Witam starych pierników .
Miło pogawędzić i powspominać . Kawał życia poszło w klikanie .
Jakoś tak się stało ze mało kto juz gra a do tego mało czasu by się odnaleść w swiecie .
Ogolnie patrząc przez pryzmat czasu to były siwaty co sie grało i nie ma żalu za upływ lat bo o dziwo od świąt się do dziś z kilkoma osobami wymieni jakimś sms , mniej telefonem . Nie mniej tak poważnie to trzeba przyznać ze była to niezła odskocznia od problemów dnia codziennego . Grajac zaczynałem mając z 30 lat na karku a jak dzieciak wizualizowałem sobie gre
Dziś jak sie pomyśli to była niezła frajda która przez te koalicje jakie sie robi by zamknąc swiat już raczej nie bedzie . I co gorsza to z tego co pamietam to chyba pierwszy świat taki był (edit : był to 52s
https://www.plemiona.pl/archive/pl52 ) na którym to niestety zrobiłem koalicje ( grałem pod nickiem =Zaqu= , by zamknac swiat z drugim plemieniem i powstało plemie Koniec.
A że to był debiutancki taki swiat z celem zamkniecia i wypalił poszło potem już potem w kolejne swiaty .
Hmmm czy dobrze cholera wie bo teraz staje sie to aż masowo ale chyba takie są uroki gry i musi coś ewoluować .
Nie mniej jak gdzies kiedyś sie zalogowałem to na moje gra gdzies 50% ilości ludzi co kiedyś .
Nie wspominajac już swiatów gdzies na pograniczu 1-20 bo masowo ludzie sie logowali i płakali nad kontami . Był to szczyt mody plemion.
Wracajac do sytuacji to potwierdze ze grałem ( no jakies z 10 lat temu
) z DzA i jego plemieniem przeciwko i Wygrał topke na clasiku 2 o jakas 1-2 wioski a nasze plemie wygrało jako plemie . Sadze ze jest / był to gracz z mojego TOP-5 graczy z którymi liczyłem sie w plemionach o dużej dozie myslenia . W jednej z akcji wykazał sie naprawde duzą dozą prognozy . Poszły katay na pałace aby weszły i strąciły go z topki a mnie zaskoczył i sam poburzył sobie a nastepnei stawiał aby przed koncem powstały i tak mnie wydymmmał
i uciekł o jakies 10k .
Nie mniej jak wspomniałem nie ma jednego gracza wodza ani plemienia . Sa na moje scisłe top-3/5 . Gdzie również mimo wszystko w latach swojej swietnosci posadził bym siebie . No ale to kończąc do roku jakiegoś mniej wiecej 2015 potem to nie wiem co sie już działo i napewno sa i byli gracze którzy zasłużyli sie by byc w gronie wybitnych . Pewnei teraz trzeba by zrobic z top-50
ps. Dzieki nero za pamiec i pamietne pojedynki na 19s . BYły nie złe praktycznie tak sie bawiłem jak na 5s a sadze ze to były jedne z lepszych jakdla mnie swiatów mimo dośc dobrych innych i kilku wygranych . Nie wspominajac o pierwszych specjalach ( tez dobra zabawa)
Zresztą sporo graczy swoje swiaty chwali i to naturalne bo nigdy łatow nie było , zawsze masa czasu . hehe ile to sie nie dopiło i nie dojadło a w realu zawaliło spraw a potem nadganiało .
Podsumowujac dziekuje za ładne wspomnienia i życze wszystkim dużo zdrowia i szczescia w realu . szczególnie tym co grali kiedys u mnie lub na przeciwko . Trzymajcie sie ludzie i powodzonka . Pewnie jeszcze sie zajrzy to poczyta sie co nie co . Dzis sie zalogowałem i tak jakoś klikłem Forum a tu takie wspominki ehhhhh.