Dyskusja o świecie 215

feverned

Chłop
Wynik reakcji
10
Chłopie, mi się nie chce z Tobą dyskusji prowadzić, z całym szacunkiem rzecz jasna, bo wydajesz się być inteligentny raczej XD

Na dworze elegancki czajnik, wszystkie rybki majom, że tak powiem całe te i pomysł na sporządzenie kolejnych 2 takich spojlerów tekstu to ostatnia rzecz o której teraz myślę.

W zasadzie nie wiem do czego dążysz, kiedy to co mi próbujesz przekazać jakoś nieszczególnie mnie interesuje, bo do niczego mi się te informacje w moim życiu nieudacznika nie przydadzą. Raz się przegrywa, raz się przegrywa. Czasem 3 razy z rzędu a jeśli liczyć naród Stefański to i 15.

Proponuję wrócić do swoich obowiązków i dać se siana, bo i tak do niczego nie dojdziemy. Przeciąganie liny i udawanie merytorycznej dyskusji kiedy w gruncie rzeczy mnie ona nie interesuje to beskitu ostatnia rzecz na dzisiaj w planach. No chyba, że mi nie dasz spokoju to będę musiał poświęcić kolejne pół godziny przed kąkuterem na następną rozprawkę. Możemy się spiknąć dcka jak tak bardzo zależy Ci na rozmowie ze mną i czym prędzej temat zakończyć w przeciągu jednego wieczoru na eleganckości. Przyjmę Twoje przywódcze porady i zapisze je sobie w notatniku na następny jubileuszowy 463 świat, którego i tak nie zagramy bo ta gra zdąży zdechnąć.

Szanuj swój czas Ferdek

co mi smutkujesz posty - o co chodzi? przecież nic tam takiego nie napisałem. xd

Kreon cały czas mi piszesz, że nie chcesz dyskutować, ale jednocześnie już zakładasz, że będziesz zmuszony mi odpisać... xD
cały kreon nawet na forum cię prześladują. Jezu Kreon ty masz naprawdę przerąbane całe życie ktoś cię do czegoś zmusza i znów musisz coś robić wbrew sobie - zaczynam czuć się winny.

No u mnie się cały czas przegrywa niestety - ale nawet to przegrywanie może nieść ze sobą przyjemność i satysfakcję z grania, mam wrażenie, że dla wielu łączy się to jednak z przeżywaniem frustracji. przegrywać też trzeba umieć.
Na razie odpisałem ci jednym dużym postem, a ty już tak się o mnie i o mój czas martwisz - doceniam.

Ogólnie to mój pierwszy komentarz dotyczył plemienia GOAT, a nie ciebie osobiście - z własnej woli na to odpisałeś, więc teza o niedawaniu spokoju nieuprawniona, to ty sam raczej zwróciłeś się do mnie bezpośrednio.
Dzisiaj już mi się nie chce - więc ci odpuszczę, ale jako, że napisałeś, że na dzisiaj jest to ostatnia rzecz dla ciebie w planach, to może zobaczymy jutro albo pojutrze jak mi się będzie chciało, a twoje plany może uwzględnią naszą dyskusję.
 

giguus

Topornik
Wynik reakcji
247
Coś tam przeczytałem chociaż głównie to mi to chatgpt streścił ale jak już się jakoś zagłębiłem to się wypowiem bo mi się nudzi

Z całym szacunkiem fever ale nie masz pojęcia o prowadzeniu plemienia. To że napiszesz, że nie pierwszy raz prowadzisz plemię, bo już kiedyś wybierałeś nazwę i wysyłałeś zaproszenia na mapie tego nie zmienia. To że jesteś założycielem plemienia co ma 1 człon i jest w top10 nic nie znaczy, bo aktualnie to top10 to i człon darm jest w stanie zrobić. Jakieś topki w rankingach pokonanych też nie mają zbyt dużego znaczenia, bo te wasze aktualne rankingi to na koniec świata pojedynczy gracze będą przebijać. Zresztą jak tak popatrzyłem to punktowo w prawie 2 miesiące top1 gracz ma tyle punktów co wy w 60 osób, więc nawet teraz wasz wynik nie jest chociażby średni. Prawdopodobnie dlatego nie zrozumiesz podejścia Kreona i GOAT, no chyba że faktycznie dojdzie do jakiegoś wykładu z jego strony i nauczy cię w jeden wieczór jak działa ta gra. Jeśli do tego nie dojdzie, to musiałbyś zagrać w jakimś plemieniu, które chociaż będzie miało znaczenie w kontekście wygrania świata, a najlepiej to przynajmniej się o nie otrze.

