Regulamin gry

  • Rozpoczynający wątek Deleted User - 699365127
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

Deleted User - 699365127

Guest
Droga Administracjo,
właściwie to nawet nie wiem co napisać, bo czytając waszą interpretację regulaminu gry, dosłownie turlam się po podłodze ze śmiechu. Poziom absurdu jaki reprezentuje Wasze stanowisko jest po prostu zatrważający...

Ale może od początku:
Drodzy Gracze,

zgłaszacie do nas zapytania o sposób interpretacji punktu 2.11 zasad gry:

Zabronione jest zwracanie się do innych graczy z prośbą o wykonanie działania lub udzielenie informacji bezpośrednio lub pośrednio powiązanych z własnością konta, a także szantażowanie, oszukiwanie lub grożenie w taki sposób oraz namawianie do łamania zasad gry w jakikolwiek sposób.


Chcemy ujednolicić tę sprawę, stąd też ta wiadomość oraz oficjalne stanowisko:
proszenie o udzielenie zastępstwa jest niezgodne z regulaminem gry!

Nie ma znaczenia czy ma to być zastępstwo chwilowe, weekendowe czy "wiszące". Czy ma ono służyć rekrutacji do plemienia, kontroli wewnątrz plemienia czy jakiemukolwiek innemu celowi. Proszenie o nie jest niezgodne z regulaminem!

Naruszenie tej reguły prosimy raportować w sposób identyczny jak wulgaryzmy (czyli poprzez opcję "Zgłoś wiadomość"). Konsekwencją za łamanie tej zasady będą ostrzeżenia lub bany czasowe nie krótsze niż 24h (w zależności od dotychczasowej kartoteki gracza, każde kolejne przewinienie oznacza surowszą karę).
Czyli traktowane będzie to jako niezgodna z regulaminem wiadomość, na takiej samej zasadzie jakby znajdowały się w niej wulgaryzmy czy treści obraźliwe.

Przyjmujemy tu zasadę "prawo nie działa wstecz", więc konsekwencje wyciągać będziemy wobec wiadomości wysłanych PO tym ogłoszeniu. Prosimy o nieraportowanie jakichś starszych wiadomości, nie będą one uwzględniane.

Pozdrawiamy serdecznie
Wasz Plemiona Team

Po pierwsze to czemu niszczycie system zastępstw wiszących wprowadzając coś takiego? Dostaliśmy możliwość udzielania konkretnych uprawnień zastępcy, aby potencjalnie bronić się przed nadużyciami związanymi z zastępstwami. Zgadzam się, że nadużywanie uprawnień jest karygodne i powinno być karane banem... Ale w obecnym stanie dochodzi do absurdalnego ograniczenia dotychczasowych utrwalonych praktyk, które w żaden sposób nie można uznać za negatywne. Dlaczego karani będą uczciwi gracze - radni tylko za to, że chcą zoptymalizować rozgrywkę swojego plemienia? Dlaczego nie będziemy karać osób nadużywających zastępstwa, tylko po czterech literach dostanie się wszystkim?

W tym miejscu może warto przypomnieć jaki jest cel regulaminu (względnie każdego uchwalanego prawa) - ochrona praw jednostki. Pojawia się pytanie czy prośba o zastępstwo narusza prawa jednostki? Jeżeli ktoś odpowiada twierdząco na to pytanie to znaczy, że szkodzą mu ostatnie upały i powinien się wybrać do lekarza.

Ale zostawmy te nieszczęsne zastępstwa i weźmy na cel całą treść tego puntu regulaminu. Zgodnie z jego brzmieniem zabronione jest wystosowanie zapytania o:
- ilość wolnego defa na stałe obstawy;
- ilość offów na akcję;
- podesłanie wsparcia.

To się prosi o podsumowanie samym "xD", ale przyjmijmy, że na potrzeby nieco bardziej merytorycznej dyskusji należy wskazać, że te zapisy są po prostu absurdalne.

Plemiona są rozgrywką drużynową, gdzie o zwycięstwie decydują działania wielu jednostek. Jeżeli ograniczamy możliwości gry drużynowej to ograniczmy grę do walk 1 v 1. Niech konfiguracje światów będą szły w kierunku jednoosobowych plemion skoro zasadniczo wszelka forma organizacji, hierarchii będzie karana. Tak tylko przypomnę, że członkostwo w plemieniu jest dobrowolne i w każdej chwili można nacisnąć "opuść plemię", jeżeli wewnętrzne zasady komuś nie odpowiadają.

Wprowadzenie kar za prośby o zastępstwa będzie prowadziło do wielu nadużyć, gdzie wystarczy zdenerwować gracza, z którym dotychczas żyło się wspaniale i nagle ktoś otrzyma "zasłużone" wykluczenie, ponieważ: "Ej ziomek, widzę że tracisz wioski na froncie, wrzuć zasta, pomogę! :)"

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że Administracja gry traktuje tę sprawę poważnie, wywołując salwy śmiechu wśród graczy. Większość osób po zapoznaniu się z tą zaiste wspaniałą wiadomością wysyłało "xD", "absurd", sam osobiście parsknąłem śmiechem w autobusie, bowiem dawno nie widziałem aby ktoś, aż tak "przydzbanił".

Ale nawet zakładając, że system zastępstw wiszących nie działał poprawnie i dochodziło do wielu nadużyć... To czemu nie wprowadzić narzędzia pozwalającego na zastępowanie przez administratorów, osób które będą "żółte" i "czerwone". Dlaczego nie wprowadzić narzędzia kontroli niebędącego zastępstwem? Zabierając pewną funkcjonalność, powinno się dążyć do wyeliminowania nadużyć, ale jednocześnie rekompensaty strat jakie w związku z tym ponoszą uczciwi gracze.

Po drugie to o jakiej własności mowa w tym punkcie regulaminu? Czy przypadkiem od kilku lat nie walczycie ze sprzedażą kont jako nielegalną, bowiem gracze zasadniczo są posiadaczami, a nie właścicielami? Powiedzmy sobie szczerze... Ten regulamin jest niespójny i nielogiczny. Chętnie przyjrzę się wnikliwie jego całości, żeby powytykać sobie, a tak!... Dla czystej przyjemności.

Może warto zaznaczyć, że ten post nie jest tylko moim zdaniem, ale pewnie sporo osób będzie mogło się pod nim podpisać. Dlatego mała prośba, jeżeli ktoś popiera to co napisałem to zostawcie coś tutaj po sobie, udostępnijcie to innym i po prostu sprawmy, aby coś się zmieniło... No bo te zmiany to jest po prostu "xD"...

Nie wiem czy wszystko co chciałem i powinienem, zawarłem w tej wiadomości, może coś mi się jeszcze rzuci w oczy i dopiszę pod spodem. W każdym razie mam nadzieję, że poruszymy ten syf, bo to co się dzieje to jest jakaś komedia w trzech aktach xD
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Lukasz032

Kapitan Oczywisty
Plemiona Team
SuperMod
Operator Gry
Wynik reakcji
210
W tym miejscu może warto przypomnieć jaki jest cel regulaminu (względnie każdego uchwalanego prawa) - ochrona praw jednostki.
Niebezpieczne i bardzo kosmopolityczne myślenie. Regulaminy mają służyć zapewnieniu dobra w równym stopniu grze i graczom, bez faworyzowania jakiejkolwiek ze stron. Gracze dostają pewne prawa i obowiązki, a gra ma pewną mechanikę, która działa wtedy, kiedy używa się gry zgodnie z przeznaczeniem :)

Zgodnie z jego brzmieniem zabronione jest wystosowanie zapytania o:
- ilość wolnego defa na stałe obstawy;
- ilość offów na akcję;
- podesłanie wsparcia.
Bzdura. Takie zapytania są dozwolone; nie są to rzeczy powiązane z kontem, lecz z wioskami, jak już chcemy być ściśli :p

Dostaliśmy możliwość udzielania konkretnych uprawnień zastępcy, aby potencjalnie bronić się przed nadużyciami związanymi z zastępstwami. Zgadzam się, że nadużywanie uprawnień jest karygodne i powinno być karane banem... Ale w obecnym stanie dochodzi do absurdalnego ograniczenia dotychczasowych utrwalonych praktyk, które w żaden sposób nie można uznać za negatywne.
Decyzja w tej sprawie została podjęta jednoznacznie dla wszystkich wersji językowych i obowiązuje i u nas, i w wersji niemieckojęzycznej, i angielskojęzycznej, i nawet rumuńskojęzycznej. Po prostu ujednolicono to, co różne wersje językowe różnie interpretowały i nie ma tu tworzenia żadnego nowego prawa :p
A "utrwaloną praktyką" tak naprawdę powinna być zasada ograniczonego zaufania. Nie masz pewności, czy osoba jest kretem - nie dawaj jej wszystkich możliwych informacji. Zastępstwa jak najbardziej można udzielić, ale dobrowolnie - po prostu nie przez dopraszanie się go na siłę, nie zabraniamy zastępowania jako takiego, kiedy gracz faktycznie grać nie może; nie zabraniamy też tematów na forum plemienia w stylu "ktoś mógłby mnie zastąpić od X do Y?"; nie zabraniamy też pilnowania akcji plemiennych przez np. widoczność komend.

Dlaczego nie będziemy karać osoby nadużywające zastępstwa, tylko po czterech literach dostaje się wszystkim?
Powiedzmy sobie jasno - skala nadużyć nie tylko w wersji polskiej przekroczyła apogeum. Mimo wszystko staraliśmy się znaleźć "złoty środek", niemniej obecnie został wypracowany po prostu taki a nie inny standard, którego zadaniem jest zupełnie uciąć tu nadużycia. Osoby uczciwie korzystające z zastępstw, nie wymuszające ich "na siłę", nie powinny się niczego obawiać.

Ale nawet zakładając, że system zastępstw wiszących nie działał poprawnie i dochodziło do wielu nadużyć... To czemu nie wprowadzić narzędzia pozwalającego na zastępowanie przez administratorów, osób które będą "żółte" i "czerwone". Dlaczego nie wprowadzić narzędzia kontroli niebędącego zastępstwem?
Takie narzędzie kontroli istnieje i nazywa się "wyrzucanie z plemienia". Osoba, która nie może wejść na konto przez jakiś czas, a jest np. na koncie frotowym, powinna dać wcześniej znać i ustalić co trzeba z adminami plemienia. Nie wyobrażam sobie, żeby mi gracz na froncie tak po prostu zniknął na tydzień bez jakiegokolwiek powiadomienia - wolałbym takiego gracza po prostu nie mieć. Po to są wiadomości, po to jest forum plemienne, po to są w końcu "środki rezerwowego kontaktu" jak inne komunikatory.

