianie wszystkiego na jedną kartę - Yamvora. On od pierwszego dnia po wypowiedzeniu sojuszu nie miał chęci na grę tutaj. Pisaliśmy o tym, naśmiewaliśmy się z jego statystyk, wykładaliśmy Wam patologię którą czynicie na tacy - tylko wy udawaliście, że tego nie widzicie.
Yamvor dzisiaj finalnie offy na mnie posłał. Fajnie, bo podbił mi RO tylko.
 

Yamvor

Miecznik
Wynik reakcji
94
Ty jesteś najlepszym przykładem, że bez grama mózgu da się klikać w komputer :)
Co do rozliczeń - daliście z siebie wszystko? @Dżobi , to lepiej skończcie granie w plemiona. Lataliście pół świata na nas niezorganizowani, każdy rozbijał się sam, bo wiecznie Cię nie było. Swoją drogą to kiepsko świadczy o Waszej radzie, bo nie potrafili bez Ciebie nic ogarnąć. Z Tobą nie było wcale lepiej. Każda akcja czytelna. Wioski traciliśmy na większą skalę tylko jak ktoś rzucał kierownicą.
Dzisiaj to już wisienka na torcie. Głupszą akcję ciężko sobie wyobrazić.
Przegraliście przez gen marzycieli i stawianie wszystkiego na jedną kartę - Yamvora. On od pierwszego dnia po wypowiedzeniu sojuszu nie miał chęci na grę tutaj. Pisaliśmy o tym, naśmiewaliśmy się z jego statystyk, wykładaliśmy Wam patologię którą czynicie na tacy - tylko wy udawaliście, że tego nie widzicie.
Yamvor dzisiaj finalnie offy na mnie posłał. Fajnie, bo podbił mi RO tylko.

Jeszcze za czasów gdzie graliśmy pod jedną banderą, mówiłem, że nie mam tu tyle czasu na grę oraz brak coopa.



Ale, mimo wszystko dobrze bawiłem się z memów o Yamvorze ;)
 

pawellq

Łucznik
Wynik reakcji
118
Ja też pozdrawiam Panie Bocianie i przepraszam za moje wpisy obraźliwe. Taki już mam styl na FO. Filmik o 189s jest w przygotowaniu i wyjdzie po kapitulacji ostatecznej, i mam nadzieję, że docenisz to, że nie będę osądzał kto dobry kto zły.
Ja zrobie filmik i ja będę osądzał :) Mam już wielu fanów krótkometrażówek, to i może jakiś film dłuższy powstanie :) W roli głównej fejkowanie.
 

rambambat

Topornik
Wynik reakcji
226
Z dniem dzisiejszym Rada Dzików postanowiła zakończyć żywot na tym świecie. Dziękuje za wspólną grę sojusznikom i oponentom :)
Zapewne spotkamy się jeszcze na innych światach w przyszłości - po jednej czy po drugiej stronie barykady. W zasadzie mógłbym już teraz pogratulować wygranej JN - co by nie pisać to zasłużenie.

Projekt Dzików (zapoczątkowany przez Patusa) po tym świecie zostaje oficjalnie rozwiązany.

Pozdrawiam
rabuś
 

FANBOY Krolik14

Mąż Krolik14
Wynik reakcji
2.958
Z dniem dzisiejszym Rada Dzików postanowiła zakończyć żywot na tym świecie. Dziękuje za wspólną grę sojusznikom i oponentom :)
Zapewne spotkamy się jeszcze na innych światach w przyszłości - po jednej czy po drugiej stronie barykady. W zasadzie mógłbym już teraz pogratulować wygranej JN - co by nie pisać to zasłużenie.

Projekt Dzików (zapoczątkowany przez Patusa) po tym świecie zostaje oficjalnie rozwiązany.

Pozdrawiam
rabuś
no cóż szkoda, że tak szybko. Powodzenia :)
 

Pan Bocian

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
670
Z dniem dzisiejszym Rada Dzików postanowiła zakończyć żywot na tym świecie. Dziękuje za wspólną grę sojusznikom i oponentom :)
Zapewne spotkamy się jeszcze na innych światach w przyszłości - po jednej czy po drugiej stronie barykady. W zasadzie mógłbym już teraz pogratulować wygranej JN - co by nie pisać to zasłużenie.

Projekt Dzików (zapoczątkowany przez Patusa) po tym świecie zostaje oficjalnie rozwiązany.

