Morfus
Topornik
- Wynik reakcji
- 253
Gdyby Kompania nie była upośledzona nie rekrutowała naszego wroga, którego dobijaliśmy to nie wypowiedzieli byśmy pon-a ,a za pewne wjechał by sojusz i poszli byśmy na północ. Okres wypowiedzenia był dotrzymywany. Ale jak skasowaliście planer i wjechaliście sobie w kłódki to się dziwicie.
Gdy ti wjechało w nas dzień wcześniej, to nikt nie piszczał - a nawet nie dali wyjaśnić sprawy z jedną kłódka/wioską. Także twój kontrargument, będzie nieadekwatny do sytuacji '' bo Pieski złe '' .
Ja mogę dodać od siebie, że jeden z najbardziej patologicznych światów jakie widziałem.
Tak czy siak mogę pogratulować ekipą, które zwyciężyły. Zwycięstwo - niechlubne ale jest blacha - na które mam wywalone. Dla niektórych niestety to wyznacznik dzisiejszej gry. Blacha za wszelka cenę, wystawienia sojusznika czy jakiś pseudo intryg.
Powodzenia na innych światach - chętnie pogram kiedyś 1:1 na terenie my vs elite.
Na s184 wyzwanie odrzucili, mówiąc po kątach elite jednorazowy projekt.
Cóż może się doczekam walki w równych proporcjach a nie 9vs1.
78% świata vs 22% świata. Tak było w finale, po zmianie dyplo.
Pozdrawiam, wszystkich grających na serwerze bez względu na barwy ^^
Odstaw wreszcie ten denaturat, tyle razy Cię prosiłem, on naprawdę nie idzie w parze z Twoim upośledzeniem umysłowym. Jeśli potrzebujesz pomocy, to poproś o nią, sięganie po alkohol, widząc jak działa na Twój prymitywny mózg, nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Nie było żadnej propozycji gry 1v1 z Twojej strony, coś Ci się musiało przedstawić i uporczywie w to wierzysz. Kolejny sygnał mówiący o tym, że jednak powinieneś poprosić o pomoc jakiegoś specjalistę.
Pamiętasz ile razy pytałem się Ciebie na discordzie, czy masz podpisane niejawne stosunki z leszczami? Pamiętasz też ile razy zapewniałeś mnie, że absolutnie nie? Koniec końców wyszło, że plotki które do mnie docierały, były prawdziwe. Dzień Twojej rozmowy na FB z Kartoflem był dniem, w którym zaprzepaściłeś jakiekolwiek szanse na wygraną tego świata. A teraz wracaj gdzie Twoje miejsce, podnóżku.
Świat został zamknięty w taki, a nie inny sposób. Nie żałuję żadnej podjętej przeze mnie decyzji. Część graczy zarówno moich jak i TI nie była zadowolona z ogłoszenia sojuszu do końca świata i były brane przeze mnie i Brikę wszystkie możliwe scenariusze. Nie zmienia to faktu, że współpraca z Briką okazała się być najlepszą, jakiej doświadczyłem przez cały okres mojej gry w plemiona - serio, wszystkim normalnym wodzom plemion (nie Tobie pacik, śmieciu), życzę takiego sojusznika.
Wszystkim z Elite dziękuję z całego serca za grę, stworzyliśmy plemienną rodzinę, którą zapamiętam na zawsze. Gra z Wami była przyjemnością.