Po drugie to o jakiej własności mowa w tym punkcie regulaminu? Czy przypadkiem od kilku lat nie walczycie ze sprzedażą kont jako nielegalną, bowiem gracze zasadniczo są posiadaczami, a nie właścicielami?
Konta są własnością InnoGames. Ale treści na nich przechowywane (tzw. user-generated content) już niekoniecznie; wliczając w to te, których nie widzą inni Gracze. Poza tym niemieckie prawo (bo na nim opiera się de facto regulamin) trochę inaczej rozumie kwestię użyczenia bezpłatnego i terminy regulaminowe są bardziej skrojone pod niemieckie przepisy :)

Ogólnie zmiany może i trochę rewolucyjnie wyglądają, ale nie powinny raczej zmienić mechaniki gry, a jedynie trochę zmobilizować społeczność Graczy do bardziej właśnie społecznego wymiaru rozgrywki - kontaktu ze sobą, wspólnych ustaleń, a nie wymuszania, inwigilacji i wbijaniu "szpil" od tyłu :p
 
Wynik reakcji
2.213
Niebezpieczne i bardzo kosmopolityczne myślenie. Regulaminy mają służyć zapewnieniu dobra w równym stopniu grze i graczom, bez faworyzowania jakiejkolwiek ze stron. Gracze dostają pewne prawa i obowiązki, a gra ma pewną mechanikę, która działa wtedy, kiedy używa się gry zgodnie z przeznaczeniem :)


Bzdura. Takie zapytania są dozwolone; nie są to rzeczy powiązane z kontem, lecz z wioskami, jak już chcemy być ściśli :p


Decyzja w tej sprawie została podjęta jednoznacznie dla wszystkich wersji językowych i obowiązuje i u nas, i w wersji niemieckojęzycznej, i angielskojęzycznej, i nawet rumuńskojęzycznej. Po prostu ujednolicono to, co różne wersje językowe różnie interpretowały i nie ma tu tworzenia żadnego nowego prawa :p
A "utrwaloną praktyką" tak naprawdę powinna być zasada ograniczonego zaufania. Nie masz pewności, czy osoba jest kretem - nie dawaj jej wszystkich możliwych informacji. Zastępstwa jak najbardziej można udzielić, ale dobrowolnie - po prostu nie przez dopraszanie się go na siłę, nie zabraniamy zastępowania jako takiego, kiedy gracz faktycznie grać nie może; nie zabraniamy też tematów na forum plemienia w stylu "ktoś mógłby mnie zastąpić od X do Y?"; nie zabraniamy też pilnowania akcji plemiennych przez np. widoczność komend.


Powiedzmy sobie jasno - skala nadużyć nie tylko w wersji polskiej przekroczyła apogeum. Mimo wszystko staraliśmy się znaleźć "złoty środek", niemniej obecnie został wypracowany po prostu taki a nie inny standard, którego zadaniem jest zupełnie uciąć tu nadużycia. Osoby uczciwie korzystające z zastępstw, nie wymuszające ich "na siłę", nie powinny się niczego obawiać.


Takie narzędzie kontroli istnieje i nazywa się "wyrzucanie z plemienia". Osoba, która nie może wejść na konto przez jakiś czas, a jest np. na koncie frotowym, powinna dać wcześniej znać i ustalić co trzeba z adminami plemienia. Nie wyobrażam sobie, żeby mi gracz na froncie tak po prostu zniknął na tydzień bez jakiegokolwiek powiadomienia - wolałbym takiego gracza po prostu nie mieć. Po to są wiadomości, po to jest forum plemienne, po to są w końcu "środki rezerwowego kontaktu" jak inne komunikatory.


Konta są własnością InnoGames. Ale treści na nich przechowywane (tzw. user-generated content) już niekoniecznie; wliczając w to te, których nie widzą inni Gracze. Poza tym niemieckie prawo (bo na nim opiera się de facto regulamin) trochę inaczej rozumie kwestię użyczenia bezpłatnego i terminy regulaminowe są bardziej skrojone pod niemieckie przepisy :)

Ogólnie zmiany może i trochę rewolucyjnie wyglądają, ale nie powinny raczej zmienić mechaniki gry, a jedynie trochę zmobilizować społeczność Graczy do bardziej właśnie społecznego wymiaru rozgrywki - kontaktu ze sobą, wspólnych ustaleń, a nie wymuszania, inwigilacji i wbijaniu "szpil" od tyłu :p

Ciekawe. Dla mnie są to informacje związane pośrednio z własnością konta, bo bez zastępstwa tylko właściciel ma do nich dostęp i decyduje czy chce ich udzielić.

Zgodnie z tym coście tam nasmarowali jest odwrotnie. I zaznaczę tu, że Twoja interpretacja mnie nie interesuje, bo zawsze znajdzie się jakiś nadgorliwy administrator który wlepi mi w środku akcji bana, bo napisałem "wrzuć mi zasta". Regulamin powinien być JEDNOZNACZNY, a w obecnej formie wszystko zależy od widzimisię osoby rozpatrującej zgłoszenie. Chcecie, żebyśmy Ci uwierzyli to wpiszcie to w regulamin, w przeciwnym wypadku Twoja interpretacja jest warta tyle co pierdnięcie komedianta.

Czyli wylewacie dziecko razem z kąpielą. Wspaniały pomysł :)

Zastępstwa wiszące są właśnie po to, żeby w sytuacji losowej ktoś mógł wejść na konto i go pilnować. Jak mi burza odetnie prąd to nie zdążę nikomu wrzucić zastępstwa ani go zaplanować, jak mnie uderzy samochód i trafię do szpitala tak samo. Nawet takie bzdury jak wysłanie deffa rano, żeby właściciele kont deffowych mogli spać spokojnie, bo ranny ptaszek w razie potrzeby wejdzie i podeśle deffa od nich. Gościa nie będzie trzy dni, drugiego dnia dacie mi bana, a trzeciego gość wejdzie bez wiosek, bo zanim się odwołam przeciwnik zje mu całe konto.

Poza tym wyrzucenie takiego gracza to oddanie jego wiosek przeciwnikowi. W ten magiczny sposób nieobecność kluczowego frontowca może urządzić nam grę, bo nie możemy bronić jego konta, on również i wysiłek całej ekipy zostaje wyzerowany przez jednego idiotę czy pechowca w zależności od sytuacji.

Społecznego wymiaru gry nie tworzy się poprzez regulaminy - to plemię powinno decydować jakie relacje je łączą, a nie Support i jego socjolodzy za dwa złote.
 

To Ten Nowy

Łucznik na koniu
Wynik reakcji
1.343
Przecież to są żarty jakieś.
Ty łukasz na pewno grasz w tę samą grę co reszta?
O jakich nadużyciach mówisz? Wisielce zawsze były i będą a ludzie tak jak wyrzucali wojsko, czy robili inne syfy, tak dalej będą je robić. Nie zabroniliście tego, sprawiacie jedynie, że rada zamiast grupowymi zbierać wisielca będzie musiała użerać się na forum lub telefonicznie. Poza tym zmieni się tylko to, że masa osób zacznie dostawać bana za głupie napisanie do kogoś, że może popilnować konta, że weźmie zasta czy cokolwiek. Pierwszy lepszy krecik czy chorągiewka napisze, że potrzebuje zasta żeby pisać na pw, zgłosi się kilkanaście osób z czego większość dostanie z buta bany za zwrot, który sugeruje, że dana osoba chce od drugiej zastępstwo. To jest Twój złoty środek i sprawiedliwość? Wy jesteście naprawdę oderwani od rzeczywistości jeżeli przyklaskujecie czemuś takiemu.


,,Takie narzędzie kontroli istnieje i nazywa się "wyrzucanie z plemienia". Osoba, która nie może wejść na konto przez jakiś czas, a jest np. na koncie frotowym, powinna dać wcześniej znać i ustalić co trzeba z adminami plemienia. Nie wyobrażam sobie, żeby mi gracz na froncie tak po prostu zniknął na tydzień bez jakiegokolwiek powiadomienia - wolałbym takiego gracza po prostu nie mieć. Po to są wiadomości, po to jest forum plemienne, po to są w końcu "środki rezerwowego kontaktu" jak inne komunikatory."

Nigdy się nie zdarzyło, na żadnym świecie, że dochodzą do plemienia nowi ludzie, niepewni z czego większość na pierwszy rzut oka wydaje się okej i chciałaby iść na front. Nigdy również nie było sytuacji w której ktoś dostał akcję i po kilku godzinach rzucił kontem. Wtedy na pewno nie przydaje się wisielec. Na pewno większość nie miała sytuacji, w której ktoś oddaje diody i trzeba na konto wbić zerknąć czy wioskę odbić. Śmiesznie będzie jak ktoś na chacie zapyta czy ktoś weźmie konto bo musi iść po czym ktoś napisze post pokroju "wrzuć mi zasta ja wrócę z pracy od 17 mogę pilnować." W czasach w których wszędzie są krety i chorągiewy na 100% nikt nie zgłosi czegoś takiego. Irracjonalny ten regulamin.


"Ogólnie zmiany może i trochę rewolucyjnie wyglądają, ale nie powinny raczej zmienić mechaniki gry, a jedynie trochę zmobilizować społeczność Graczy do bardziej właśnie społecznego wymiaru rozgrywki - kontaktu ze sobą, wspólnych ustaleń, a nie wymuszania, inwigilacji i wbijaniu "szpil" od tyłu :p"
xDDDDDDDDDDDD
Logiczne myślenie, bycie w supporcie, wybierz jedno.<lol>
Do czego zmobilizować? Wymuszenia jak były tak będą, ludzie będą wyrzucani i będą "zmuszani" tyle że na forum zamiast na pw. Szpile jak były tak będą. Utrudniacie pracę w prowadzeniu plemienia + dodajecie kolejne paragrafy żeby banować ludzi za nic. Już nie mogę się doczekać kolejnych, genialnych przepisów ułatwiających społeczności grę.<piwo>
 

Lukasz032

Kapitan Oczywisty
Plemiona Team
SuperMod
Operator Gry
Wynik reakcji
210
zawsze znajdzie się jakiś nadgorliwy administrator który wlepi mi w środku akcji bana, bo napisałem "wrzuć mi zasta"
Nie musi być od razu bana, niemniej wymuszanie (jak ktoś nie wie, co to jest wymuszanie, to zapraszam na gógla) jest zabronione.