Pozdrawiam
rabuś
Dzięki.
Wiązaliśmy z sojuszem z Wami mocne nadzieje. Od początku do końca jego trwania był szczery - nigdy nie knuliśmy przeciwko Wam, zawsze chcieliśmy razem wygrać ten świat i byliśmy gotowi Wam pomóc wyjść z tej dupy, w której znaleźliście się przez Dżobiego i jego ekipę.
Zawiodła jednak komunikacja - tak się zdarza, życie.
Mam nadzieję, że mimo wszystko bez żadnej urazy i dzięki za grę.
 

Pan Bocian

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
670
Oni mają wewnątrz siebie 4 plemiona. Ja bym nie zakładał, że to koniec
Twoje założenia na każdym świecie można sobie w dupę wsadzić.
Skończ pierdolić, skasuj konto. Wiem, że piecze dupa, że pokonała Cię zbieranina z mapy, ale powinieneś już przywyknąć. Od początku tego świata dominowaliśmy, każda fuzja do JN była na zasadzie PARTNERSTWA i na takiej samej zasadzie zakończymy ten świat.
Dla Ciebie to nie do pomyślenia, ale uwierz mi się, że da się grać w plemieniu, w którym ludzie ze sobą współpracują i nie plują na radę :)
 

rambambat

Topornik
Wynik reakcji
226
Dzięki.
Wiązaliśmy z sojuszem z Wami mocne nadzieje. Od początku do końca jego trwania był szczery - nigdy nie knuliśmy przeciwko Wam, zawsze chcieliśmy razem wygrać ten świat i byliśmy gotowi Wam pomóc wyjść z tej dupy, w której znaleźliście się przez Dżobiego i jego ekipę.
Zawiodła jednak komunikacja - tak się zdarza, życie.
Mam nadzieję, że mimo wszystko bez żadnej urazy i dzięki za grę.
Co do pierwszej kwestii to mam mieszane uczucia nadal względem tego.
W kwestii drugiej to nie ma urazy - to tylko gra, a ja to rozgraniczam jak już kiedyś wspominałem.
 

HallucineGG

Chłop
Wynik reakcji
9
Dzięki.
Wiązaliśmy z sojuszem z Wami mocne nadzieje. Od początku do końca jego trwania był szczery - nigdy nie knuliśmy przeciwko Wam, zawsze chcieliśmy razem wygrać ten świat i byliśmy gotowi Wam pomóc wyjść z tej dupy, w której znaleźliście się przez Dżobiego i jego ekipę.
Zawiodła jednak komunikacja - tak się zdarza, życie.
Mam nadzieję, że mimo wszystko bez żadnej urazy i dzięki za grę.
Jak już jesteśmy na tym etapie, możecie bez „propagandy” opisać jak wyglądał rozpad sojuszu z punktu widzenia JN?

Edit: nie sugeruje nic, po prostu jestem ciekaw
 

cybran

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
730
Z dniem dzisiejszym Rada Dzików postanowiła zakończyć żywot na tym świecie. Dziękuje za wspólną grę sojusznikom i oponentom :)
Zapewne spotkamy się jeszcze na innych światach w przyszłości - po jednej czy po drugiej stronie barykady. W zasadzie mógłbym już teraz pogratulować wygranej JN - co by nie pisać to zasłużenie.

Projekt Dzików (zapoczątkowany przez Patusa) po tym świecie zostaje oficjalnie rozwiązany.

Pozdrawiam
rabuś
Dzięki Rabuś za wszystko :)
Dzięki też za to, że próbowaliście jeszcze poprawić sytuację.
Wiem i nie tylko ja wiem ile to czasu i wysiłku zabiera.
Z miłą chęcią zagrałbym kiedyś wspólnie z Tobą na którymś ze światów :)
I mam nadzieję że gdzieś tam się jeszcze złapiemy na jakieś luźne DC :p
 
Ostatnia edycja:

*Furia*

Łucznik
Wynik reakcji
306
Jak wszyscy to wszyscy.
Nas już z Napkiem chwilę na świecie nie ma ale gratki dla JN, najbardziej dla @Aimle który okazał się bardzo wymagającym sąsiadem.
@Pan Bocian dalej czekam na okienko transferowe na next s. Proszę mnie wpisać gdzieś na górze kolejki^^
 

Pan Bocian

Lekki Kawalerzysta
Wynik reakcji
670
Jak już jesteśmy na tym etapie, możecie bez „propagandy” opisać jak wyglądał rozpad sojuszu z punktu widzenia JN?