Bo tak się składa że grając już na pewnym poziomie to ta gra nie jest taka prosta i for fun jak Ci się wydaje. Nikogo (albo prawie nikogo może znajdzie się taki pojeb) kto faktycznie potrafi w to grać, nie cieszy takie "puste" ubijanie offów na moralach i próby przetrwania za wszelką cenę. Swoją drogą nie prowadzą one do niczego innego niż do tego, że koniec końców i tak zostaniesz przejęty i nic na to nie poradzisz. Jak już potrafisz grać i przykładasz się do tej gry to grasz o zwycięstwo i grasz z ekipami, które taką walkę podejmą. Kreon jest na tyle doświadczonym graczem, co chyba każdy grający poważniej w tą grę wie, że potrafi ocenić kiedy świat jest przegrany. Tak samo z większością graczy którzy przyszli grać z nim świat. Oni też rozumieją tę grę na trochę wyższym poziomie niż ty i potrafią przewidzieć jak ten świat najprawdopodobniej będzie wyglądał. Więc darowałbym sobie komentowanie tego czy poddanie świata na tym etapie jest słuszne czy nie, bo jest słuszne. Jakby to porównać do jakiejś innej dyscypliny czy hobby to chociażby nie każdy bokser będzie się cieszył z tego że pójdzie na trening dostać 50 raz po mordzie i nie wyprowadzić ani 1 ciosu.

Całości co Kreon pisał nie czytałem, więc może powielę ale w skrócie:
- ludzie nie będą marnować nocek czy wstawać rano po to żeby bronić wiosek, które stracą tydzień później albo koło których wbita zostanie dioda bo sąsiad na nieprzygotowanym i przełamanym froncie nie jest gotowy do obrony
- ludzie nie będą marnować pieniędzy na eventy czy skracanie murków żeby całkiem nie dać odskoczyć przeciwnikowi
- zaoszczędzą czas, nerwy, pieniądze i wakacje, chociażby po to żeby ruszyć na kolejnym świecie, na którym będą mogli powalczyć o wygraną i faktycznie podjąć rękawicę

A co do komentowania jak prowadzili plemię i kwestionowania np. wchłonięcia graczy mensy to też nie ma co. W zasadzie to wszystkie te ruchy były do przewidzenia i był one logiczne. Od początku było widać, że mensa to jakaś masówka prowadzona przez amatorów i oczywiste było to, że jeżeli GOAT chce powalczyć na tym świecie, to musi przejąć tam władzę żeby miało to jakąkolwiek szansę na funkcjonowanie. Tak samo twoje przytyki o komentowanie funkcjonowania plemienia mają się nijak do rzeczywistości, bo prawda jest taka że znowu wracamy do momentu gdzie tak naprawdę nie masz pojęcia jak funkcjonują aktualnie topowe plemiona. Sam się w zasadzie do tego przyznajesz, gdy spłycasz to do regularnych akcji i ppków. Bije od Ciebie aura gracza co odpala plemiona na 2 kartach, odpala planer ataków z twstats, ustawia budzik na wysłanie offa i myśli że właśnie gra jakiś skomplikowany gameplay. Jakbyś zobaczył od środka jak topowe plemiona aktualnie funkcjonują to myślę, że częściowo otworzyłoby ci to oczy i zrozumiałbyś co Kreon ma na myśli. Bo prawda jest taka że plemiona pokroju twojego nie mają kompletnie żadnego znaczenia na świecie dla poważnych graczy. Aktualnie po poddaniu świata przez GOATS to jest on na takim poziomie jak ostatni świat na którym też prowadziłeś plemię z konfą i cyrkiem (nie pamiętam który to był). WHL nie ma już przeciwnika tak jak oni na tamtym świecie i to że jacyś tytani są na 10 miejscu nie robi nexiemu czy jakiemukolwiek graczowi żadnej różnicy. No może poza overem, bo wam jakieś wyzwanie rzucił czy coś. Które swoją drogą pewnie wygracie, bo z takim mentalem że możecie być bici, bo wam to sprawia fun tracąc pół konta ale ubijając 20 offów na średnim RA:RO, to prawdopodobnie to wasze plemię będzie istniało jeszcze co najmniej parę miesięcy.