Regulamin powinien być JEDNOZNACZNY, a w obecnej formie wszystko zależy od widzimisię osoby rozpatrującej zgłoszenie.
Nie. Obecnie wysokość i kwalifikacja kary zależy od skali naruszenia i oceny operatora gry. Operatorzy gry są szkoleni w tym zakresie, uwierz, i wiedzą duuuuuużo więcej niż Ty na temat tego, jak wykrywać naruszenia :)

Nie zabroniliście tego, sprawiacie jedynie, że rada zamiast grupowymi zbierać wisielca będzie musiała użerać się na forum lub telefonicznie.
Nieprawda - chodzi o to, że kto będzie chciał dać zasta, to da tak czy inaczej. Chodzi o to, że nie można graczy straszyć. I to bez względu na medium komunikacji :)

masa osób zacznie dostawać bana za głupie napisanie do kogoś, że może popilnować konta, że weźmie zasta czy cokolwiek.
Jeżeli nie wymusza, nie żąda, a tylko informuje że "jest gotowa w razie czego popilnować konta", to niby z jakiego tytułu?

Pierwszy lepszy krecik czy chorągiewka napisze, że potrzebuje zasta żeby pisać na pw, zgłosi się kilkanaście osób z czego większość dostanie z buta bany za zwrot, który sugeruje, że dana osoba chce od drugiej zastępstwo.
Za to bana może dostać nie ten, kto odpisze, lecz ten, kto usiłuje zgłosić taką wiadomość - wymuszenie bana też jest karane :)

Wymuszenia jak były tak będą, ludzie będą wyrzucani i będą "zmuszani" tyle że na forum zamiast na pw.
Tak jak pisałem, medium komunikacyjne nie ma znaczenia. Decyzja dotyczy wszystkich wersji językowych - to nie jest tak, że my "sobie a muzom" coś tam wprowadzamy :)
 

rotescorp

Szlachcic
Wynik reakcji
4.084
Ogólnie zmiany może i trochę rewolucyjnie wyglądają, ale nie powinny raczej zmienić mechaniki gry, a jedynie trochę zmobilizować społeczność Graczy do bardziej właśnie społecznego wymiaru rozgrywki - kontaktu ze sobą, wspólnych ustaleń, a nie wymuszania, inwigilacji i wbijaniu "szpil" od tyłu :p

Myślę że ja i większość ludzi tutaj rozumie to. W gruncie rzeczy sądzę, że proponowane ustalenia i sama walka z nadużyciami jest jak najbardziej spoko.
Tylko, przynajmniej moim zdaniem, są one źle wprowadzane. W ciągu ostatnich lat regulamin dotyczący zastępstwa zmieniał się kilkukrotnie i nadal jest on niejasny i budzi coraz więcej wątpliwości.

Skoro więc nadużycia zastepstw osiągają apogeum to czy był wogole pomysł aby utworzyć osoby regulamin korzystania z zastępstwa gdzie jasno byłoby wszystko wytłumaczone?
Owszem byłoby to bardziej rozbudowane i wymagałoby szerszego kawałka tekstu, ale rozwialoby wszelkie wątpliwości.

Poza tym oprócz osób naduzywajacych zastepstw jest też bardzo wielu graczy, którzy korzystają z uprawnienia "wisielców" w sposób słuszny i zgodny z ideą społecznego wymiaru rozgrywki. Przez wprowadzone obostrzenie te osoby będą pokrzywdzone, bo zmian wymagać będzie cały ich system prowadzenia plemienia :)
 

Deleted User - 8687748

Guest
- siema, kończę grę
- to wrzuć zasta
i cyk, ban za naruszenie bezpieczeństwa własności konta xD

- proszę o wrzucenie zastępstwa w celu kontroli
i cyk, ban za wymuszanie.

Support pomyślał o ochronie "poszkodowanych" zakazując praktyki "wisielca" stosowane już prawie od początków gry, ale nie wzmocnił sankcji za naruszenie nadużycia konta. Dla mnie jest to identyczne porównanie w stylu: nieletni i tak kupują alkohol, więc ogółem zabrońmy sprzedaży alkoholu. Jestem ciekaw jak teraz support widzi funkcjonowanie plemion, gdzie rola rady ogranicza się do działania w stylu rodzica, czyli radny (rodzic) ma prosić gracza (dziecko), aby się słuchał, ba, nawet zagrozić mu wyrzuceniem z plemienia nie pozwalają. Jak już ktoś wyżej napisał, każde plemię ma swoje zasady funkcjonowania i jak się one komuś nie podobają to mogą opuścić plemię. Zasada, która miała wspomóc poszkodowanych dobiła do reszty organizację plemienia. Plemienia, które jest grupą. A jednym z głównych czynników funkcjonowania plemienia jest organizacja.

@To Ten Nowy
5. Wszystko co zostało napisane w grze i połączonych serwisach może zostać zgłoszone i użyte jako dowód przeciwko graczowi w odwołaniu lub innych sprawach związanych z obsługą gry. W razie wątpliwości interpretacja wiadomości należy do zespołu gry.

Przykro mi, według regulaminu teraz nawet za forum możesz dostać bana. Same zakazy, które w pośredni sposób uderzają w uczciwych graczy. Kierowanie się zasadą "mniejszego zła" niż "większego dobra".

Jedna osoba już na forum napisała, że support sukcesywnie walczy ze światami mającymi cztery kontynenty. Teraz nadchodzi etap jednego, pełnego kontynentu xD
 

Lukasz032

Kapitan Oczywisty
Plemiona Team
SuperMod
Operator Gry
Wynik reakcji
210
- siema, kończę grę
- to wrzuć zasta
W tej sytuacji chyba stosowniej byłoby przedstawić możliwość poprowadzenia konta przez ograniczony czas na zaście jako opcję, nie jako mus :)

- proszę o wrzucenie zastępstwa w celu kontroli
i cyk, ban za wymuszanie.
O to chodzi, że nie ma to być coś obowiązkowego, obligatoryjnego :) Ale czy ban od razu? Nie przesadzajmy :)

zakazując praktyki "wisielca"
Nie zakazujemy praktyki - zabronione jest tylko forsowanie zastępstw na siłę. Dobrowolne zastępstwa (nawet wiszące, nie gra to żadnej różnicy), kiedy gracz (nie ktoś inny, gracz!) uzna to za stosowne, zostają tak jak były :p

Jestem ciekaw jak teraz support widzi funkcjonowanie plemion, gdzie rola rady ogranicza się do działania w stylu rodzica, czyli radny (rodzic) ma prosić gracza (dziecko), aby się słuchał, ba, nawet zagrozić mu wyrzuceniem z plemienia nie pozwalają.
Pytanie za 100 punktów - co to za plemiona? 99 noobów i 1 osoba cokolwiek ogarniająca prowadząca te konta z zastów - przecież to wygląda równie "dobrze" jak plemię z 1 osobą i 99 jej mulciakami. Gracze mają grać aktywnie - taka była, jest i będzie idea tej gry :D

Jedna osoba już na forum napisała, że support
Jaki support? Decyzja została podjęta na szczeblu międzynarodowym, jeszcze raz powtórzę - dotyczy wszystkich wersji językowych. Sami może mielibyśmy inny pomysł na organizację, ale dla wspólnego dobra i spójności zasad w wersjach językowych po prostu przystajemy na pewnego rodzaju "złoty środek". Takie rzeczy nie zapadają arbitralnie w pojedynkę, a i obsługi gry każdej z wersji językowych są zupełnie rozłączne. Tak tytułem wyjaśnienia, bo nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że to jakkolwiek nasz pomysł :p
 

Deleted User - 8687748

Guest
To inaczej Łukasz, bo chyba tego nie ogarniesz, bo okazuje się, że nie support, ale "międzynarodowy szczebel plemion" (pewnie i tak źle, wiem, że to władze gry sobie wymyśliły a nie gracze) gra w inną grę niż większość graczy plemion xd Ustosunkuję się do Twoich odpowiedzi na "normalne

Nie zakazujemy praktyki - zabronione jest tylko forsowanie zastępstw na siłę. Dobrowolne zastępstwa (nawet wiszące, nie gra to żadnej różnicy), kiedy gracz (nie ktoś inny, gracz!) uzna to za stosowne, zostają tak jak były :p
Pierwszy błąd z Waszej strony. Większość ludzi przypomina sobie o wisielcach, gdy inni wylatują za jego braki. To się nazywała selekcja plemienia. Zanim dołączysz do plemienia czytasz zakładkę: Plemię
Co tam jest napisane?

Plemię to grupa graczy współpracujących w celu posiadania większej siły oraz ochrony.

Tutaj możesz napisać podanie o przyjęcie do wybranego plemienia lub zaakceptować zaproszenie otrzymane od rekrutanta któregoś z plemion. Możesz także założyć własne plemię, jeśli czujesz się na siłach by wziąć na swe barki obowiązki przywódcy.

Zniszczyliście plemię jako grupę odbierając jej jakiekolwiek władztwo nad graczami, bo wisielec to była faktyczna forma sprawowania nadzoru nad plemieniem. Grupy wyróżnia organizacja, system działania. Wy go ograniczyliście do prostego schematu proszenia ludzi o zastępstwo - zachowaliście prewencję przed naruszeniem regulaminu kosztem ogółu. Napisać w plemieniu prośbę o wrzucenie wisielca "dla dobra graczy"? Odpada, bo jest to bezpośrednia próba wpływania na własność konta. Ba, nawet zasugerować nie można, bo pośrednie też jest zakazane. W tym przypadku każdy może mieć wylane i w ten oto sposób istotna część planowania i organizacji plemienia idzie się... Na co ludziom plemię, jakakolwiek forma podporządkowania się do zarządu? Zamiast władować w większe kary za naruszenie zastępstwa jak np. na jednym świecie goście co w takiej akcji brali udział dostali bana na tydzień - genialne rozwiązanie, bo przynajmniej od tamtej pory pytali się czy mają czyścić offami czy puste wsie będą. Grupa to grono co najmniej dwóch osób (w zależności od definicji), która ma swój wspólny cel, zarząd, które powstają na podstawie poszczególnych plemion.