Edit: nie sugeruje nic, po prostu jestem ciekaw
Pewnie.
Jestem w radzie od początku tego świata i wydaje mi się, że nie umknęło mi nic.
Nie znam i nie znałem nikogo z Dzików wcześniej. Jednak większość naszej rady to ex-Dziki i od początku mówili, że musimy się dogadać. Nie było żadnej umowy o rozbiciu tego świata, nie było żadnego dzielenia "skóry na niedźwiedziu". Głosowaliśmy normalnie sojusz, nikt się z nikim na podział blach nie dogadywał.
Dogadaliśmy się jednak, ale przez 2-3 tygodnie nie ogłaszaliśmy tego. Później jednak wszystko było jasne, niczego nie ukrywaliśmy. Na świat wskoczył Dżobi z INC i Dziki zaczęły mieć plecy. Mieliśmy już o tym sygnały przed ich skokiem, uprzedzaliśmy sojuszników. Po ich starcie sugerowaliśmy, że muszą poświęcić wszystkie siły, żeby ich się pozbyć, w odpowiedzi słyszeliśmy że wszystko pod kontrolą, a Dziki mają łatwe wioski gdzie indziej.
Gdy INC się rozrosło, a Dziki zaczęły mieć problemy mocno zaczęliśmy się interesować ich sytuacją. My mieliśmy swój PRIME i biliśmy wszystkich. Sugerowaliśmy, że możemy posłać offy, fejki lub burzaki na INC. Sugerowaliśmy żebyśmy razem uderzyli w GITy, rozbili ich szybko i połączyli się terytorialnie. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że spokojnie,...
Swego czasu @rambambat traktował mnie jak "wroga" bo się wpierdalam i sugeruję za dużo. Miałem więc świetny kontakt z @Reeiku . Codziennie pytałem jak sytuacja i proponowałem pomoc offensywną - wtedy był etap, że nie było defa, ale offensywnie byliśmy mocni. Z biegiem czasu Reeiku przestał odpisywać.
Później już były tylko komunikaty - poddajemy się, kończymy grę. Umówiliśmy się na spotkanie, które nie przebiegało w miłej atmosferze. Ludzue od nas naskakiwali na Rabusia i radę Dzików, że nas nie słuchali, rada Dzików skakała do nas, że im nie pomagamy. Padło, że jeśli nie pójdzie od nas 200 zagród defa, kasują konta. Dodatkowe 50 zagród miały iść dla Yamvora.
Pracowaliśmy nad tym, żeby spełnić te oczekiwnia. Był to jednak etap, że na całe plemię mieliśmy max 1000 zagród defa i też potrzeby. Rozmawialiśmy wtedy też z Warzywami, którzy od początku byli bardzo konkretni i im też coś obiecaliśmy. Po kilku dniach dostaliśmy informacje z 3 źródeł, że Dziki nas zdradzą i podpiszą z INC. Mimo wszystko dopinaliśmy organizację defa, ale też rozmawialiśmy z BKL (z którymi też Dziki były podpisane). Gdy podpisaliśmy się z BKL (Dziki były podpisane z każdym naszym wrogiem, na co nie reagowaliśmy), Rabuś wypowiedział nam sojusz.
NIGDY nie przeprowadziliśmy ani jednej rozmowy na radzie na temat zdradzenia/wypowiedzenia sojuszu Dzikom
NIGDY nie życzyliśmy Dzikom źle
Myślę, że w okolicach czerwca połowa zebrań rady dotyczyła sytuacji Dzików i tego jak im pomóc, żebyśmy mogli razem wygrać świat.
Oczywiście nie musicie mi wierzyć, każdy ma pewnie swoją wersję zdarzeń. Zawiodła komunikacja - gadaliśmy nie częściej niż raz w tygodniu, często w nienajlepszej atmosferze. Nam się nie mieściło w głowie jak można tak dawać dupy, im się nie mieściło w głowie, jak taka zbieranina jak my, może ich pouczać. Moje prawdziwe intencje wobec Dzików i tego sojuszu myślę, że może potwierdzić @Reeiku .
Sojusz rozbił się przez dyplo i nasze zbyt mocne zapędy co do pomocy - proponowaliśmy włączenie się naszej rady w organizację Dzików (o co raz byliśmy proszeni, raz oskarżani). Najwięcej namieszali Pluto, Abu Hamza i Titi - najgłośniej krzyczeli i podburzali, a później zwyczajnie spierdolili.
 
Do góry