Kosownik pozostanie kosownikiem, ale barwy Blush wciąż dumnie nosi xD.
Nigdy nie przemknęło mi nawet przez myśl żeby z wami grać, to było czysto przyjacielskie posunięcie z zachowaniem interesów TLOU.
Kosa polegała na niezdecydowaniu waszego gracza, który postanowił wyjść z plemienia, zabrać sobie wioskę i wrócić do was, ale również akcji na Lorda Monterę i resztę chłopaków z byłego RW w tym samym czasie bez żadnego uzasadnienia. Nie chcieliśmy wam przeszkadzać ze względu na interesy TLOU. Lord Montera po tej akcji jest silniejszy niż był także też świetna akcja z waszej strony.
Powinniście podziękować również Lidze za defa.
Ostatnia akcja od CIBZGA na was to tylko rozgrzewka.
O tym co planowaliście za plecami sojuszników nie będę pisał na forum plemion, ale dla mnie jesteście wykluczeni z jakiejkolwiek dyplomacji na przyszłość.
Boli Cię to że skosował Cię gość, którego wcześniej zrekrutowaliście od nas, czyli namówiliście go do kosy, tak jak paru innych gości, gratuluję hipokryzji. Biorąc ludzi jak popadnie do plemienia, sam prosisz się o kreta. To taka nauczka na przyszłość.
Na DC na niejawnego pona z Wami się nie zgodziłem, po prostu byłem ciekaw jakim jesteś człowiekiem i co mi powiesz będąc w sytuacji w jakiej byłeś. Powiedziałem że możemy porozmawiać o nim w przyszłości (spławienie), po czym ty zapierałeś się że nie będziesz nas atakować, co mi w sumie było wszystko jedno, bo jak pokazała poprzednia akcja nie jesteście w stanie mi podbić nawet jednej wioski, jednak ja nic w zamian wtedy nie oferowałem, na koniec rozmowy powiedziałem Ci, że możemy popisać następnego dnia na pw, a następnego dnia na pw napisałem Ci, że rozmowa nie ma sensu ze względu na moje ustalenia z ligą.
Nie rozumiem problemu o ataki na Lorda Montere i RW z którymi mieliśmy wojnę praktycznie od samego początku. Zwykła wojna terytorialna, to wszystko.
Podziękowałem lidze za deffa, ale wystarczy sprawdzić RW z tamtego dnia wojny, żeby zauważyć, że nie został on wykorzystany, całe RW należy do graczy BLUSH, nie radzę się o to spierać, bo wystarczy wstawić screena, z wojny, statystyki nie kłamią, nie są one również żadną tajemnicą,. obstawiłem tak dużo wiosek, że część deffa nawet nie miała co bronić.
O tym co planowaliśmy za plecach sojusznika nie wspominaj, ponieważ byłoby to zwykłym pomówieniem, pomijam już fakt, że gdybym cokolwiek takiego zrobił, to również bez dowodów byłoby to pomówieniem, a samo sugerowanie takiego czegoś już jest niesmaczne i pokazuje jedynie Twój brak kultury. Wykluczenie mnie z dyplomacji z Tobą na przyszłość zupełnie mnie nie boli, ponieważ Ty dla mnie wykluczony z jakiejkolwiek dyplomacji byłeś już na długo zanim spróbowałeś ze mną jakąkolwiek dyplomację "na gębę" zrobić, za prymitywny sposób prowadzenia plemienia(rekrutowanie co się rusza i innych gorszych rzeczach o których nie będę mówił, bo nie mam ochoty wygrzebywać screenów, a pomawiał nie będę w przeciwieństwie do niektórych). Dlatego teraz macie ekipę która mając 60 osób na akcji nie była w stanie podbić 1 wioski plemieniu składającego się z 20 aktywnych osób. (mówię o 1 członie PATO(), bo jeden nas zaatakował), a lokalnie gości którzy rozbijają co 2 dni karety na naszym mobilu robiąc bezsensowne ataki godne warzyw z etapu początkowego.
Przeciwnej koalicji życzę powodzenia w walce, za dużo tutaj nie będę pisał więc osoby zainteresowane tym co mam do powiedzenia niech sobie to wbiją do głowy, że będę tutaj walczył do ostatniej wiochy po jednej stronie od początku do końca tak jak zawsze zwykłem robić.
Spokojnej nocy.
Choinka