Wytłumaczę wam ten idealny przykład "łatania dziury" uderzając w nią pięścią:
Fakt nr 1: Graczy z roku na rok jest coraz mniej i nie da się tego ukryć, szczególnie tak jak przykładowo ja, obserwując powiedzmy co 10-ty świat.
Fakt nr 2: Mniejsza ilość graczy = mniejsza ilość wykupowanych co miesiąc KP, MK i innych funkcji premium na większości światów.
Jak temu zapobiegać w normalny sposób?
Tego nie wiem ale na pewno nie tak jak jest obecnie robione.
Według mnie stara się sztucznie wydłużyć każdy świat, nowe są otwierane i tak w stałych odstępach czasu więc liczba światów rocznie się nie zmieni. Jak przebiega sztuczne wydłużanie światów? Po pierwsze, stopniowe zwiększanie procentowej ilości wiosek potrzebnych do wygrania świata - chyba nie muszę tłumaczyć. Po drugie, dodawanie nowych warunków zwycięstwa (ostatnio nie widziałem ale coś mi się kojarzy). Po trzecie, zmniejszanie ilości członków plemienia - mniej osób, ciężej uzyskać warunki zwycięstwa - świat trwa dłużej.
I oto proszę Państwa kolejny sposób na to by nie zniechęcić ludzi do dalszej gry. Ilu graczy z 40-stki która będzie musiała być ukształtowana po 3 miesiącach będzie kończyć takie światy? 30? 20? 10? A może będzie tak, że ekipa będzie musiała być zdana tylko sama na siebie i ludzie masowo będą rezygnować z gry? Może dojdzie do tego, że parę osób będzie musiało zdobyć po kilkadziesiąt tysięcy wiosek? Może to będzie kolejny legendarny świat, który będzie trwał ho, ho, ho, chociażby i w nieskończoność.
Teoretycznie na stary powinno być tyle samo graczy, każdy będzie kończył w podobnym dla siebie tempie, a skoro świat ma trwać dłużej to dlaczego nie? Więcej aktywnych na raz światów = większy profit. Szczególnie gdy duża ilość stałych graczy gra kilka światów na raz. Proste nieprawdaż?
Wszystko było by pięknie ale tak to nie działa, światy wcale nie trwają dłużej z tego prostego powodu, że jest mniej graczy. Czy ktoś zauważył, że właśnie zakręciliśmy koło? Tak? Doskonale, posłuchajcie dalej. Mniej graczy - mniejszy świat co daje nam mniej wiosek do podbicia. Ostatnio słyszy się o tym, że światy z prędkością 2.0 mają przestać się pojawiać. No przecież to proste, wolniej będą latać grubasy, mniej akcji przez dłuższą rekrutacje wojsk - przejęcie wiosek zajmie więcej czasu. Aaa, zapomniałem o jednej rzeczy, szlachcic lata tylko 50 pól? No jasne, im mniejszy tym teoretycznie mniej grubasów będzie latało na akcjach co daje nam wolniejsze przesuwania frontów.
Ode mnie tyle, argumenty typu, że ma to sprawić mniej "nieczystych zagrywek" jak tworzenie wiosek czy kasowanie wrogich plemion do mnie nie trafiają.
Dodam jeszcze, że w żaden sposób nie winię za to naszą obsługę gry. Można się domyśleć, że jest to narzucone z góry przez dewelopera co potwierdza komentarz Kmica na temat tego,że to nie jest ich pomysł. Też bym się pod tym nie podpisał.
Peace & Yo
PS Osobiście dla mnie bardzo ciekawy świat, dla mnie im bardziej skillowe ustawienia, z którymi inni sobie nie radzą tym większa przewaga dla mnie. Dodać technologie (max 15), kościoły i rycka i dla mnie ideolo.
PPS Skoro już się tak rozpisałem to zapytam: Dlaczego na światach bez farmy już nie ma eventów?!