Odpowiadając na pytanie:
Pytanie za 100 punktów - co to za plemiona? 99 noobów i 1 osoba cokolwiek ogarniająca prowadząca te konta z zastów - przecież to wygląda równie "dobrze" jak plemię z 1 osobą i 99 jej mulciakami. Gracze mają grać aktywnie - taka była, jest i będzie idea tej gry :D

Co to za plemiona? Obecnie większość, które nie kończą gry na etapie jednej wioski, no ale prosiłeś o jakieś przykłady to podam słynnych P, DELMA. Fakt, plemię noobów i mulciaków, gdzie rada gra za plemię. Ruch z ograniczeniem zastów do 3 na konto i blokada 48h już była głupia, ale najwidoczniej ścigacie się z głupszymi pomysłami. Polecam zablokować możliwość komunikowania się, wtedy nie będą latać bluzgi. Niech się komunikują jakimiś chorągiewkami, np. żółta chorągiewka to prośba o deffa, czerwona o offa
 

Deleted User - 699365127

Guest
Niebezpieczne i bardzo kosmopolityczne myślenie. Regulaminy mają służyć zapewnieniu dobra w równym stopniu grze i graczom, bez faworyzowania jakiejkolwiek ze stron. Gracze dostają pewne prawa i obowiązki, a gra ma pewną mechanikę, która działa wtedy, kiedy używa się gry zgodnie z przeznaczeniem :)

Po pierwsze, funkcja ochronna prawa wobec jednostki, szczególnie tej słabszej strony stosunku prawnego, jest podstawą systemu prawa niemalże na całym cywilizowanym świecie. Jeżeli zaś chodzi o regulamin to jego celem jest ochrona jednostki grającej uczciwie przeciwko nieuczciwemu graczowi. Nie wiem co ma do tego wszystkiego niebezpieczeństwo i kosmopolityzm, więc pozwól, że nie odniosę się do tych farmazonów. Czy jest szansa podyskutować z kimś kto nie używa słów, których znaczenia nie zna?

Stroną regulaminu nie jest gra, strona tego stosunku jest InnoGames i gracz. Gra może być porównana np. do siłowni (pomieszczenia), gdzie regulamin obowiązujący strony (siłownię jako podmiot i użytkownika) jest regulaminem korzystania z pomieszczenia (tu: z gry). Polecam się zastanowić co się pisze, bo można wyjść na...

Bzdura. Takie zapytania są dozwolone; nie są to rzeczy powiązane z kontem, lecz z wioskami, jak już chcemy być ściśli :p

Czy przypadkiem wioski nie są powiązane z kontem? No chyba, że nie są. Z treści tego punktu regulaminu wynika, że wszelkie prośby o dokonanie określonego działania lub udzielenia informacji, dotyczących bezpośrednio konta (rozporządzenie kontem przez oddanie zasta) i pośrednio, są karalne Działania pośrednie należy scharakteryzować jako nie odnoszące się do rozporządzenia kontem bezpośrednio, ale pośrednio na to konto wpływające. Z całą pewnością należy zaliczyć informacje o wioskach, offach, defach czy w końcu prośbę o def, jako informacje i działania, które pośrednio dotyczą konta.

Przyjmijmy jednak, że jest to niefortunnie sformułowanie, które rodzi pewne wątpliwości, ale co do zasady kar za to nie będzie. Pytanie tylko czy jakaś nadgorliwa osoba, która zinterpetuje regulamin w ten sposób, nie będzie sypać banami za prośbę o wsparcie? Zasadniczo taka sytuacja jest możliwa. W mojej ocenie ten zapis jest co najmniej niejasny i mimo wszystko odnosi się do działań o których wspominałem wcześniej.

Decyzja w tej sprawie została podjęta jednoznacznie dla wszystkich wersji językowych i obowiązuje i u nas, i w wersji niemieckojęzycznej, i angielskojęzycznej, i nawet rumuńskojęzycznej. Po prostu ujednolicono to, co różne wersje językowe różnie interpretowały i nie ma tu tworzenia żadnego nowego prawa :p

Czyli krótko ujmując dostaliście tekst po niemiecku, przepuściliście przez translator Google i voila! Nie uwzględnienie specyfiki konkretnego języka przy przygotowaniu zapisów regulaminu jest po prostu nieprofesjonalne.

A "utrwaloną praktyką" tak naprawdę powinna być zasada ograniczonego zaufania. Nie masz pewności, czy osoba jest kretem - nie dawaj jej wszystkich możliwych informacji. Zastępstwa jak najbardziej można udzielić, ale dobrowolnie - po prostu nie przez dopraszanie się go na siłę, nie zabraniamy zastępowania jako takiego, kiedy gracz faktycznie grać nie może; nie zabraniamy też tematów na forum plemienia w stylu "ktoś mógłby mnie zastąpić od X do Y?"; nie zabraniamy też pilnowania akcji plemiennych przez np. widoczność komend.

To nie jest meritum sprawy, więc nie odwracajmy kota ogonem... Nikt nie mówi o kwestiach o których wspominasz. Mamy rozmawiać merytorycznie na temat bubla w regulaminie, czy będziemy sobie opowiadać historyjki rodzajowe? Ja wiem, że brak argumentów wiąże się potrzebą panicznego ratunku poprzez zmianę tematu, ale może chociaż raz Administracja potraktuje graczy poważnie?

Powiedzmy sobie jasno - skala nadużyć nie tylko w wersji polskiej przekroczyła apogeum. Mimo wszystko staraliśmy się znaleźć "złoty środek", niemniej obecnie został wypracowany po prostu taki a nie inny standard, którego zadaniem jest zupełnie uciąć tu nadużycia. Osoby uczciwie korzystające z zastępstw, nie wymuszające ich "na siłę", nie powinny się niczego obawiać.

Moment moment... Złoty środek... Staraliście się go znaleźć, niemniej jednak został on wypracowany w taki sposób, że go nie ma?

Zgadzam się, że nadużycia zastępstw powinno się ścigać, ale nie w ten sposób, że ukarzecie wszystkich. Jak ktoś ukradnie batonik ze sklepu to nie wycofuje się batonów, żeby ktoś inny nie kradł.

Takie narzędzie kontroli istnieje i nazywa się "wyrzucanie z plemienia". Osoba, która nie może wejść na konto przez jakiś czas, a jest np. na koncie frotowym, powinna dać wcześniej znać i ustalić co trzeba z adminami plemienia. Nie wyobrażam sobie, żeby mi gracz na froncie tak po prostu zniknął na tydzień bez jakiegokolwiek powiadomienia - wolałbym takiego gracza po prostu nie mieć. Po to są wiadomości, po to jest forum plemienne, po to są w końcu "środki rezerwowego kontaktu" jak inne komunikatory.

Teoria teorią, a praktyka jest taka, że osoby "żółte", a potem "czerwone" to codzienność plemion. Serio uważasz, że na zakrętach życiowych ktoś myśli o tym, żeby napisać do radnych, aby zająć się jego kontem? Wydaje mi się jednak, że w wielu wypadkach jest to sprawa zepchnięta na dalszy plan. Zastępstwa wiszące były świetnym elementem optymalizacji rozwoju plemienia, zapewniały możliwość szybkiej i niezależnej reakcji osoby uprawnionej. I tak tylko wspomnę, że o wiele łatwiej zebrać zastępstwa od wszystkich, niż kontakty do każdego... Z przyczyn oczywistych nie każdy lubi rozdawać swój numer telefonu.

Kontrolą nie jest wyrzucanie z plemienia. To pokazuje, że zupełnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Wyrzucenie jest karą za złe sprawowanie, np. olewanie akcji etc. Zajrzyjmy do SJP, żeby przybliżyć znaczenie banalnych słów, których znaczenia nie znasz:

kontrola:
1. "sprawdzanie czegoś, zestawianie stanu faktycznego ze stanem wymaganym"
2. "nadzór nad kimś lub nad czymś"

Nie prowadzi się kontroli poprzez wyrzucanie z plemienia. Już widzę oczyma wyobraźni gdy pracodawca prowadząc kontrolę zwalnia pracowników xD Chrsyte wypowiedzi OG to jest kopalnia złota xD

Kontrolę na plemionach można przeprowadzić tylko i wyłącznie przez zastępstwo wiszące.

Konta są własnością InnoGames. Ale treści na nich przechowywane (tzw. user-generated content) już niekoniecznie; wliczając w to te, których nie widzą inni Gracze. Poza tym niemieckie prawo (bo na nim opiera się de facto regulamin) trochę inaczej rozumie kwestię użyczenia bezpłatnego i terminy regulaminowe są bardziej skrojone pod niemieckie przepisy :)

Czyli jak już wspomniałem, Helmuty przysłały, jakiś wybitny jegomość przepuścił przez Google trasnlator i voila! Niedostosowanie regulaminów do poszczególnych wersji językowych to brak profesjonalizmu, a ponadto tworzenie problemów, których by nie było gdyby ktoś pomyślał nad tym czy na pewno terminy użyte w regulaminie są poprawne.

Z prostego powodu! Cały ten zapis, mając na uwadze, że dotyczy własności konta - nie odnosi się do niczego konkretnego, szczególnie do zastępstw! Na żadnym etapie gracz nie staje się właścicielem. Taka konstrukcja powoduje, że ten zapis jest nielogiczny i bezużyteczny. Oczywiście możecie go interpretować jak uważacie za słuszne... Pytanie tylko czy warto pokazywać wszystkim, że nie potraficie czytać ze zrozumieniem w imię obrony absurdalnego zapisu?

Nie musi być od razu bana, niemniej wymuszanie (jak ktoś nie wie, co to jest wymuszanie, to zapraszam na gógla) jest zabronione.

Jak ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem to nawet na Google nie zapraszam. Cytując wiadomość Plemiona-Team: "proszenie o udzielenie zastępstwa jest niezgodne z regulaminem gry!". Oczywiście, wymuszanie to jedno... Ale w praktyce ta interpretacja wskazuje, że sama prośba jest "banowalna".

"Proszę o zastępstwo wiszące" -> możliwy ban

Taka interpretacja wyszła prosto od Was! Problem jest taki, że wskazaliście, iż karalne jest nie tylko wymuszanie, ale nawet prośba o zastępstwo! Może jest to kwestia pomyłki, ale póki co stoimy na tym, że... podkreślmy raz jeszcze: karalna jest prośba o zastępstwo... Może czas przyznać się do błędu i niech ktoś sprostuje te głupotę? Albo zastanówcie się co gadacie? Bo jeden pisze o prośbie, a drugi tylko o wymuszeniach.

Swoją drogą to pokazuje jak niejasne są te zapisy regulaminu... że wymagają poprawek, pracy nad nimi i użycia głowy, aby to miało ręce i nogi.

Nie zakazujemy praktyki - zabronione jest tylko forsowanie zastępstw na siłę. Dobrowolne zastępstwa (nawet wiszące, nie gra to żadnej różnicy), kiedy gracz (nie ktoś inny, gracz!) uzna to za stosowne, zostają tak jak były :p

Jak wskazano wyżej, karalna jest już sama prośba.

