DeletedUser
Guest
Z tą drugą propozycją się zgodzę, odnośnie jednego gracza władającego światem. Tyle, że zanim ten człowiek przejął by te wszystkie wioski, to by to dużo czasu zajęło.
Generalnie nie chodzi tu o pojedyńczych graczy. Chodzi o tworzenie plemienia. Można powiedzieć, że w tym systemie gra ma kilka etapów, a ostatni jest najważniejszy - wojny między plemionami. Ta gra daje strasznie dużo możliwości strategicznych co do "Plemienia", jeden gracz ma ograniczoną możliwość działania.
I sądzę, że taką prawdziwą konsekwencją końca danego świata byłoby zagarnięcia przez jedno plemie całego świata - co naprawdę wiąże się z wytrwałością i niesamowitym zgraniem - a co zapewne jest możliwe.
Co do propozycji Twojej, to oczywiście jestem "ZA" - ponieważ wychodzę z założenia, że; nowe zasady dają nowe możliwości
Warunek - jeden świat z takimi możliwościami stworzony na początek i na próbe.
Witam
gram w plemiona już długo ale po pewnym czasie człowiek dochodzi do wniosku,
że to jak teraz to wygląda to jest bez sensu
- chodzi mi o koniec gry a dokładniej jego brak
wynika to z tego że plansza gry jest tak duża że zgromadzenie wszystkich wiosek przez jednego gracza praktycznie nie jest możliwe (no może dla fanatyka) zarządzanie 300 wioskami już jest problemem nie mówiąc o dodaniu do tego jednego zera 3000 ;-)
moja propozycja jest taka
1. nowe światy startowały by z mapą 3x3 kontynenty - czyli stosunkowo nieduża
2. gra przebiega do czasu aż cała mapa zostanie przejęta przez jednego gracza - wówczas świat zostaje zamknięty i ogłoszone są wyniki (rankingi)
po wygranej/przegranej bitwie gracze startują na kolejnym świecie
według mnie było by to dużo ciekawsze - tak jak gra się w gry strategiczne - przeszedłem jedną planszę to gram w drugą
a tak to gracze po przejęciu jakiś 200-300 wiosek kończą bo przecież nie będą grali do stanu 150 000 wiosek (nie wiem ile ich jest na świecie ale jak coś to zaniżyłem ;-)
proszę o głosowanie
i wypowiedzi
pomysł jest kiepski bo odbiera grze sens kurde na kiego wacka mi nformacja że zajaełem któres tam miejsce i tyle koniec twojeplemie wiochy nie istnieja a znajomi moze kiedys na innym swiecie.......Panowie bądzmy poważni tak naprawde gra sie zaczyna naprawde barrdzo pozno....
Niby coś w tym jest ale przecież o to chodzi by jak najwięcej osób upchać na 1 prawda ? A koniec jak dla mnie powinnien być do ostatniego plemienia bądź gracza. Chociaż jak o tym myślę w cholerę szkoda było by mi tego czasu spędzonego przy plemionach o tak bo już koniec heh I jeśli chodzi o mnie wolę poświęcić się grze na jednym świecie i mieć te parenaście mln pkt niż być na parunastu światach i nic nie osiągnąć (czytaj: zdobyłem parenaście wiosek i już odechciało mi się). Jeśli chcesz szybko kończyć graj na szybkich
Dzieciarnia!!
Pomysł jest dobry gra stałaby się bardziej dynamiczna. Takie noobki jak wy siedzą tylko klepią eko do 27 w 1 wsi łykną z 8 barbów a później nieaktywnych i myślą, że pr0 bo w top 1000... Na takim krótkiej grze wyszłyby umiejętności i zgranie.
ha ha ha umiejętnosć i zgranie nikt by sie nie przyłaczał do plemieniabo i tak musiałby ich prędzej czy później zfarmic tak jak kiedys w jednym pemieniu jak byłme koes pisz enie ciesz się tak bo i tak niedługo twoje wioski bedą moje sojów osobiatych też by nie było bo po co idziesz dajesz komus zasta i co rozwala ci wszystkie budynki surki wysył do siebie wojem rozwal astępnego kol i ma o 2 mniej