No właśnie co do zasady serwisy obowiązuje prawo kraju, w którym prowadzi działalność, a InnoGames GmbH ma siedzibę, wszystkie serwery i działalność operacyjną prowadzoną w Hamburgu, w Niemczech - i żadnych innych przedstawicielstw.
Parę lat temu Dotcom otworzył w Nowej Zelandii znany serwis hostingowy plików i od razu zwrócił na siebie "uwagę" USA, które chciały mu ten serwis zamknąć - no ale poza jurysdykcją niewiele można zrobić
Co innego z użytkownikami - może być sytuacja, gdy użytkownika obowiązuje inny porządek prawny, niż właściciela serwisu (np. Polakom nie wolno grać w kasynach online nieposiadających koncesji, chociaż same podlegają innym przepisom i według nich o koncesję starać się w ich "bazowym" kraju nie muszą). I dlatego tak naprawdę robi się nieciekawie, bo musimy bazować na prawodawstwie kraju właściciela gry, a więc tym bardziej restrykcyjnym, bo to firma, a nie gracze sami z siebie, przetwarza dane graczy