Podpisuję się w pełni pod tym, że zabijacie organizację i hierarchiczność. Tworzycie z plemion grę, w której wszystko jest nielegalne, bo potencjalnie może prowadzić do nadużyć. Zamiast walczyć z lisem, który zabija kury w kurniku to zabijacie kurnik, żeby lis nie przychodził...

Zmiany są potrzebne. Jestem za tym, aby wyeliminować nadużycia związane z zastępstwami, ale nie w ten sposób. Stwórzmy bardziej skomplikowany regulamin zastępstw - więcej znaczy lepiej, każdy prawnik powie to samo. Im dłuższa umowa tym lepsza. Zachowajmy struktury plemion, które mają jakąś organizację i hierarchię, a nie sprowadzajmy rolę rady do tego, że mają prawa i w sumie to sobie mogą opis zmienić xD
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Lukasz032

Kapitan Oczywisty
Plemiona Team
SuperMod
Operator Gry
Wynik reakcji
210
funkcja ochronna prawa wobec jednostki, szczególnie tej słabszej strony stosunku prawnego, jest podstawą systemu prawa niemalże na całym cywilizowanym świecie
Jeszcze w szkole średniej na WOSie uczą, że prawo służy przede wszystkim ustanowieniu autorytetu państwa. Prawa i obowiązki obywateli są dopiero później - generalnie jednostka bez kolektywu nie ma za bardzo sensu istnienia, gdyż człowiek społeczną istotą jest :) Ale nie zagłębiamy się tu w psychologię czy debatę nad sensem życia, dyskutujmy na temat wątku :p

Jeżeli zaś chodzi o regulamin to jego celem jest ochrona jednostki grającej uczciwie przeciwko nieuczciwemu graczowi.
Celem regulaminu jest ustalenie, co w grze uważane jest za dopuszczalne, a co za zabronione. Nieuczciwe będzie więc każde działanie uznane za niedozwolone :p

Pytanie tylko czy jakaś nadgorliwa osoba, która zinterpetuje regulamin w ten sposób, nie będzie sypać banami za prośbę o wsparcie? Zasadniczo taka sytuacja jest możliwa.
Zasadniczo nie do końca, gdyż Operatorzy Gry raczej myślą, za co dają bany :)

Jak ktoś ukradnie batonik ze sklepu to nie wycofuje się batonów, żeby ktoś inny nie kradł.
Ale nikt tu nie likwiduje zastępstw jako takich! Zastępstwa zostają! Nie wolno tylko ich żądać czy wymuszać w zamian za cośkolwiek innego, natomiast dobrowolnie Gracz może dać zastępstwo komu chce i na jak długo chce :) Słowo klucz: dobrowolnie, bez stresu i spiny :D

praktyka jest taka, że osoby "żółte", a potem "czerwone" to codzienność plemion.
W jakich czasach ja żyję? To może i lepiej teraz, bo selekcja na graczy aktywnych i "chorągiewki" tudzież "śpiące królewny" zrobi się sama - te ostatnie poodpadają, a zostaną ci wartościowi?

Serio uważasz, że na zakrętach życiowych ktoś myśli o tym, żeby napisać do radnych, aby zająć się jego kontem?
Komunikacja to podstawa. Wszędzie. Dla porównania: gdybym ja z dnia na dzień nie poszedł do pracy, bo uznałem, że "mam coś lepszego do roboty" - to jak myślisz, szef byłby zadowolony, że musi ściągać ludzi z urlopów na moje miejsce, bo mu wcześniej nie dałem znać?

I tak tylko wspomnę, że o wiele łatwiej zebrać zastępstwa od wszystkich, niż kontakty do każdego... Z przyczyn oczywistych nie każdy lubi rozdawać swój numer telefonu.
Znów, w jakich czasach ja żyję? Kurde, telefon to nie bomba atomowa ani dowód osobisty, żeby ktoś kredyty zaciągał. Telefon to narzędzie komunikacji - może po prostu jestem wychowany w czasach książek telefonicznych i tego, że nikt nie robił nikomu wyrzutów, że chce mieć do niego kontakt. Co to się z tym światem podziało?!

Kontrolę na plemionach można przeprowadzić tylko i wyłącznie przez zastępstwo wiszące.
Brednie. Komendy, przesyłanie raportów, dzielenie notatek, planery ataków... znów, gdzie zwykła ludzka komunikacja?

Stwórzmy bardziej skomplikowany regulamin zastępstw - więcej znaczy lepiej, każdy prawnik powie to samo. Im dłuższa umowa tym lepsza.
Problem ze skomplikowanymi i szczegółowymi przepisami jest taki, że zawsze ktoś będzie próbował "januszować", szukać dziur, niejasności, omijać punkty regulaminu, a im bardziej szczegółowiej są one "łatane", tym bardziej w tych łatkach ktoś znajdzie mikroszczelinę. Regulamin napisany w sposób ogólny eliminuje tę przypadłość - kosztem konieczności dość obfitego przeszkolenia OG i właśnie lekkiego początkowego "zdziwienia" Graczy, no ale serio - jak ktoś nie ma nic na sumieniu, czego by "normalny" Gracz nie zrobił, to nie ma się czego bać :)
 

Deleted User - 7513163

Guest
Hm może rzeczywiście to jest jakiś test na inteligencje. Ja pół dnia kombinowałam nad sformułowaniem informacji do graczy dotyczącej usprawnienia organizacji plemienia (czyt. kontroli). Czyli jak zrobić opornych graczy na szaro, aby sami, bez przymusu, dali wieszaki :) Wpadając na pomysł... hm ten wieszak to rzeczywiście dobra rzecz chyba zezwolę na to. To manipulacja nie oszukiwanie :D

Tak jak powyżej pisał ego treść tego punktu regulaminu jest niejasna, interpretacja różna w zależności od osoby, plus nadinterpretacja. Z tego co zrozumiałam to treść ta jest ogólnie przyjętym tłumaczeniem z regulaminów. Natomiast czy nie można uściślić tego punktu, dodając np. nieformalne uzupełnienie, uściślenie co jest karalne.

Prędzej w tym punkcie regulaminu pasowałby wyraz żądanie a nie prośba, a także uściślenie czym jest własność konta.


Zabronione jest zwracanie się do innych graczy z prośbą o wykonanie działania lub udzielenie informacji bezpośrednio lub pośrednio powiązanych z własnością konta, a także szantażowanie, oszukiwanie lub grożenie w taki sposób oraz namawianie do łamania zasad gry w jakikolwiek sposób.

Interpretacja:
- wszelkie prośby o zastępstwa = czyli prośba jest karalna, źle sformułowana informacja na forum o dobrowolnym wrzuceniu zastów jest karalna, bo dużo zależy od interpretacji czytającego; jeden stwierdzi że szantaż, inny że grożenie albo oszukiwanie.
- prośba o podawanie stanu wojsk (stan wojsk nie dotyczy jednej wioski, tylko wiosek, czyli całego konta) = udzielanie informacji = ban
- prośba o wysłanie wojsk = wykonanie działania = ban
- prośba o udzielanie komend = działanie + stała informacja na temat działań = ban

To w takim wypadku jak ma funkcjonować plemię? jako jednostki połączone jedynie nazwą, bez żadnego nadzoru z utopijnym przeświadczeniem że gracz jest na tyle doświadczony że będzie chciał dobrowolnie współpracować na zasadach bliżej nieokreślonych.

Co mam zrobić jak chcę kontrolować graczy/ uczyć/ organizować plemię?
- jak sprawdzić stan wojsk? bez proszenia o niego, bez wchodzenia na zasta, pomijam że trzeba ufać graczom że podają stan faktyczny, bo o screena nie można prosić, zresztą można je łatwo przerobić.
- jak sprawdzić podział wiosek gracza w odniesieniu do stref plemienia? Ufać, że ma to zrobione i to od razu dobrze?
- żółte, czerwone kropki wyrzucać? i marnować wojsko na siłowe rozbiórki; bo bez dobrowolnie danego wisielca nie jestem w stanie wejść i opiekować się kontem. Wiele jest losowych sytuacji że gracze nie wchodzą, a później wracają.

Jeśli mam robić kontrolę na podstawie notatek, komend, raportów to muszę najpierw poprosić aby gracze je udostępnili co jest niezgodne z treścią tego punktu. Czyli wynika z tego, że muszę liczyć na dobrowolną chęć gry i komunikacji. Gdzie gracz wykonuje sam z siebie pewne czynności, ponieważ jest świadomy że nie gra sam tylko w grupie.

Plemię to całość. Musi być forma kontroli i organizacji, bo bez tego jego funkcjonowanie jest praktycznie niemożliwe.

I co w przypadku takim:
Jeżeli w moim plemieniu obowiązkiem będzie danie wisielca to już nie dostanę bana? Bo teoretycznie to nie jest prośba, tylko nakaz (dostosowanie się do zasad plemienia). Nie jest to też szantaż, oszukiwanie czy też grożenie. Wygląda na to że wszystko zależne jest od napisanej treści, a i tak chodzi o tą samą czynność

Obowiązkowe jest danie zastępstwa wiszącego = brak bana? (to czy da, czy nie, jest jego dobrowolnym działaniem, a to czy będę miała ochotę posiadać gracza w swoim plemieniu bez zastępstwa wiszącego to też jest tylko moja dobra wola)
Obowiązkowe jest danie zastępstwa wiszącego, niezastosowanie się grozi wydaleniem z plemienia = ban => szantaż

to samo z kontrolą kont: "W plemieniu obowiązkowa jest kontrola kont poprzez zastępstwo wiszące". Czy takie sformułowanie jest zgodne z regulaminem?



Podsumowując wygląda na to że mamy tworzyć plemiona które oparte są na szeroko pojętej komunikacji i zaufaniu z przypadkowymi ludźmi poznanymi przez internet. A może raczej powinniśmy tworzyć plemiona w grupie znajomych i nie dopuszczać do wspólnej gry nowo poznanych osób. Takie osoby mogą zakładać plemiona jednoosobowe :)

A co do kontaktu poza plemiennego rozumiem niechęć dawania numeru czy też innych komunikatorów, gdyż można trafić na różnych ludzi. Czasami na bardzo nachalnych, którzy ładują CI się pod drzwi domu :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

rotescorp

Szlachcic
Wynik reakcji
4.084
Dobra to może inaczej...

Mam taki nawyk że jak ktoś albo mi długo nie odpisuje albo wydaje mi się, że może podawać mniej offow niż ma rzeczywiście na stanie albo też lubię zrobić przegląd konta pod względem obstaw na froncie To proszę o wrzucenie zasta kontrolnego właśnie pod ten cel.
W jaki sposób mam poprosić delikwenta o przekazanie rzeczonego zastępstwa tak aby było to akceptowalne?
Bo z tego co piszesz zabroniona jest wszelka forma przymusu a nie sama prosba?
 

