MilloPredator
Miecznik
- Wynik reakcji
- 191
Ale ja nie wypominam WARIATOM fuzji z LEON bo była ona naturalną sprawą patrząc na ich położenie tylko chciałem zobrazować charakterystykę tego świata.a gdzie ja powiedziałem że przejście MC było spoko ? jak to się wydarzyłem to skomentowałem tutaj po prostu śmiechem bo tak samo było to słabe, ale każdą sytuacje należy rozpatrywać na indywidualnie, dlaczego ?
naprawdę porównujemy fuzje czy rekrutacje wariatów którzy o ile się nie mylę prawie na każdy świecie startują na dwa człony i raczej się tego trzymają, ale co mieli zrobić jak byli w centrum i byli otoczeni przez same wielkie plemiona 5-8 członowe które tworzą sojusze na pół mapy w 1 miesiacu gry ? po prostu matematyka jest nieugięta i jak we współczesnych plemionach jak chcesz sobie fajnie pograć to musisz trochę się przystosować.
dobrze przyznaję źle policzyłem 7 członów + 2 husarii więc prawdopodobnie zaraz też wasze człony.
Tak przyjąłem jednego gracza od was bo oczywiście rekrutujecie wszystko co się rusza to co to za problem był wsadzić wam jedną osobę od nas która już wcześniej była ugadana że do nas przechodzi ? teraz pewnie zbychu czy inny rychu powie że jestem hipokrytą bo my zrekrutowaliśmy 20 osób z LFC problem jest tylko taki że my podejmujemy decyzje o być albo nie być, a wy po prostu idziecie na łatwiznę i nie gracie w plemiona tylko zarządzacie masą ludzi zeby się wzajemnie w plemieniu nie pozabijali i nie posypali jak domek z kart o ile cała reszta świata się na to nie zgodzi to traficie na poważnego przeciwnika, dostaniecie porządną akcje na ryj i was zmiecie z planszy (nie mówię że to będziemy my bo po prostu nie mamy takiego potencjały bo jest nas ZA MAŁO, ale to oczywiście nasza decyzja bo CHCEMY SIĘ BIĆ dlatego od samego początku świata nie mieliśmy ani jednego sojuszu)
Co do twojego argumentu, że rekrutujemy wszystko co się rusza no to chętnie Ci przedstawię swoje argumenty, że tak nie było.
W sytuacji kiedy MC połączyło się z KRUK, gracze tego plemienia zaczęli po jakimś czasie pisać do nas, że zarządzanie w tym plemieniu to patologia i rada jedynie czym się zajmuję to zjadaniem darm i chcą grać z nami. Jako, że część graczy którzy chcieli do nas przejść znałem z światów z GP to napisałem do naszego dyplomaty i rady że są to bardzo dobrzy gracze i dołączyli do nas. Kolejnym argumentem dlaczego rekrutowaliśmy graczy MC była informacja z pudelka, że TRD ma stosunki dyplomatyczne (chyba PON wtedy) z MC co oznaczało, że MC skupi się na nas a mieli dużą przewagę po fuzji z KRUK. MC pierwsze zaczęło rekrutować graczy SHIRE.
Fuzja z TRYB była naturalnym ruchem na to co się dzieje na mapie. Powstało potężne TRD + ZD na północy.