Coś tam jeszcze miałem napisać ale zapomniałem i już mi się znudziło to tylko podsumuje i powtórzę, że nie mam na celu nikogo urazić czy mu umniejszyć ale po prostu piszę jak jest.

Jakby ta gra była matematyką to ty nauczyłeś się właśnie potęgowania i pierwiastków i myślisz że już umiesz wszystko tylko jeszcze nie wiesz, że zaraz zacznie się liczenie na literkach czy inne całki.
 

Kreon x Uszatek

Szlachcic
Wynik reakcji
7.952
co mi smutkujesz posty - o co chodzi? przecież nic tam takiego nie napisałem. xd

Kreon cały czas mi piszesz, że nie chcesz dyskutować, ale jednocześnie już zakładasz, że będziesz zmuszony mi odpisać... xD
cały kreon nawet na forum cię prześladują. Jezu Kreon ty masz naprawdę przerąbane całe życie ktoś cię do czegoś zmusza i znów musisz coś robić wbrew sobie - zaczynam czuć się winny.

No u mnie się cały czas przegrywa niestety - ale nawet to przegrywanie może nieść ze sobą przyjemność i satysfakcję z grania, mam wrażenie, że dla wielu łączy się to jednak z przeżywaniem frustracji. przegrywać też trzeba umieć.
Na razie odpisałem ci jednym dużym postem, a ty już tak się o mnie i o mój czas martwisz - doceniam.

Ogólnie to mój pierwszy komentarz dotyczył plemienia GOAT, a nie ciebie osobiście - z własnej woli na to odpisałeś, więc teza o niedawaniu spokoju nieuprawniona, to ty sam raczej zwróciłeś się do mnie bezpośrednio.
Dzisiaj już mi się nie chce - więc ci odpuszczę, ale jako, że napisałeś, że na dzisiaj jest to ostatnia rzecz dla ciebie w planach, to może zobaczymy jutro albo pojutrze jak mi się będzie chciało, a twoje plany może uwzględnią naszą dyskusję.
Ty, ale beskitu. Skąd Ty bierzesz te teksty, że ja jakiś pokrzywdzony czy biedny jestem XDD

No raz czy dwa Ci odpisałem, Tera mi się nie chce i biedny jestem. Coś piszesz w moim/naszym kierunku to siłą rzeczy muszę odpisać, bo mam adhd. Nie potrzebuję Twoich porad aby wieść szczęśliwe życie, więc jeśli sobie darujesz swoje wypociny to sprawisz mi bardzo miły prezent xd

Nie wiem Ferdek, zaczynam się Ciebie powoli bać, może powinienem zadzwonić do W11 wydział śledczy po ochronę przed prześladowaniem?

Traktuj słowa Gugusia jak moje, ja mu ufam i wierzę, bo on Boży
 
Ostatnia edycja:
Wynik reakcji
1.930
Nom, to pozwól jej umrzeć
View attachment 79301
I pozwalam, grać więcej nie zamierzam

Zresztą czy ty na poważnie chcesz mi przekazać, że według ciebie ta gra nie umiera? Biorąc pod uwagę coraz mniejsze światy, coraz krótsze, żałośnie małą liczbę aktywnych ekip oraz wzrost bociarzy? No nie wiem jak tobie, ale jak dla mnie nie wygląda to na dobrze prosperującą i rozwijającą się grę a raczej na taką w stanie powolnego rozkładu która ma się raczej ku końcowi
 
Ostatnia edycja:
Do góry