Ale gościu jak Ty jaj nawet puścić jakiegokolwiek ataku nie miałeś bo zawsze byłem o krok do przodu. A nie sry była jakaś akcja kogoś tam na moją wieżę, to nawet wstyd było chłopaków o deff prosić bo ez obrony przed Wami. Jak wskoczyłem na wioski skorpiona to pół zaplecza zassałeś do jednej wioski obsrańcu razem z Nativem. Przecież jak mi się chciało to w nocy puszczałem fejki i gdybym non stop najebany nie był to bym i Tobie i sesjemu wioski podebrał + utrzymał Legiona wioskę. Niestety akurat wtedy byłem w drodze z piękną panią na afterek. Chłopaki fajnie zbili sobie konta, a ja lecę na zaplecze bić deff i zasrywać chłopaków jak wy. Lord Dałnik, co w pierwszej linii wioski zalane deff, a w drugiej jak dostaje offy „halo where is mobil nativ” niestety na was jakaś akcja poszła za późno i dla mnie nudno się zrobiło. Na tyle, że ludzie z zaplecza coś tam mi wypisywali i wpadło kilka nocnych hejek i parowań deff, ale wasz darmiarz namber łan wie coś na ten temat bo całe konto na darmach zbudował. Btw jak bhak piszesz o zapkach, to podeślij. Słowni jesteście, że szkoda gadać
Ale spokojnie, skończę z imprezkami i zaspokajaniem kobiet to wskoczę na froncik i Wam będę poświęcał całe noce