DeletedUser40095

Guest
Pies mi właśnie szczeka, że che jeść, a więc postaram się streścić. Z tego powodu również nie przeczytałem całości komentarzy - sorry @be4be akurat od Twojego postu przestałem czytać.

@Lukasz032 - trochę płyniesz.

Wyjaśnij mi proszę. Jak technicznie wygląda kontrola konta poprzez wyproszenie? Zaintrygowałeś mnie tym.

I do konkretów.
Przede wszystkim wcześniej regulamin zakładał, że korzyści bezpośrednie i pośrednie, jakie zastępujący osiągał w wyniku zastępstwa były karalne. I to faktycznie zabezpieczało przed nadużyciem. Obecnie wszystko zrzucacie na gracza, który potrzebuje zastępstwa. Obecnie, chcąc być fajnym kompanem i wrzucając wisielca mogę rano obudzić się bez wojska w wioskach i żądnymi przejęć kolegami z plemienia. Jaki tego efekt? Ano żaden. Ponieważ ja odpowiadam za to komu daję zastępstwo. Wcześniej, takie praktyki były karalne.
Jednak wcześniej administracja miała z tym więcej problemów. Obecnie sobie sprawę ułatwiła. Nie mogę "wymusić" zastępstwa, ale jednocześnie w żaden sposób nie odpowiadam za to, że jestem szują.

Chcemy ujednolicić tę sprawę, stąd też ta wiadomość oraz oficjalne stanowisko:
proszenie o udzielenie zastępstwa jest niezgodne z regulaminem gry!
Ktoś zgadnie skąd ten cytat? Ano Plemiona-Team uraczyły nas wczoraj wiadomością na temat próśb o zastępstwo. W tej wiadomości jest wyraźnie napisane: "proszenie o udzielenie zastępstwa". Nie nachalne proszenie, nie wymuszanie. Sama prośba jest nielegalna. I drogi Łukaszu, możesz opowiadać bajki, ale to właśnie taką wykładnię przedstawiła nam Administracja.

Piszesz, że to nie wpłynie na samą grę, ponieważ aktywny gracz ma świadomość. Super. Jednak praktyka jest tu dość prosta. Graczom należy przypominać o wisielcach, a te są nieodłącznym elementem zorganizowanego plemienia. Powodów mogę dać Ci mnóstwo. Jednak może najbardziej jaskrawy i oczywisty. Przeciwnik wbił diodę na terenie mojego plemienia. Sąsiad jest nieobecny... powiedzmy, że jest na zakupach. Co robię? Wbijam na wisielca i odbijam wioskę. Co robię teraz? Klękam przed krzyżem i modlę się aby gracz w końcu przestał zwiedzać tego Kauflanda. Taki jest wpływ tego międzynarodowego ujednolicenia.

Ja swoim graczom jasno pisałem. "Nie dasz wisielca - palisz się na żółto, to wylatujesz. Dasz wisielca - palisz się na żółto, to wylatujesz po tygodniu." I co? Teraz taka informacja może spowodować moją blokadę.

Teraz ten nieszczęsny punkt 11.
Zabronione jest zwracanie się do innych graczy z prośbą o wykonanie działania lub udzielenie informacji bezpośrednio lub pośrednio powiązanych z własnością konta, a także szantażowanie, oszukiwanie lub grożenie w taki sposób oraz namawianie do łamania zasad gry w jakikolwiek sposób.
Zauważmy, że mowa o informacjach bezpośrednich i pośrednich. Właśnie do tych drugich zalicza się stan wojsk. Dziękuję.

Pozdrawiam.
 

zioms1

Topornik
Wynik reakcji
59
Jeszcze to samo by można było odnośnie forum dopracować i zrobić żeby tam nie można było robić ,,wymuszeń zastów''; Bardzo dobry pomysł 1 gracz = się jego konto i tylko jego. Byłem zły za 3 zasty ,ale to mi się akurat podoba. Skończą się jakieś durne podchody selekcje i wjazdy na konta innych oraz wiśki , wywalanie wojsk w kosmos; A każde plemię będzie miało tą samą sytuacje
 

Deleted User - 8687748

Guest
Jeszcze w szkole średniej na WOSie uczą, że prawo służy przede wszystkim ustanowieniu autorytetu państwa. Prawa i obowiązki obywateli są dopiero później - generalnie jednostka bez kolektywu nie ma za bardzo sensu istnienia, gdyż człowiek społeczną istotą jest :) Ale nie zagłębiamy się tu w psychologię czy debatę nad sensem życia, dyskutujmy na temat wątku :p
A to państwo nie zyskuje autorytetu dlatego, że właśnie potrafi łączyć prawa i obowiązki obywateli? Że łącząc wiele aspektów umożliwiają i tak należyte funkcjonowanie? Panuje wolność słowa, chociaż dla kwestii chociażby bezpieczeństwa narodowego powinni wprowadzić cenzurę.


Celem regulaminu jest ustalenie, co w grze uważane jest za dopuszczalne, a co za zabronione. Nieuczciwe będzie więc każde działanie uznane za niedozwolone :p
Znowu błędne rozumowanie i działanie, albo chociaż zbyt ogólnikowo opisane. Każdy ruch, zakaz musi mieć jakąś podstawę. Wy walnęliście taką podstawę o której już wielokrotnie wspomniano na różny sposób - wprowadźmy zakaz sprzedawania alkoholu, bo niepełnoletni i tak go kupują, chociaż mają zakaz.



Ale nikt tu nie likwiduje zastępstw jako takich! Zastępstwa zostają! Nie wolno tylko ich żądać czy wymuszać w zamian za cośkolwiek innego, natomiast dobrowolnie Gracz może dać zastępstwo komu chce i na jak długo chce :) Słowo klucz: dobrowolnie, bez stresu i spiny :D
Czy Ty nadal nie rozumiesz, że zabijacie organizację plemienia? Wszystkie regulaminy, systemy organizacyjne, które w większości przypadków były dobre + sami wprowadziliście szereg mechanizmów zabezpieczających poszły się... Stworzyliście z plemion albo sektę, albo schron dla botów. Efekt jest taki, że dobiliście całkowicie nowych graczy, bo do "sekty" się nie dostaną, a w schronisku długo nie pograją z wiadomych względów


W jakich czasach ja żyję? To może i lepiej teraz, bo selekcja na graczy aktywnych i "chorągiewki" tudzież "śpiące królewny" zrobi się sama - te ostatnie poodpadają, a zostaną ci wartościowi?
To co napisałeś to prawo dżungli, całkowita koncepcja obalenia funkcjonowania plemienia xD

Komunikacja to podstawa. Wszędzie. Dla porównania: gdybym ja z dnia na dzień nie poszedł do pracy, bo uznałem, że "mam coś lepszego do roboty" - to jak myślisz, szef byłby zadowolony, że musi ściągać ludzi z urlopów na moje miejsce, bo mu wcześniej nie dałem znać?
xd wiadomo, że dom ci zaleje, dobytek zniszczy, połowa rodziny razem z tobą w szpitalu, ale wiadomo, trzeba się udać gdzieś, gdzie jest internet, żeby na plemionach poinformować o tym żeby ktoś wziął zasta. Argument dla mnie średni, bo fakt, żyjemy w XXI, gdzie z komunikacją nie powinno być większych problemów, ale nadal to jest tylko gra i jak ktoś ma do wyboru życie lub gra to wiadomo, że wybierze życie


Znów, w jakich czasach ja żyję? Kurde, telefon to nie bomba atomowa ani dowód osobisty, żeby ktoś kredyty zaciągał. Telefon to narzędzie komunikacji - może po prostu jestem wychowany w czasach książek telefonicznych i tego, że nikt nie robił nikomu wyrzutów, że chce mieć do niego kontakt. Co to się z tym światem podziało?!
Po to jest opcja komunikacji w grze, żeby nie trzeba było się kontaktować poza nią. Sam przecież już wcześniej napisałeś, że plemię mają tworzyć osoby aktywne... Chyba zależy Wam na jak największej atrakcyjności gry?


Brednie. Komendy, przesyłanie raportów, dzielenie notatek, planery ataków... znów, gdzie zwykła ludzka komunikacja?
I tu jest kolejny argument o niszczeniu organizacji. W sprawowaniu nadzoru nad plemieniem wystarczył wisielec, zastępstwo. Był prosty i już trwale ustalony tok działania. Teraz wymagacie tego co wymieniłeś a to nie tylko polega na tym, aby dostać komendy czy coś tylko weryfikacja danych. Streszczając, chronicie jednostkę niszcząc to co daje im większą ochronę. Chronicie gracza, który ma tak naprawdę średnie zainteresowanie supportu. Was gracze interesują tylko w chwili ticketa, gdy jest naruszenie regulaminu lub problem z mechaniką gry. Plemię stanowi mimo wszystko realną ochronę dla gracza, bo to plemię daje możliwości gry. To co wprowadziliście po prostu zmniejsza opłacalność kierowania i użerania się jako przywódca w plemieniu - co właśnie spowoduje powstawanie kast i całkowite zabójstwo dla nowych graczy, aby się później z nimi nie użerać. A ostatnio pojawiła się tendencja do rekrutowania nowych graczy w grze, aby gra nie umierała. W wielu plemionach wystarczyły po prostu chęci do gry i współpracy.

Problem ze skomplikowanymi i szczegółowymi przepisami jest taki, że zawsze ktoś będzie próbował "januszować", szukać dziur, niejasności, omijać punkty regulaminu, a im bardziej szczegółowiej są one "łatane", tym bardziej w tych łatkach ktoś znajdzie mikroszczelinę. Regulamin napisany w sposób ogólny eliminuje tę przypadłość - kosztem konieczności dość obfitego przeszkolenia OG i właśnie lekkiego początkowego "zdziwienia" Graczy, no ale serio - jak ktoś nie ma nic na sumieniu, czego by "normalny" Gracz nie zrobił, to nie ma się czego bać :)

Problemy są trzy. Pierwszy, im bardziej skomplikowany regulamin tym większe problemy z jego interpretacją - wszystkich sytuacji nie wymienisz a sprawa sprawie nie jest równa. Stąd w minimalnym stopniu rozumiem usunięcie tabeli kar, ale wystarczyło podać przykładowe kary, widełki.

