Czyli Kuwejt to nie rodowita Kreska. Ok.
Piszesz o AK jako o plemieniu którym chciałbyś żeby było, prawda jest taka, że jest plemię jak każde inne, niczym się nie różnicie. Masówka na chuj wie ile członów, dyplomacja układana w ten sposób żeby bić się na 1front w przewadze. To, że z mordy dupę zrobiliście dogadując się z fiesta to już w ogóle hit. Zamiast ładować w nich offy( W twoim mniemaniu ważniejsze jest dobre imię, reputacja niż blaszka. Taki chuj, zrobicie dla Blaszki szpagat na kutasie, co udowodniliście na tym serwerze)
Żeby była jasność, następnym razem nie gadajcie, że AK to szczyt honoru i strażnicy czystej gry to pomyje na was nie będą aż tak wylewane( mówię w swoim imieniu).
Dziekuje za uwagę.
Ps. Nadrobione FO w końcu.
Zgodzić się muszę. Największym błędem było to, że plemię wystartowało tutaj jako AK. Została zebrana tutaj bardzo duża grupa rodowitych Kresek i wszystko szło jak należy, niestety uważam, że źle dobrane osoby z zewnątrz miały za duży wpływ na początkowy rozwój i obecnie to na co pracowaliśmy od 129 zostało rozjebane dosłownie kilkoma decyzjami.
Co prawda tryb gry można było jeszcze przeboleć. Mimo, iż jako Kreski woleliśmy zwykle zjadać wroga to tutaj szła rekru, za rekru, ale no miało to swój cel i nikomu krzywdy nie robiło. Natomiast podpisywanie się z Fiestą było największą pomyłką jaką mogliśmy zrobić. Oczywiście z punktu widzenia rozwoju, egoistycznego patrzenia na blaszki było to najlepszym rozwiązaniem, ale no podpisywanie się z frajerami dla blaszki to upokorzenie jakich mało. Podobnie wygląda decyzja o przyjęciu graczy z Tajemnicy, którzy no jakby nie patrzeć też są kosownikami.
Pozostałe rzeczy jakie wymieniłeś no to już kwestia klasycznego płaczu, z którym się zgodzić nie mogę. Plemię, które układa sobie dyplo do walki na jednym froncie to nadal może być solidne plemię. Baa to sztuka, że dyplomata potrafi tak poprowadzić plemię, aby nie musiało się wykrwawiać w kilku wojnach, bo tak lepiej to wygląda dla kilku randomów z FO.
Tak więc walka na jednym froncie uważam, że jest świetną opcją, podobnie jak wypowiedzenie EM było słuszne i oni dobrze wiedzą czemu się pojawiło.
Co by nie mówić nadal jako AK jesteśmy honorowi i słowni jeżeli chodzi o rozgrywkę, a to, że część z nas uważa Fiestę za śmietniki, a radni/dyplomata zdecydował mimo to na jej podpisanie - dla mnie wstyd i niedopuszczalne, ale Kuweta kieruje się dobrem ogółu, a ja subiektywnie uważam zupełnie odmiennie niż on.
Czy Kuwejt to rodowita Kreska? Oczywiście, że tak. Czy ten świat zagrał jak rodowita? Oczywiście, że nie. Czemu? Nie wiem, ale mogę się tylko domyślać. Jasne jest to, że jako AK startujemy pewnie ostatni raz w tym składzie i jasne jest, że sporo osób nie będzie nas oceniało tak jak kiedyś tylko zmiesza z błotem za to co było grane na ostatnim świecie, ale tak już jest i tego nie zmienisz
Gramy tutaj dobry świat pod kątem technicznym i dyplomatycznym, a jedynie ruch z Fiestą to totalna porażka.