Jak inni chcą to śmiało mogą pisać. Dadzą taką samą odpowiedź. Już tu byli i pisali podobne rzeczy, nie moja sprawa, że ktoś tego nie rozumie.
Jestem też ciekaw tych płaczów o których mówisz, bo żadne do nas nie docierały - chyba, że nieaktywne konta nagle zaczynają płakać. Ja? Oczywiście, że...