Ostatni raz wolny handel był dostępny na świecie 54
A konkretnie: na 77.
W Niemczech nie ma oszustów? A może po prostu tam admini potrafią sobie z nimi radzić.
To jest w sumie ciekawe zagadnienie socjologiczne... oszuści są wszędzie, natomiast różne jest podejście graczy do nich. Gdy członek plemienia dostaje bana to w Niemczech częściej spotyka się to z reakcją typu "co za dureń, po co oszukiwał? teraz tylko plemię cierpi, a akurat mamy wojnę z X, masakra!", a w Polsce? Typowa reakcja to "znowu naszych banują za niewinność! I to akurat w czasie wojny z X? Wiadomo że to nie przypadek, na pewno w ich plemieniu gra admin i pozbywa się wrogów... piszemy wszyscy do supportu aby przestali bezpodstawnie banować naszych kolegów, jak to nie pomoże to piszemy do Inno aby zrobili z tym porządek i wyrzucili tych oszukujących adminów!!!"
Poza tym w tym konkretnie przypadku trudno mówić wprost o oszukiwaniu, bardziej o "kombinowaniu" (jak to polsko brzmi, prawda?). Czyli "załóż konto na świecie X i będziesz mi wysyłał z niego surowce i wsparcie, a ja tak samo będę Ci robił na świecie Y" (w najłagodniejszej wersji).
Jeszcze jedna refleksja: większość ograniczeń jakie powstały w grze (istniejącej przecież w kilkudziesięciu krajach!) to efekt działalności właśnie POLSKICH graczy. Przecież bardzo długo nie było żadnych restrykcji związanych z wysyłaniem surowców, wsparcia, nie było żadnych ograniczeń związanych z długością zastępstwa... i "przypadkiem" to właśnie w Polsce gracze wpadli na pomysł wykorzystania tego, m.in. poprzez "wieczne zastępstwa", które rozsyłały do innych członków plemienia miliardy (tak, o takim rzędzie liczb mówimy) surowców i potrafiły zabunkrować wioski setkami tysięcy wojsk...
Notabene - ograniczenia w rozsyłaniu Punktów Premium nabytych niektórymi metodami (i ich całkowita blokada w przypadku punktów zdobytych za darmo) to też konsekwencja gigantycznych nadużyć polskich graczy... A cierpi teraz na tym cały świat (bo ograniczenia te funkcjonują w jednakowy sposób we wszystkich lokacjach) i to nawet w dużo większym stopniu (bo na zachodzie czy USA odsetek płatności dokonywanych kartami kredytowymi i przez PayPal jest nieporównywalnie wyższy do Polski).
Więc tak naprawdę to pytanie "W Niemczech nie ma oszustów?" bynajmniej nie jest retoryczne... ale skłania do jakże smutnych przemyśleń...
Podsumowując: nie jest sztuką wypuścić świat "bez ograniczeń" i wiemy, że na pewno wiele osób by się z niego ucieszyło. Ale nie oszukujmy się - to nie byłby świat dla NORMALNYCH graczy, tam liczyłoby się kto ma więcej znajomych, którzy chcą go wspomagać w rozwijaniu konta. Na pewno takie światy będą mimo wszystko powstawały, ale bardziej jako ciekawostka dla "fanatyków", bo to bardziej jest zbliżone do świata "no rules" niż do prawdziwej uczciwej rozgrywki, mającej pokazać kto jest lepszy. A zdecydowanie nie jest to kierunek do którego chcemy dążyć.