Druga, ludzie nie rozumieją istoty punktu regulaminu. Mam nadzieję, że regulamin wprowadzany jest po to, aby uniknąć danych problemów. O ile punkt o komunikacji (zachowania kultury), zakazie multikont jest zrozumiały - i przez większość graczy jest przestrzegany to jednak to co dodaliście robi tyle wątpliwości i problemów, że brak słów. Ponadto wrypaliście sie w coś co jest od dawna praktykowane i odpada element zwyczaju, który jest kluczem do powstawania zasad. Powołałeś się na prawo, więc powinieneś wiedzieć, że zanim prawo ustanowiono to funkcjonowało "prawo zwyczajowe" oparte właśnie na tym co już sobie ludzie wypracowali. Ciekawostka - w Yorku w Anglii można zabić Szkota, jeżeli nosi ze sobą łuk i strzałę a powszechnie przecież zabijanie jest zakazane xD

Trzeci problem, brak stałych praktyk działania, różne rozpatrywanie sprawy. Chociażby wczoraj wysłaliście informacje o metodzie interpretowania regulaminu. Gdzie tę informację może znaleźć mój kumpel co wróci do gry po 4-5 letniej przerwie? Ma napisać do supportu z prośbą o podanie mu takich informacji? Inny problem to już wielokrotnie wspomniany system rozstrzygania spraw - co supporter to inne rozwiązanie sprawy. Jeden dostanie bana, inny za dokładnie to samo dostanie upomnienie, a inny olany. Wspomniałem, że sprawa sprawie nie jest równa, ale no jeżeli ktoś raz dostaje bana za wywalenie wojska w świat (genialne rozwiązanie) a na innym świecie, w tym samym czasie za to samo dostaje odpowiedź "zastępstwo oddajemy na własną odpowiedzialność" to stąd się pojawia bawienie się w Janusza regulaminów.

Jeszcze to samo by można było odnośnie forum dopracować i zrobić żeby tam nie można było robić ,,wymuszeń zastów''; Bardzo dobry pomysł 1 gracz = się jego konto i tylko jego. Byłem zły za 3 zasty ,ale to mi się akurat podoba. Skończą się jakieś durne podchody selekcje i wjazdy na konta innych oraz wiśki , wywalanie wojsk w kosmos; A każde plemię będzie miało tą samą sytuacje

Wystarczyło wprowadzić zakaz nadużywania zaufania w wyniku pozycji z interpretowaniem, że zastępstwo ma służyć do pomocy i takie wywalanie wojska w świat grozi banem dla tego co wykonał czynność + biorących udział. Jak wódz by wydupił komuś wojsko w świat, dostał bana na 2 tyg a ci co pomagali w tej "akcji" na tydzień to uwierz mi, że szybko by taka praktyka zniknęła. Po pierwsze - ban, po drugie - ludzie by z taką osobą więcej nie wystartowali, która ona sama im załatwia bana. Ja tam wojska w świat nigdy ludziom nie wywalałem przy siłowych rozbiórkach. Zawsze się nastawiałem na normalne, siłowe przejęcie


Gardzę tymi co nadużywają pozycji dla własnych celów i nadużywają zaufania ludzi, ale ta zasada to uderzenie w normalnych graczy chcących współpracować oraz plemię. Odnoszę wrażenie, że support po prostu nie chce rozpatrywać takich spraw i wprowadza system 0-1, że jest tylko kolor biały i czarny. Nie można napisać o zastępstwo, jak coś się stanie to winę ponosi zastępca.
 
Wynik reakcji
2.213
Jeszcze w szkole średniej na WOSie uczą, że prawo służy przede wszystkim ustanowieniu autorytetu państwa. Prawa i obowiązki obywateli są dopiero później - generalnie jednostka bez kolektywu nie ma za bardzo sensu istnienia, gdyż człowiek społeczną istotą jest :) Ale nie zagłębiamy się tu w psychologię czy debatę nad sensem życia, dyskutujmy na temat wątku :p


Celem regulaminu jest ustalenie, co w grze uważane jest za dopuszczalne, a co za zabronione. Nieuczciwe będzie więc każde działanie uznane za niedozwolone :p


Zasadniczo nie do końca, gdyż Operatorzy Gry raczej myślą, za co dają bany :)


Ale nikt tu nie likwiduje zastępstw jako takich! Zastępstwa zostają! Nie wolno tylko ich żądać czy wymuszać w zamian za cośkolwiek innego, natomiast dobrowolnie Gracz może dać zastępstwo komu chce i na jak długo chce :) Słowo klucz: dobrowolnie, bez stresu i spiny :D


W jakich czasach ja żyję? To może i lepiej teraz, bo selekcja na graczy aktywnych i "chorągiewki" tudzież "śpiące królewny" zrobi się sama - te ostatnie poodpadają, a zostaną ci wartościowi?


Komunikacja to podstawa. Wszędzie. Dla porównania: gdybym ja z dnia na dzień nie poszedł do pracy, bo uznałem, że "mam coś lepszego do roboty" - to jak myślisz, szef byłby zadowolony, że musi ściągać ludzi z urlopów na moje miejsce, bo mu wcześniej nie dałem znać?



Znów, w jakich czasach ja żyję? Kurde, telefon to nie bomba atomowa ani dowód osobisty, żeby ktoś kredyty zaciągał. Telefon to narzędzie komunikacji - może po prostu jestem wychowany w czasach książek telefonicznych i tego, że nikt nie robił nikomu wyrzutów, że chce mieć do niego kontakt. Co to się z tym światem podziało?!


Brednie. Komendy, przesyłanie raportów, dzielenie notatek, planery ataków... znów, gdzie zwykła ludzka komunikacja?


Poblem ze skomplikowanymi i szczegółowymi przepisami jest taki, że zawsze ktoś będzie próbował "januszować", szukać dziur, niejasności, omijać punkty regulaminu, a im bardziej szczegółowiej są one "łatane", tym bardziej w tych łatkach ktoś znajdzie mikroszczelinę. Regulamin napisany w sposób ogólny eliminuje tę przypadłość - kosztem konieczności dość obfitego przeszkolenia OG i właśnie lekkiego początkowego "zdziwienia" Graczy, no ale serio - jak ktoś nie ma nic na sumieniu, czego by "normalny" Gracz nie zrobił, to nie ma się czego bać :)

A na studiach licencjackich na przedmiocie "historia doktryn politycznych" uczysz się, że są różne sposoby organizacji tego państwa i tak naprawdę wszystko zależy od woli jego społeczeństwa i rządzących. Na obojętnie jakim przedmiocie związanym z prawem uczysz się, że prawo powstało po to, żeby regulować relacje społeczne i uniemożliwić podejmowanie legalnych działań przeciwko państwu oraz (druga generacja praw człowieka) chronić wolność pozytywną jednostki: wolność do rozwoju, do własności i tak dalej. Bez państwa da się istnieć, ale byłoby tak jak w filozofii Hobbesa - każdy każdego w każdej chwili mógłby toporkiem przez łeb...

Prawo nie definiuje uczciwości - dla przykładu, nieuczciwym jest niedotrzymywanie postanowień sojuszniczych, ale regulamin gry tego nie sankcjonuje w żaden sposób. Jest to kwestia dobrej woli obu stron. Gdybyście jako operatorzy wymuszali dotrzymywanie słowa na graczach i banowali za "kosowanie", to rozgrywka stałaby się upośledzona.

A poręczysz mi, że za rok czy dwa nie pojawi się operator, który zinterpretuje regulamin tak jak my i wlepi komuś bana? Tu już nawet nie chodzi o to, że jest jakiś operator, który teraz tak zrobi. Tworzycie samochód z napisem "ban za prośby o oddanie zasta" bez pasów bezpieczeństwa, co nieuchronnie prowadzi do tego, że ktoś kiedyś za to oberwie.

Jak chcesz mi powiedzieć, że nie mogę pod groźbą wylotki we własnym plemieniu wymusić, żeby w swoim własnym interesie ludzie oddawali mi wisielca, żebym mógł im pomóc w razie potrzeby obrony konta.

Dla mnie ta gra to hobby, pożeracz czasu wolnego, ale hobby. To nie jest praca, bo ani mi, ani moim graczom, ani żadnym innym nikt za granie nie płaci w żadnej walucie, więc nie będą tego traktować jako sprawę życia i śmierci. To, że są zapaleńcy, którzy tak podejdą do sprawy to patologia. Zawsze byli gracze mniej aktywni, którym czasami trzeba było pomagać, bo np. wypadało im coś z dnia na dzień, czy którzy normalnie grali w miarę aktywnie, ale nagle zaczynali warzywić.

Wymuszacie na nas nie korzystanie z funkcji wbudowanych w grę w imię widzimisię regulaminu tłumaczonego przez Google i pchanie się na siłę w cudze życie, bo wejście na wisielca jest mniej inwazyjną metodą niż dzwonienie i pytanie co się dzieje z graczem.

Dokładnie tam, gdzie w regulaminie masz wymuszanie podawania informacji związanych pośrednio czy bezpośrednio z kontem. Czytamy ze zrozumieniem.

Właśnie dlatego prawo jest tak szczegółowe, bo ma obejmować możliwie największe spektrum przypadków i wyeliminować takie, w których ktoś będzie poszkodowany. Ja nie chcę zdawać się na łaskę OG, który łaskawie mi powie, że łamię przepis i co mi za to grozi dopiero jak już go złamię i dostanę karę. Ja chcę klarownych i napisanych z głową przepisów, po przestudiowaniu których będę wiedział: co konkretnie jest zabronione, co nie jest zabronione, a za to co jest zakazane jakie jest spektrum kar.

Jaki Wy macie problem? Skontaktujcie się z Niemcami czy kogo Wy tam macie za zwierzchnika, że chcecie uzupełnić regulamin polskiej wersji gry o podpunkt, który będzie wykluczał sankcjonowanie wisielców wewnątrz plemienia. Opcjonalnie możecie również zaproponować przerzucenie odpowiedzialności z powrotem na zastępcę, bo zastępowany nie ma szklanej kuli, żeby sobie wywróżyć, że kolega mu wywali wojska w świat. Odpowiedzialność zrzucona na zastępowanego w takiej sytuacji to kretyński pomysł. Jeżeli dobrze zagracie i wytłumaczycie Niemcom, że obecny regulamin odciągnie ludzi od gry jeszcze bardziej, to się zgodzą, bo więcej graczy to więcej transakcji z PP czyli więcej hajsu dla InnoGames. Jeśli chcecie wyjść krok dalej możecie też przecież publikować regularnie ankiety związane z feedbackiem na temat gry - idę o zakład, że taka ankieta, czy nawet głupia nasiadówka z losowo wybranymi 5-6 osobami decyzyjnymi z losowo wybranych topowych plemion, które zwykle trzymają poziom mogłaby dać dobry efekt - poprawiłyby się Wasze notowania u graczy, a Wy mielibyście świeże informacje na temat tego, czego może jeszcze brakować w funkcjach gry. Supporterzy rzadko (albo i wcale) prowadzą plemiona, czy grają aktywnie w chwili obecnej, nikt od Was nie wymaga odnajdywania się osobiście w każdym niuansie gry, ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyście zapewnili sobie tanim kosztem relacje z pierwszej ręki. Nawet zaproszenie głupich założycieli plemion, które zamykają serwer o jednorazową opinię to byłoby dużo.

Kwestia tego, żeby Wam się chciało. Skoro ułatwiacie sobie robotę to zaczynam w to szczerze wątpić.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Ochrona Wioski

Ciężki Kawalerzysta
Wynik reakcji
2.349
Wszystkiego niestety nie dałem rady przeczytać co tutaj zostało napisane.

Od siebie tyle.
Prowadzę plemię na 133 [prowadziłem także w przeszłości] i dla mnie [zresztą jak widać nie tylko] podstawą są zastępstwa wiszące. Czasem sprawdzałem także konta prze rekrutacji oraz później tzw. sprawdzenia kont. O ile w przypadku plemion, które idą z serwera na serwer organizacja plemienia poza narzędziami wykorzystywanymi w grze może się sprawdzić o tyle jeśli tak jak ja na 133 budują coś od zera to ciężko stworzyć plemię bez wykorzystywania do tego celu narzędzia zastępstw. To także budowanie zaufania, jeśli gracze będą mogli mi dobrowolnie wrzucać zastępstwa to prawdopodobnie gracze, którzy mnie czy kogoś innego kto prowadzi plemię nie znają nie wrzucą tych zastępstw. Przed wprowadzeniem tej głupiej regulacji wziąłem raz zastępstwo przy rekrutacji [jeśli miałem wątpliwości], wziąłem później wisielca, sprawdziłem konto. Gracz wie, że może zaufać i zaczyna się właściwa współpraca czyli to o co w tej grze chodzi. Teraz właściwie budowania plemienia od zera nie ma sensu z takim ograniczeniem bo ja i pewnie część innych osób prowadzących do tej pory plemiona nie będzie marnować własnego czasu jeśli nie będzie miało środka kontroli nad własnym plemieniem, którym właśnie były zastępstwa. Powiedźmy teraz ktoś będzie chciał otworzyć nowe plemię to bez takich środków zamiast integrowania ludzi w zespół po pewnym czasie to będzie miał jeden wielki burdel, gdzie tak na prawdę nie można się zabezpieczyć przed różnego typu przypadkami. Inna sprawa, że dzięki temu, że w każdej chwili mogłem np. komuś wbić na zasta jak tracił wioski, sprawdzić konto to czasem brałem pod swoje skrzydła osoby bez doświadczenia. Nawet jeśli taka osoba po pewnym czasie nie dawała rady to więcej wyniesie z takiej gry niż jakby pozostała poza plemieniem. Teraz jakbym miał grać dalej to w zasadzie nie brałbym "świeżaków" ani osób, których nie znam bo nie miałbym narzędzia kontroli gry takiej osoby. A miałem już trochę takich przypadków, że ktoś zapewnia, że będzie mieć czas, będzie grać a nagle żółta, czerwona i w takim przypadku bez zasta wiszącego problem.
Co do wyrywkowych kontroli kont. Są potrzebne aby kontrolować a także udzielać rad. Typowe wbijanie na konta w moim przypadku wygląda tak, że jeśli gracz coś zaniedbuje to po zakończeniu zastępstwa piszę do niego co powinien poprawić, co mi się nie podoba. Rzadko się zdarza, że taka kontrola kończy się wyproszeniem z plemienia, chyba że zaniedbania są bardzo duże lub się powtarzają.
Inna sprawa, gdy nieraz piszę komuś, żeby wrzucił zastępstwo jak widzę, że sobie nie radzi, traci wioski. Są różni ludzie. Niektórzy jak nie radzą sobie to odpuszczają "bo i tak bez szans". Nieraz trzeba w takiej sytuacji ogarnąć taką osobę, wręcz nieraz rozkazać jej, żeby dała zastępstwo. Czasem można wybronić konto a gracz jak wróci to np. można mu zaproponować grę na zapleczu. Miałem takie przypadki. Nieraz nie pytam czy mogę pomóc w obronie ale jak widzę, że osoba sobie nie radzi lub dostanę taki cynk to wbijam na zast i robię co trzeba.
Obowiązek zastępstw wiszących w szanujących się plemionach jest dla graczy a nie przeciw nim. Jak już wspomniałem są gracze nie widzący takiej potrzeby ale i na zastępstwa do takich graczy musiałem nieraz wbijać. To, że ktoś mi zapewni, że będzie zawsze online nic mi nie mówi. Zresztą to coś jak "nigdy nie mów nigdy". Tak na prawdę takie zapewnienie nie ma podstaw bo każdy ma własne życie, inne zajęcia a także przydarzają się wypadki losowe. Miałem przypadki, gdzie ktoś nie chciał dać zasta ale "wymusiłem to" i dzięki temu jak taka osoba nagle nie była dostępna można było wbić na jej konta i się nim zająć. Jak ktoś wspiera plemię, bierze udział w akcjach to nie pozbywa się takiej osoby bo złapie żółtą lub czerwoną ale zajmuje się kontem tej osoby i próbuje się dowiedzieć co się stało. Bardziej konkretnie. Miałem takie dwa przypadki na 133. W jednym wypadek samochodowy a w drugim pobyt w szpitalu. Jakbym nie miał zastępstwa wiszącego tych graczy to pewnie musiałbym rozebrać konta obawiając się, że zszarzeją a dwa nie mając nad nimi kontroli. Tak mogłem wbić na zasty, spróbować się skontaktować a jak miałem zasta to nawet tydzień poczekać aż osoba wróci. Teraz tak na prawdę nie ma sensu brania kogoś "nie sprawdzonego" bo jeśli nie można wymusić zastępstwa to jest to proszeniem się o kłopoty.

Wspomniał ktoś z teamu, że zawsze można tą sprawę załatwić poprzez kontakt poza plemionami. Można.. Ale..
> Nie każdy chce podać np. numer telefonu i szanuję to bo to są dane wrażliwe. To teraz przy tych ograniczeniach powinienem "wymuszać" podania nr. telefonu. Wydaje mi się, że w porównaniu do obowiązku wrzucania zastępstw jest to naruszenie praw innej osoby duże cięższego kalibru, niż wymóg wrzucania zastępstw, gdzie jak danej osobie coś nie pasuje zawsze może wybrać inne plemię.
> Załóżmy, że wszyscy podali by numer telefonu (ciężka sprawa). Ludzie grają z różnych państw a czasem taki kontakt kosztuje. Jeszcze kilka lat temu jak wysłałem "grupową" SMS odnośnie startu na którymś ze światu do kontaktów z plemion to naliczyło mi trochę za SMSy poza granice. Teraz niby jest roaming w UE ale nie wiem jak z tym dokładnie jest, czy już opłat nie ma. A są osoby, które grają w plemiona nie przebywając na terenie UE. To kolejne koszty dla osób prowadzących plemiona bo oprócz KP, MK* czasem trzeba komuś pomóc PP np. gdy jest na froncie lub wrzucić na zastępstwo.
> Są inne możliwości niż numer tel. Są. Ale tu także ciężko zebrać wszystkich w jednym miejscu. FB: nie każdy posiada lub nie chce podawać, Discord itd.: nie każdemu będzie się chciało założyć konto a i tak po czasie liczba aktywnych osób na kanale spada. Sam nie lubię używać zbyt wielu komunikatorów bo zamiast skupiać się na zajęciach to wiele rzeczy mnie rozprasza. E-mail. O ile ktoś ma powiadomienia w apce na tel ma to sens. Jednak znaczna część osób nie czyta swojej skrzynki na bieżąco i to, że nasza wiadomość zostanie od razu odczytana jest nie duże, zwłaszcza gdy ktoś nie podaje głównego konta.
> Do tego wszystkiego to kolejne utrudnienia. Tworzenie listy mailingowej, grup kontaktów na telefonie etc. jest dużo bardziej czasochłonne niż kontakt poprzez grę. Zresztą skoro czegoś zabrania się to nie powinno się również zachęcać do obchodzenia tego wykorzystując do tego celu narzędzia spoza plemion. To tylko potwierdza, że ta zmiana nie ma sensu.

O ile teoretycznie można bronić tych decyzji, że mają one jakiś sens to jednak nie żyjemy w świecie More'a i w praktyce obecne zmiany w regulaminie są głupie. Zamiast pomagać i służyć graczom raczej zabijają tą grę.

To tyle. O ile ja to przeżyje bo pozostało mi tylko dogranie 133 gdzie już wrogów nie ma ale bardzo skopaliście grę osobom na światach w pełni lub nowych. Zwłaszcza ludziom, którzy angażują się bardziej niż inni tworząc własne plemiona.
 

DeletedUser146291

Guest
Czytałam wszystkie wypowiedzi i nie mam nic do dodania po za jednym -
Moje konto
Moja wola czy gram w plemieniu gdzie wymagają wisielca
Jak nie chce dawac obcym wisielca to albo zaczynam grę z tymi którym ufam albo tworzę swoje plemię..

Z kolei co do starej zmiany że na koncie mogę zablokować funkcje wylotu wojsk. Według połowy adminów jest ona argumentem do ochrony gracza, który wywalił moje wojska w świat (gdzie ewidentnie widać iż jest to świadomy ruch pod oddanie moich wiosek innym graczom, a nie np wspieranie współplemieńców)
To jest również głupota, bo w Waszym obowiązku jest blokować każdego kto w ten sposób niszczy czyjeś konto i nie ważne czy były zablokowane funkcje czy nie, one powinny być tylko dodatkowym zabezpieczeniem gdy dajemy zastępstwo np wchodząc do plemienia i nie chcąc się użerać z radą w razie złamania regulaminu

Blokując możliwość kontroli i zabezpieczenia w formie wisielców zniszczycie sens gry znanej Plemiona polegającej na tworzeniu grup bądź hord graczy nad którymi inni muszą trzymać rządy. Od nastu lat na tym ta gra polega, a Wy pozwalacie na jej klęskę. Aż wierzyć się nie chce że w supporcie są osoby które kiedykolwiek grały.. a tym bardziej Ty Łukaszu.
 
Status
Zamknięty.
Do góry